REC

Wskazówki dotyczące nagrywania, produkcji, edycji wideo i konserwacji sprzętu.

 WTVID >> Wideo >  >> wideo >> Muzyka i dźwięk

Recenzja mikrofonu stereofonicznego Nikon ME-1

Firma Nikon wkracza na nowe terytorium ze swoim mikrofonem stereofonicznym ME-1 do lustrzanek cyfrowych. Lustrzanki cyfrowe wszystkich marek od dawna borykają się z gorszą jakością dźwięku. ME-1 to krok we właściwym kierunku, ale czy jest to wystarczająco daleko?

Urządzenie

ME-1 jest dostarczany z osłoną przeciwwiatrową, miękkim futerałem i prostą instrukcją. Jego stopka montażowa wsuwa się w stopkę akcesoriów aparatu i mocuje na swoim miejscu za pomocą zwykłego mechanizmu pierścienia blokującego. Dołączony kabel, który jest zakończony stereofonicznym gniazdem mini-pin 3,5 mm, jest nieco długi do użytku w aparacie, ale zapewnia trochę miejsca na odsunięcie mikrofonu dalej od aparatu za pomocą dodatkowego ramienia. Nadmiar kabla jest kontrolowany za pomocą kanału wytłoczonego z tyłu uchwytu mikrofonu, co pomaga zapobiegać nadmiernemu hałasowi spowodowanemu ocieraniem się kabla o korpus kamery.

Uchwyt jest wyposażony w śrubę blokującą, którą można poluzować, aby mikrofon mógł przechylić się w górę lub w dół. Jest to przydatne do kierowania mikrofonu na źródło dźwięku, które może pochodzić nieco powyżej lub poniżej kamery. Mikrofon znajduje się w gumowanym uchwycie przeciwwstrząsowym, aby zredukować wibracje i wynikający z nich nadmierny hałas. Tył mikrofonu jest wyposażony w obrotowe pokrętło do włączania i wyłączania filtra górnoprzepustowego urządzenia, którego celem jest odcięcie szumów o niskiej częstotliwości od wiatru i innych źródeł.


Problem

Początkowo zaprojektowane dla fotografów, lustrzanki cyfrowe w naturalny sposób skupiają się na doskonałości obrazu, przy czym dźwięk jest kwestią drugorzędną. Co więcej, po prostu nie ma wystarczająco dużo miejsca, aby wcisnąć parę złączy XLR na ich małe ramki. Opracowano różne rozwiązania, ale wszystkie składają się na dodatkową objętość, większe koszty i/lub większą złożoność. Jest mnóstwo urządzeń, które mogą dostosować Twój profesjonalny mikrofon XLR do standardowego gniazda mini-pin 3,5 mm, ale możesz spodziewać się wydania nawet kilkuset dolarów, w zależności od tego, które dzwonki i gwizdki są dołączone.

Jeśli twoja lustrzanka cyfrowa w ogóle nie ma gniazda audio, masz zupełnie inny problem. W takim przypadku będziesz musiał zainwestować od jednego do kilkuset dolarów w przenośny rejestrator dźwięku. Na niższym poziomie będziesz mieć tylko wbudowany mikrofon urządzenia do nagrywania, podczas gdy rozwiązania z wyższej półki zapewniają złącza XLR do zbalansowanego, profesjonalnego użycia mikrofonu. W obu przypadkach nadal będziesz musiał zsynchronizować dźwięk w poście.

Rozwiązanie?

Firma Nikon wprowadziła mikrofon stereofoniczny ME-1, aby zaspokoić potrzebę poprawy dźwięku lustrzanek cyfrowych bez wspomnianych problemów. Nie zajmuje dużo miejsca, waży bardzo niewiele i „łączy się z kompatybilnymi lustrzankami cyfrowymi wyposażonymi w gniazdo mikrofonowe 3,5 mm”. Jednak prawdziwe pytania to:„Jak dobrze to działa” i „Czy jest warte swojej ceny?”

Testowaliśmy ME-1 na aparacie Nikon D5100 w dość wietrzny dzień, z przednią szybą zarówno włączoną, jak i wyłączoną oraz z filtrem górnoprzepustowym w pozycji „Flat” i „On”. Aby zapewnić podstawowe porównanie, przeprowadziliśmy te same testy na wbudowanym mikrofonie D5100. Testy odbioru przeprowadzono z wysokości sześciu stóp, dziesięciu stóp i dwudziestu stóp. Przy sześciu i dziesięciu metrach zarówno mikrofon pokładowy, jak i ME-1 radziły sobie równie dobrze bez zauważalnej różnicy w głośności. Na wysokości 20 stóp przetwornik ME-1 był nieco wyraźniejszy. Jednak we wszystkich odległościach, podczas gdy jakość dźwięku wbudowanego była zauważalnie „metaliczna”, ME-1 zapewniał nieco pełniejszy, bogatszy dźwięk.

Po zdjęciu przedniej szyby ME-1 wychwytywał znacznie więcej szumu wiatru niż wbudowany mikrofon. Założenie przedniej szyby znacznie poprawiło redukcję szumu wiatru, ale nadal było głośniejsze niż wbudowany mikrofon. Ma to sens, biorąc pod uwagę umieszczenie mikrofonu w większości lustrzanek cyfrowych. Zwykle z przodu aparatu, schowany w jakiejś krzywiźnie korpusu, mikrofon jest osłonięty od wiatru praktycznie ze wszystkich stron. Wiatr jest dodatkowo blokowany przez soczewkę z przodu i operatora z tyłu. Mikrofon montowany na bucie jest umieszczony bezpośrednio na kamerze, bez blokowania wiatru z żadnej strony.

W umiarkowanie wietrznych warunkach filtr dolnoprzepustowy nie przyniósł zauważalnej poprawy, z niewielką poprawą przy słabym wietrze. Filtr jest włączany za pomocą prążkowanego, obrotowego pokrętła o szerokości około 1/8 cala, wykonanego ze stożkowego plastiku, który nieco trudno nam było obrócić.

Jeśli jest miejsce, w którym ME-1 przoduje, to właśnie w redukcji szumów wprowadzanych przez mechanizm obiektywu podczas ręcznego powiększania i ustawiania ostrości oraz podczas autofokusa. Chociaż nadal słychać szum obiektywu, jest to znaczna poprawa w porównaniu z wbudowanym mikrofonem.


Przemyślenia końcowe

Przechwytywanie dźwięku z dala od korpusu aparatu jest zawsze plusem i na pewno przyniesie lepsze wyniki niż wbudowany mikrofon. Jeśli filmujesz wyłącznie dla siebie i rodziny i naprawdę nie przejmujesz się takimi rzeczami, jak wiatr i szum obiektywu, to prawdopodobnie wbudowany mikrofon aparatu jest dla Ciebie odpowiedni. Jeśli szukasz bardziej profesjonalnego dźwięku, lepiej sprawdzi się adapter XLR lub przenośny rejestrator dźwięku. Jeśli jednak znajdujesz się gdzieś pośrodku i chcesz zminimalizować brzęczenie i klikanie obiektywu, jednocześnie uzyskując pewną poprawę jakości tonalnej, ME-1 może być odpowiedzią, której szukałeś.

Specyfikacje techniczne

Typ: Tylny elektretowy mikrofon pojemnościowy

Liczba kanałów: 2 (stereo)

Kierunkowość: Jednokierunkowy

Odpowiedź częstotliwościowa: 70±16 000 Hz

Czułość: -42dB ± 3dB

Stosunek sygnału do szumu: 60 dB lub więcej

Impedancja wyjściowa: 2,2 kiloomów lub mniej

Zasilanie: Dostarczane przez aparat

Wtyczka: Pozłacana wtyczka stereo mini-pin w kształcie litery L (3,5 mm)

Filtr górnoprzepustowy: Kontrolowane przez przełącznik filtra dolnoprzepustowego (ON/OFF)

Dostarczone akcesoria: Korpus mikrofonu, osłona przeciwwietrzna, miękki futerał

Mocne

  • Mały rozmiar i nie wymaga baterii
  • Filtr górnoprzepustowy
  • Redukcja szumów obiektywu

Słabe strony

  • Jakość i odbiór tylko nieco lepsze niż wbudowany mikrofon
  • Trudno obracać przełącznik dolnego cięcia

Podsumowanie

Użytkownikom indywidualnym, którzy chcą poprawić jakość wbudowanego mikrofonu aparatu, jednocześnie redukując szumy zoomu i ostrości, mikrofon stereofoniczny Nikon ME-1 oferuje prawdziwy potencjał.

Nikon Inc.

1300 Walt Whitman Road

Melville, NY 11747-3064, USA

www.nikonusa.com

180 USD

Mark Holder jest producentem wideo i trenerem.


  1. Recenzja mikrofonu strzelby:Azden SGM-1X

  2. Recenzja mikrofonu Azden SMX-10

  3. Operacja Boom 101

  4. Przegląd mikrofonu RODE NTG-3 Shotgun

  5. Recenzja mikrofonu bezprzewodowego Bluetooth Sony ECM-HW2

Muzyka i dźwięk
  1. Recenzja aparatu Nikon D3400 DSLR

  2. Dżungla mikrofonu

  3. Bezprzewodowy system mikrofonów w klapie:przegląd Azden 100LT UHF

  4. Mikrofon stereofoniczny Azden SMX-10

  5. Holophone PortaMic 5.1 Recenzja mikrofonu surround

  6. Recenzja mikrofonu stereofonicznego Audio-Technica AT2022 X/Y

  7. Anatomia mikrofonu