Drony lub bezzałogowe statki powietrzne (UAV) przekształciły współczesną wojnę, pozwalając wojskom na precyzyjne zwalczanie wrogów i zbieranie informacji bez narażania życia żołnierzy.
Amerykański Departament Obrony (DoD) był głównym nabywcą wielomilionowych dronów. Stałe wydatki na obronę w Stanach Zjednoczonych będą stanowić około 40% całego rynku dronów do 2020 roku.
Wydatki na drony w Stanach Zjednoczonych rosną wraz z migracją sztucznej inteligencji (AI) i robotyki z Doliny Krzemowej do przemysłu obronnego. Sztuczna inteligencja doda nowe funkcje do starszych platform w ciągu następnej dekady, umożliwiając ludziom korzystanie z systemów robotycznych w celu poprawy bezpieczeństwa żołnierzy i podejmowania decyzji. Przyszłe wydatki DoD ostatecznie sfinansują floty autonomicznych pojazdów we wszystkich gałęziach wojskowych.
Samoloty wojskowe staną się w przyszłości coraz bardziej autonomiczne, od obserwacji po dostawę broni. Pomimo trwającej likwidacji MQ-9 Reaper i wycofania flot MQ-1 Predator, wydatki obronne USA na zakup dronów oraz badania i rozwój prawdopodobnie wzrosną w ciągu następnej dekady.
Duże drony do operacji wojskowych
Pomimo rosnących budżetów obronnych, producenci dronów w Stanach Zjednoczonych napotykają na silną konkurencję na rynku „dużych dronów” ze strony firm z Chin i Izraela. Stany Zjednoczone nie są jedynym krajem, który wydaje więcej na obronę. Według Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) wydatki wojskowe rosną na całym świecie.
Chociaż Stany Zjednoczone mają największą flotę wysokowydajnych dronów długodystansowych (HALE) i średnich wysokościowych (MALE), Chiny i Izrael zwiększyły produkcję i eksport dronów obronnych dla zagranicznych i krajowych sił zbrojnych. Reżim Kontroli Technologii Rakietowych (MTCR), ustanowiony w 1987 r. w celu ograniczenia proliferacji technologii rakietowej, został zinterpretowany jako ograniczający eksport dronów MALE i HALE US.
W lipcu 2020 r. rząd USA podpisał przepisy zezwalające na sprzedaż uzbrojonych amerykańskich dronów o maksymalnej prędkości poniżej 800 kilometrów na godzinę zagranicznym rządom, którym wcześniej zabroniono ich kupowania w ramach MTCR. W rezultacie oczekuje się, że eksport dronów obronnych MALE i HALE US wzrośnie w najbliższej przyszłości.
Drony MALE, takie jak MQ-9 Reaper, działają obecnie w niebronionej przestrzeni powietrznej i na wysokościach, na których można je zobaczyć i zestrzelić; jednak przestrzeń powietrzna przyszłych stref wojennych może nie pozwalać na włóczęgę MQ-9. Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych ogłosiły w 2020 roku, że MQ-9 zostanie wycofany ze służby na rzecz tańszego, wielokrotnego użytku i jednorazowego zamiennika, który można stracić w walce bez ujawniania ściśle tajnej inżynierii.
Chociaż USA chcą uniknąć incydentów, takich jak przechwycenie przez Iran w 2011 r. i ewentualna inżynieria wsteczna sklasyfikowanego Lockheed Martin RQ-170 Sentinel, amerykańskie siły powietrzne prawdopodobnie będą nadal używać dronów wywiadowczych, inwigilacyjnych i rozpoznawczych (ISR), takich jak RQ- 170 i RQ-180 Northrup Grumman przez co najmniej następne pięć lat, jednocześnie przyspieszając wycofanie starzejących się niesklasyfikowanych samolotów.
W walce powietrznej za pomocą autonomicznych dronów zaawansowane samoloty myśliwskie pilotowane przez ludzi, takie jak F-22 i F-35, prawdopodobnie będą dominować przez następną dekadę. Jednak inwestycje wojskowe w badania i rozwój w nowe drony sugerują, że w dłuższej perspektywie, gdy zaawansowane oferty autonomicznej walki rozwiną świadomość sytuacyjną i zdolność przetwarzania wymaganą do konsekwentnego przewyższania ludzi, przewaga w powietrzu może przesunąć się na autonomiczne drony.
Mikrodrony do operacji wojskowych
Podczas gdy duże drony HALE i MALE nadal będą dominować w wydatkach na drony obronne, siły obronne wkrótce dodadzą do swoich arsenałów bardziej kompaktowe drony obrotowe. Na polu bitwy małe drony nie są niczym nowym. Od połowy 2000 roku i na początku 2010 roku Stany Zjednoczone używały dronów stałopłatowych RQ-11 Raven i RQ-20 Puma firmy AeroVironment na poziomie batalionu do zwiadu na średnim dystansie. W maju 2020 r. armia amerykańska przyznała firmie AeroVironment kontrakt na zamówienie Lethal Miniature Aerial Missile Systems (LMAMS) o wartości 76 mln USD na drona Switchblade, pakowalnego drona z amunicją krążącą do celów znajdujących się poza zasięgiem wzroku (BVLOS).
Z drugiej strony, drony obrotowe były wyraźnie nieobecne w zestawach narzędzi wojskowych ze względu na ich niską prędkość, krótki czas pracy na baterii i kruchość w porównaniu do odpowiedników ze stałymi skrzydłami. Integracja potężnych czujników pokładowych i ulepszenia w działaniu dronów obrotowych otworzyły taktyczne przypadki użycia do wojskowego zastosowania. Szwajcarskie Siły Zbrojne wybrały Parrot, wiodącą europejską firmę zajmującą się dronami, jako dostawcę dronów obrotowych do programu Mini UAV w lutym 2020 r. Jednostka ds. Innowacji Obronnych (DIU) Departamentu Obrony USA zatwierdziła w sierpniu 2020 r. pięć dronów wielowirnikowych wyprodukowanych w USA .
W wojsku małe drony są wykorzystywane jako narzędzia do orientacji sytuacyjnej, które można szybko rozmieścić. Można ich użyć, aby uzyskać widok z lotu ptaka na pole bitwy lub autonomicznie poruszać się po budynku, aby oczyścić pomieszczenia przed przybyciem wojsk. Współczesne wojskowe siły lądowe prawdopodobnie zdobędą co najmniej jeden obrotowy dron na pluton, co w rezultacie przełoży się na ponad 19 000 jednostek pozyskanych przez armię USA i Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych (USMC) do wykonywania misji rozpoznawczych krótkiego zasięgu i szybkiego spojrzenia.