Radiowe wyzwalacze błysku stały się standardowym wyposażeniem wielu fotografów ślubnych, ale starsze transceivery PocketWizard Plus III nie pozwalały na łatwe użycie lampy błyskowej typu hot-shoe oprócz wyzwalaczy. Teraz jednak rozwiązali ten problem z nadajnikami-odbiornikami PocketWizard Plus IV.
Na pierwszy rzut oka wyzwalacze Plus IV wyglądają trochę jak ich transceivery Flex TT5, jeśli są nieco węższe. Mają gorącą stopkę męską na dole i gorącą stopkę żeńską na górze, dzięki czemu można ją zamontować bezpośrednio między kamerą a lampą błyskową.
Sam wyzwalacze nie przesyłają informacji TTL, więc wszelkie skonfigurowane zdalne lampy błyskowe będą musiały być sterowane ręcznie. Lampa błyskowa na górze aparatu może jednak nadal działać w trybie automatycznym, korzystając z odczytów TTL z aparatu.
Jeśli na przykład kręcisz wesele, możesz Miej główną lampę błyskową zamontowaną na górze aparatu i nadajnik-odbiornik Plus IV podczas korzystania z trybu automatycznego i nadal wyzwalaj dwie (lub więcej) zdalne lampy błyskowe, które są sterowane ręcznie.
Istnieją cztery różne grupy, a Plus IV jest w rzeczywistości dość podobny do Plus III pod wieloma względami. Ponieważ są to nadajniki-odbiorniki, mogą być również używane do wyzwalania zdalnych kamer oprócz wyzwalania błysków.
Nie ma jeszcze twardej daty wydania transceiverów Plus IV, ale PocketWizard mówi, że możemy spodziewać się, że trafią na rynek w pierwszym kwartale 2016 roku. Nie opublikowali również oficjalnej ceny dla Plus IV wyzwalacze, ale przedstawiciel powiedział, że wierzy, że będzie na tym samym boisku, co Plus III, który oscyluje wokół 140-150 USD.