Wiadomo, że obrazy oglądane na monitorach komputerowych nie zawsze odpowiadają temu, co wychodzi z drukarek atramentowych. Dzieje się tak, ponieważ kolorowe piksele uchwycone przez aparaty cyfrowe są definiowane zupełnie inaczej niż piksele przedstawiane na monitorze komputera, a piksele monitora znacznie różnią się od wzorów atramentu, które są dosłownie natryskiwane na papier.
Ale mimo że zarówno drukarki atramentowe, jak i prasy drukarskie używają atramentów CMYK, obrazy drukowane na drukarkach atramentowych zwykle nie dają takiego samego wyglądu podczas drukowania w publikacjach. To prawda, ale dlaczego?
Kolorowe obrazy są wyświetlane inaczej na każdym urządzeniu, ponieważ technologie dla każdego medium wykorzystują różne procesy; monitory (po lewej), półtony (w środku) i atramentowe (po prawej).
Odpowiedź na tę tajemnicę umyka wielu dzisiejszym wydawcom czasopism, a nawet wielu drukarniom publikacji. Jest to problem, z którym społeczność zajmująca się obrazowaniem cyfrowym (fotografowie, edytorzy obrazów i operatorzy przygotowalni) zmaga się od dziesięcioleci. Specjaliści ds. zarządzania kolorami (CMP) przechodzą rygorystyczne badania naukowe nad kolorami, aby zrozumieć, jak zachować ten sam wygląd na kolorowych obrazach, które są reprodukowane na różnych podłożach i w różnych procesach drukowania. Ponieważ możesz chcieć drukować swoje obrazy, przyjrzymy się streszczeniu wyzwań i pewnym sposobom uzyskania wyników, których szukasz.
Przede wszystkim kamery i monitory przechwytują i wyświetlają kolorowe obrazy jako światło RGB, ale wszystkie drukarki atramentowe muszą konwertować te kolory RGB na kolory CMYK za sceną! Mimo że wysyłasz pliki RGB do drukarki atramentowej, drukarka nie polega na atramentach RGB do produkcji wszystkich kolorów na wydrukach. Kolory RGB służą do wyświetlania kolorów, podczas gdy kolory CMYK są używane do drukowania kolorów.
Wyświetlane kolory są zawsze oglądane w RGB, podczas gdy drukowane kolory są zawsze wytwarzane z jakiejś formuły atramentów CMYK. Tak po prostu działa nauka o kolorze. Drukarki nie drukują bezpośrednio kolorów RGB. Gdy wysyłasz obrazy RGB do drukarki atramentowej, podczas procesu drukowania konwertuje ona te kolory na jakąś formę CMYK. Nawet po wysłaniu pliku RGB do ośmiokolorowej drukarki, podstawowe kolory CMYK są uzupełniane przez niewielkie ilości kolorów Photo Cyan, Photo Magenta, Red i Green. Jednak była jedna drukarka (Oce´ LightJet), która produkowała kolorowe wydruki z RGB, ale nie używała tuszy drukarskich… była to drukarka fotograficzna, która naświetlała papier fotograficzny i film przy użyciu światła RGB. Ta drukarka nie jest już produkowana.
Każdy proces drukowania wykorzystuje unikalny wzór, aby wyrazić zmienne odcienie między jednolitymi a białymi.
Różnica życia
Proces druku atramentowego jest zupełnie inny niż proces reprodukcji druku. W rzeczywistości te dwa systemy są jawnie od siebie odmienne. Jeśli Twoje zdjęcia są kierowane do druku i nie masz pewności, który proces drukowania zostanie wykorzystany, możesz mieć kłopoty. Oto dlaczego.
Możliwe powierzchnie do druku atramentowego są bardzo różne i obejmują wszystko, od papieru po drewno, od metalu po tkaninę i praktycznie na każdej powierzchni i fakturze pomiędzy nimi. Aby dostosować się do tego zakresu zastosowań drukarskich, „tusze” do drukarek atramentowych są płynne, a nie stałe, dzięki czemu można je nakładać na różne powierzchnie i podłoża.
Kropki kontra plamki. Konsystencja masła orzechowego farb drukarskich i dobrze zdefiniowane kształty punktów rastrowych stosowanych w przemyśle drukarskim różnią się znacznie od płynnych farb i mniej zdefiniowanego roztrząsania „mikrokropek” stosowanego w procesie drukowania atramentowego.
Plamy kolorów wytwarzane przez systemy druku atramentowego mogą obejmować kilkanaście kolorów i są płynne, aby pomieścić prawie każdą powierzchnię. Kropki prasy drukarskiej mają dobrze zdefiniowane symetryczne kształty i mają znacznie grubszą konsystencję, aby dostosować się do szybkiego transferu na papier. Oba atramenty są przezroczyste, ponieważ muszą się zmieszać, aby uzyskać inne kolory.
Niezwykle małe kropelki atramentu wyglądają bardziej jak mgła niż określony wzór; każda wartość piksela (0-255) tworzy odmierzoną ilość mikroskopijnych plamek tak małych, że ludzkie oko postrzega je jako ciągłe tony. Ze względu na płynność tonów i stopniowanie kolorów obrazy atramentowe wymagają nieco wyostrzenia, aby oddać szczegóły (pamiętaj o szczegółach jest wynikiem kontrastu, a kontrast nie jest naturalną siłą drukarki atramentowej).
Struktura punktowa obrazów rastrowych (po lewej) i wzór roztrząsania kolorów (po prawej).
Zarówno systemy atramentowe, jak i publikacyjne konwertują wartości RGB (czerwony, zielony i niebieski) każdego piksela na równoważne wartości CMYK (cyjan, magenta, żółty i czarny) przed wydrukowaniem tych kolorów na papierze. Jednak po konwersji kolorów te dwa procesy obierają zdecydowanie różne ścieżki dostarczania atramentu na papierze.
Podczas gdy prasy drukarskie używają dobrze zdefiniowanych punktów na siatce, które są odciskane na powierzchni papieru, drukarki atramentowe wykorzystują wzory mikrokropek natryskiwane na powierzchnie. Podczas procesu reprodukcji ten sam obraz może pojawiać się w kilku różnych formach. Oryginalny obraz (dalej po lewej), cyfrowy piksel (prawie po lewej), półtony drukowane (prawie po prawej) i dithering atramentowy (dalej po prawej)
Publikacje wykorzystują strukturę geometryczną punktów rastrowych do interpretacji wartości pikseli jako wartości tonalnych na powierzchni papieru. Każdy piksel tworzy do czterech nadrukowanych kolorowych punktów rastrowych. Te kropki półtonów przekładają ciemniejsze wartości każdego koloru na duże kropki, a jaśniejsze wartości na mniejsze kropki. Pełna gama odcieni od najciemniejszych do najjaśniejszych tworzy kropki o różnej wielkości w zależności od prasy i drukowanego papieru.
Aby uniknąć denerwującego wizualnie konfliktu, który występuje, gdy zderzają się siatki geometryczne (nazywane wzorem mory), każdy wzór siatki CMYK jest ustawiony pod bardzo dokładnie obliczonym kątem. Pozytywną zaletą obrazów atramentowych nad obrazami rastrowymi jest to, że rozdzielczość obrazu wymagana do wydruków atramentowych jest znacznie mniejsza niż rozdzielczość wymagana w procesie półtonów stosowanym w przypadku obrazów publikowanych.
Jednak najważniejsze kwestie, które należy rozwiązać w druku, dotyczą wierności kolorów i reprodukcji tonalnej. Różnica w sposobie przygotowania obrazów do drukarek atramentowych i obrazów do publikacji ma ogromne znaczenie w sposobie wyświetlania obrazów po zakończeniu procesu dostawy.
Największą różnicę między tymi dwoma procesami widać w obszarach jasnych i zacienionych. Atramenty do drukarek atramentowych są natryskiwane na podłoża przez bardzo kontrolowaną matrycę 720-1440 punktów na cal przy użyciu powolnego i mierzonego procesu w calach na minutę. Prasa wydawnicza wbija atrament w papier pod ekstremalnym naciskiem, z szybkością mierzoną w obrazach na minutę, przekładając cały zakres tonalny na ograniczoną geometryczną matrycę o wielkości zaledwie 150 punktów na cal o zmiennej wielkości. Prasy publikacyjne to ogromne, szybkie, obrotowe stemple gumowe.
Drukarki atramentowe ostrożnie przepuszczają papier przez maszynę w niezwykle precyzyjny sposób, podczas gdy prasa drukarska nie wykazuje takich ograniczeń. Prasy wykazują niesamowitą zdolność kontrolowania umieszczania i przesyłania obrazów pomimo niesamowitej szybkości procesu.
Możesz ubrać hipopotama w tutu, ale nie możesz oczekiwać, że zrobi piruet. Są po prostu fizyczne ograniczenia. Przy prędkościach produkcyjnych szczegóły cienia cierpią, delikatne refleksy mają tendencję do zanikania dość gwałtownie, a środkowe tony są ciemniejsze. Przemysł poligraficzny zdaje sobie sprawę z tego problemu z przyrostem punktu i kompensuje je za pomocą kontroli procesu G7 i krzywych płyt kompensacyjnych, ale bestia pozostaje bestią.
Istnieje spora szansa, że zarówno kolory, jak i szczegóły tonalne zostaną nieświadomie utracone w procesie drukowania, jeśli nominalnie przygotowane obrazy zostaną przesłane do druku. Spędziłem wiele lat mojej kariery zarówno w laboratoriach fotograficznych, jak i w biurze prasowym, mogę zapewnić, że szczegóły zarówno w najjaśniejszych partiach, jak i najciemniejszych obszarach (i rozmieszczeniu tonów średnich) będą wymagały szczególnej uwagi, aby przenieść wszystkie szczegóły na prasę. Jasne obszary zostają spłaszczone, a cienie łatwiej się domykają z powodu dużych prędkości i ekstremalnych ciśnień.
Oznacza to, że obrazy przeznaczone do druku muszą wykazywać większy kontrast wewnętrzny w ćwierćtonach (między tonami średnimi a światłami) i trzech czwartych tonów (między tonami średnimi a cieniami, a także z nieznaczną korektą tonów środkowych, aby uzyskać jak najlepsze odwzorowanie). Jestem pewien, że niektórzy wydawcy nie zgadzają się na ten temat, ale jako były dziennikarz wiem, że obrazy, na które nie zwraca się szczególnej uwagi, zwykle drukują się nieco płasko.
Obraz po lewej może wyglądać dobrze jako odbitka, ale będzie słabo odwzorowywany na prasie. Zacienione obszary stałyby się jeszcze ciemniejsze i straciłyby wszystkie szczegóły. Obraz po prawej stronie nieco przyciemni się w niższych tonach, dając doskonały wynik drukowania. Równowaga bieli ma również kluczowe znaczenie przy drukowaniu publikacji. Rekompensowanie nieuniknionych skutków prasy zawsze się opłaca.
W publikacjach drukowanych obowiązuje kardynalna zasada, która mówi, że nawet obszary o najbielszej bieli i najciemniejszej ciemności muszą zawierać kropki. Jedyny „biały papier” powinien być lustrzany (światło odbijające się od szkła lub chromu), a nawet czysta czerń nie daje jednolitej czerni; wszystko zawiera kropki. W przeciwieństwie do drukarek atramentowych, prasy drukarskie nie mogą przechowywać (lub drukować) punktów mniejszych niż 2-3% wartości (247). Kropki mniejsze niż ta nigdy nie trafiają na papier. Dlatego potrzebny jest dodatkowy kontrast wewnętrzny na obu końcach zakresu tonalnego.
Fotografowie z pewnością znają się na aparatach i oprogramowaniu (Lightroom lub Photoshop) i rozumieją kolor i tonalność w odniesieniu do wydruków mechanicznych. Są również przyzwyczajeni do odniesień do kolorów RGB (czerwony, zielony i niebieski) i mogą nawet rozumieć, jak działają drukarki atramentowe, ale bardzo niewielu zna zachowanie i ograniczenia ogromnych maszyn drukarskich. Analogia tancerzy baletowych i zapaśników sumo jest trafna.
Fotografowie rozumieją odbitki artystyczne i oprogramowanie do edycji obrazów, choć niewielu widzi swoje zdjęcia oczami dziennikarzy. Ale może powinni!
Istnieje znacząca różnica między przygotowaniem zdjęć do drukarek atramentowych a przygotowaniem zdjęć do pras publikacyjnych. Publikacja dotycząca konwersji RGB-vs-CMYK różni się znacznie od konwersji do drukarek atramentowych pod względem gamy kolorów, nasycenia obrazu i reprodukcji tonów.
Po przechwyceniu obrazu może potencjalnie zawierać ponad 4000 tonów na kolor (RGB). To cała masa możliwych kolorów. Ale otrzeźwiającym czynnikiem jest to, że wszystkie procesy drukowania redukują te możliwe 4000 ton do zaledwie 256 ton na kolor RGB, zanim jakikolwiek atrament trafi na papier. Oczywiście przetwarzanie tonów i kształtowanie kolorów obrazów z kamery jest bardzo ważne! Mówiąc najprościej, sposób, w jaki fotograf kształtuje wszystkie te dane, zanim będą gotowe do druku, określa, ile szczegółów i przejrzystości zostanie wydrukowanych na stronach magazynu.
Po raz kolejny górny obraz świetnie by się wydrukował na drukarce atramentowej, ale straciłby bardzo ważne szczegóły na prasie. Zawsze zaleca się rekompensatę za nieuniknione skutki prasy. W części 2 tej serii pokażę dokładnie, jakie poprawki zostały wprowadzone do tego zdjęcia. Dodatkowe wyostrzanie pomaga również zrekompensować lekkie rozmycie procesu półtonów.
Wyraźnie widać tutaj stare powiedzenie „zacznij od celu”. Bez względu na to, ile danych przechwyci aparat cyfrowy, prasa wydawnicza jest ostatecznym arbitrem tonów i kolorów i zasługuje na najgłośniejszy głos w rozmowie. Gama kolorów konwersji CMYK jest jeszcze bardziej ograniczona niż podstawowa gama sRGB obrazów internetowych, co sprawia, że to ćwiczenie przetwarzania końcowego jest prawdopodobnie najbardziej niepewnym scenariuszem ze wszystkich. Jeśli zignorujesz szczególną uwagę wymaganą w przypadku obrazów z czasopism, nie oczekuj, że obrazy znikną ze strony. Zignoruj porady prasy, a zapłacisz cenę zarówno za szczegóły, jak i odwzorowanie kolorów.
W kolejnym artykule zatytułowanym „Przygotowywanie obrazów do publikacji, część 2” ujawnię dosłowne „tajemnice handlowe” dotyczące tworzenia wspaniałych obrazów do publikacji.