Tutaj w 2015 roku wszyscy i ich babcia mają smartfona z aparatem. Następnie prawie każda interesująca sekunda życia na Ziemi jest w większości rejestrowana cyfrowo na wspomnianych urządzeniach, a przynajmniej tak by się wydawało. Od czasu do czasu potrzeba więcej niż głupiego szczęścia, aby złapać jedno na milion ujęcia czegoś, co rzadko widuje się z bliska. W przypadku profesjonalnego łowcy burz Hanka Schyma uderzenie pioruna w pobliżu centrum Houston było projektem, który trwał od 20 lat.
Postawmy sprawę jasno, ludzie mogą i często Uchwyć szalone zjawiska pogodowe przez przypadek, ale potrzeba poświęcenia i umiejętnej znajomości systemów pogodowych, aby wiedzieć, kiedy twoje szanse są największe. Właśnie wtedy Hank Schyma ustawia kamery i aparaty fotograficzne, zwykle po wędrówce w stylu Cannonball Run do alei tornad lub innych gorących punktów pogodowych w Stanach Zjednoczonych. Krótko mówiąc, moje życie jest mniej więcej 3% tak ekscytujące jak jego, dlatego subskrybuję jego kanał YouTube, a ty też powinieneś.
Rano 20 sierpnia 2015 Schyma wstała i czekała. Wiedział, co zamierza Matka Natura i przewidział pewien potencjał do tworzenia epickich fotografii. Nie podjął próby strzału z dużą dozą wiary, ponieważ próbował tego strzału od prawie 20 lat i nigdy nie miał odpowiedniego czasu, ale potrafił też odczytać pogodę i wiedział, że warto ustawić wrzucić bieg. Pospiesznie konfigurując możliwe przechwycenie, nie zajęło dużo czasu, zanim klimat Teksasu odpowiedział na wezwanie.
Dokładnie o 8:30 wściekła teksańska burza postanowiła wytrzepać smarkacza z czegoś, co wydaje się być czyimś podwórkiem, i kilka metrów od samochodów (z ludźmi w nich) czekających na światłach. Pocisk był tak intensywny, że Schyma mówi, że nie widział wyraźnie przez 5 minut po tym, jak był świadkiem.
Przepraszam, ale przyjrzyjmy się temu jeszcze raz bliżej.
Nie, ale naprawdę.
Dziwne jest to, że Schyma nie gonił dziś rano, nie w konwencjonalnym sensie. Czekał w trybie zasadzki, by zobaczyć, czy wydarzy się coś niesamowitego, i oczywiście Thor pojawił się w Houston, na czyimś podwórku, w pobliżu skrzyżowania w godzinach szczytu w ponury i ciemny letni poranek w południowym Teksasie.
Przechwytując obrazy, na których reszta z nas nie zostałaby złapana martwa, Schyma zbudował udaną operację tropienia sztormów dzięki swoim materiałom i zdjęciom, które regularnie pojawiały się w The Discovery Channel, National Geographic i, oczywiście, The Weather Channel. Jego pasja do pracy nigdy nie przestaje mnie zadziwiać, a fotografowie tacy jak Schyma udowadniają, że pogoń za burzą to nie tylko bezmyślne ataki adrenaliny; nie popełnij błędu, to jest forma sztuki. Tylko jeden, który może cię zabić, to wszystko.
Zobacz poniżej niektóre z zapierających dech w piersiach zdjęć i nagrań z burzy Schyma, a także sprawdź jego kanał YouTube i jego stronę internetową.
Tak, nie, dziękuję, Hank. Na tych wycieczkach jesteś sam. Ale proszę, nie przestawaj ich robić.
[Wszystkie prawa autorskie do zdjęć Hank Schyma / Pecos Hank i używane za pozwoleniem]