REC

Wskazówki dotyczące nagrywania, produkcji, edycji wideo i konserwacji sprzętu.

 WTVID >> Wideo >  >> sprzęt filmowy >> aparat fotograficzny

Pierwsze wrażenia:obiektywy Sony 85 mm f/1,8 i 100 mm f/2,8 G Master

Po raz pierwszy spotkaliśmy parę nowych obiektywów portretowych Sony na WPPI, gdzie mieliśmy okazję szybko je sprawdzić na pokazie. Jednak zeszłej nocy w Nowym Jorku mieliśmy prawdziwą szansę nakręcić kilka wersji produkcyjnych i poczuć, jak się prezentują. Oto kilka pierwszych wrażeń i przykładowe obrazy.

Sony EF 85 mm f/1,8

Zaczniemy od obiektywu 85 mm f/1,8, ponieważ jest to znacznie prostszy obiektyw. Jest to obiektyw zorientowany portretowo za 600 USD, który ma być tańszą opcją w porównaniu do niesamowitego, ale drogiego obiektywu 85 mm f/1,4 G Master.

Przysłona f/1.8 daje ładną, płytką głębię ostrości w płaszczyźnie obrazu z bardzo małymi zniekształceniami. Nadal masz efekt kociego oka w pobliżu krawędzi kadru, ale można się tego spodziewać, chyba że chcesz podejść do G Mastera.

Pod względem ostrości również wydaje się robić bardzo dobrą robotę, nawet podczas fotografowania z szeroko otwartymi ramionami. Kręciliśmy na A7R Mark II, który ma dość wymagającą rozdzielczość 42,4 megapiksela, a 85 mm f/1,8 nie wydawał się mieć problemów z dostosowaniem wszystkich tych pikseli. Oczywiście lepiej zrozumiemy, jak ostry jest, gdy trafi do laboratorium testowego.

Pod względem obsługi, podoba mi się trochę lepiej niż G Master, ponieważ wydaje się trochę mniejszy i bardziej zrównoważony, ale można się tego spodziewać. Wypróbowałem go zarówno na A7R Mark II, jak i A6500 i wydaje się, że jest zrównoważony pomimo różnicy wielkości. Kaptur wydaje się prosty, ale spełnia swoje zadanie i pozostaje mocno przymocowany, nawet gdy trochę potrząsasz aparatem, gdy wisi na pasku.

Sony FE 100 mm f/2,8 STF GM OSS

Teraz dochodzimy do ciekawego 100mm f/2.8G Master. Impreza Sony faktycznie zaczęła się od szczegółowego opisu elementu anodującego wewnątrz tego obiektywu, ponieważ może to być nieco mylące. Zasadniczo wewnątrz obiektywu znajduje się element z efektem wtapiania neutralnej gęstości, który staje się bardziej wyraźny, gdy zbliża się do krawędzi. Ostatecznym celem jest poprawa jakości bokeh, zapewnienie płynniejszego przejścia od ostrego do rozmytego i utrzymanie spójnego kształtu bokeh, gdy zbliżasz się do rogów obrazu.

To lepsze rozmycie ma jednak swoją cenę, ponieważ efekt ND bezpośrednio wpływa na ilość światła, które obiektyw przepuszcza do czujnika. Technicznie obiektyw ma maksymalny otwór przysłony f/2.8, ale najszybsze ustawienie na pierścieniu przysłony (który jest elektroniczny, a nie mechaniczny i może działać z kliknięciami lub bez) jest oznaczony jako T/5.6. Tak więc, nawet jeśli twoja apertura jest wystarczająco otwarta, aby uzyskać liczbę f 2,8 (liczbę uzyskaną z podzielenia ogniskowej obiektywu przez średnicę rzeczywistej przysłony), uzyskasz taką samą ilość światła, jak jeśli fotografowałeś przy f/5,6.

Po raz pierwszy zaczęliśmy dostrzegać powrót szkła anodyzowanego dzięki Fujifilm XF56mm f/ 1.2 R APD, który według firmy był pierwszym obiektywem z autofokusem, który zawierał filtr anodowy. Jest to pożądany efekt w przypadku obiektywów portretowych, ponieważ zmiękcza przejścia ostrości, które w przeciwnym razie mogłyby odwrócić uwagę od rzeczywistego obiektu portretu.

Teraz, gdy przeszliśmy przez kwestie techniczne, przejdźmy do rzeczywistych pierwszych wrażeń. Podobnie jak reszta linii G Master, 100mm f/2.8 to całkiem pokaźny obiektyw. Nie wydaje się niezrównoważony w stylu korpusu A7, ale czuje się również jak obiektyw DSLR. To tylko fizyka.

Jeśli chodzi o jakość obrazu, obiektyw jest co najmniej interesujący. Gdy tylko przyłożysz obiektyw do oka i zobaczysz rzeczywisty obraz, ma wrażenie dłuższej ogniskowej, nie pod względem pola widzenia, ale pod względem postrzeganej kompresji i efektu bokeh. Nawet przejście z 85 mm f/1,8 było trochę wstrząsające przy zaledwie 15 mm skoku ogniskowej.

Od razu zauważyłem, jak subtelny wydaje się bokeh w wiele sytuacji. Podczas gdy obiektyw f/1,8 lub szybszy może otworzyć się szeroko i tworzyć masywne plamy bokeh w całym kadrze, 100 mm f/2,8 G Master sprawił, że odbicia światła wyglądają w większości przypadków bardziej dyskretnie. Kiedy naprawdę się zbliżysz, plamy bokeh zaczynają się pojawiać, ale nie nabierają tego „marzyącego” wyglądu, który ludzie często kojarzą z superszybkimi liczbami pierwszymi. Nie ma to być negatywna krytyka, ponieważ ten wygląd może dość szybko przejść na terytorium kuli sera, ale jest to trochę odejście, jeśli jesteś przyzwyczajony do krzyczących szybkich obiektywów portretowych.

Pod względem ostrości nie powinno dziwić, że obiektyw G Master wydaje się — przynajmniej na pierwszy rzut oka — szalenie ostry. Jednak strzelanie z prędkością t/5,6 ma swoje wady, gdy nie jest się w jasnym świetle. Sesja portretowa w plenerze nie stanowiłaby problemu, ale jeśli wybierasz się na coś mrocznego i nastrojowego, może się okazać, że fotografujesz z wyższą czułością ISO, niż się spodziewałeś. OSS pomaga, zwłaszcza w połączeniu ze stabilizacją obrazu w korpusie, ale kiedy masz do czynienia z 42,4 megapikselami wychodzącymi z A7R Mark II, ostrość staje się bardzo ważna.

Ostatecznie 100mm f/2.8 G Master to bardzo ciekawy obiektyw i Z niecierpliwością czekam na wyjście na słońce i pozwolenie mu naprawdę robić swoje w swoim naturalnym środowisku. Coraz trudniej wyróżnić się na zdjęciach portretowych, co sprawia, że ​​pomysł obiektywu o wyjątkowym wyglądzie, który nie jest całkowicie tandetny, jest bardzo atrakcyjny.

Przewiń w dół, aby wybrać przykładowe obrazy z obu obiektywów.


  1. Sony przedstawia obiektyw makro FE 50 mm f/2,8 do aparatów pełnoklatkowych

  2. Canon przedstawia obiektywy zmiennoogniskowe EF 16–35mm f/2.8L III USM i EF 24-105mm f/4L IS II USM

  3. Samyang przedstawia obiektywy stałoogniskowe 35 mm f/1.2 ED AS UMC CS i 35 mm T1.3 ED AS UMC CS

  4. Pierwsze wrażenia:obiektyw Sony FE 70–200 mm f/2,8 GM OSS G Master Zoom i telekonwerter 2X

  5. Pierwsze wrażenia:nowy pełnoklatkowy obiektyw planarny T* firmy Sony FE 50 mm f/1,4 ZA stałoogniskowy

aparat fotograficzny
  1. Recenzja Tamrona 85mm

  2. Nowy Sony 70-200mm f/2.8 GM II jest szybszy, ostrzejszy i lżejszy

  3. Canon wprowadza nowe modele RF 16mm f/2.8 i RF 100-400mm f/5.6-8

  4. Tokina ATX-M 85 mm f/1,8 FE to niedrogi obiektyw portretowy do aparatów Sony z mocowaniem typu E

  5. Canon zapowiada dwa nowe obiektywy z mocowaniem RF:85mm f/1.2 i 70-200mm f/2.8

  6. Ulubiony obiektyw pisarza:50 mm f/1,8

  7. Recenzja sprzętu:obiektyw Sony FE 85 mm f/1,4 GM