NAB wystartowało w sobotę, a AVID przyniósł towary z wiadomościami o ich ogromnej nowej aktualizacji, która czyni ich interfejs bardziej dostępnym.
Avid właśnie rozpoczął NAB w ogromny sposób. Ich nowy Media Composer posiada konfigurowalny interfejs użytkownika. Przyda się to, jeśli przeskakujesz z innych NLE do Avida. Ponadto pojawi się również nowy Avid Media Engine, który powinien być absolutną bestią.
Rzućmy okiem na to, co pociąga za sobą ta ogromna nowa aktualizacja.
Tak więc, ponieważ nie edytuję ogromnych projektów z dużą ilością materiału filmowego, danych i efektów, używam Premiere. Nowe „Przestrzenie robocze zorientowane na zadania” są idealne dla organizacji, zwłaszcza jeśli sam podejmujesz się realizacji projektu. Czy z aktualizacją tak przyjazną dla użytkownika, jak ta, mogę sobie wyobrazić, że skoczę w dół drogi? Czas pokaże.
Avid Media Engine
To nowe uaktualnienie obsługuje natywne nośniki MXF OP1a (idealne w przypadku materiałów dostarczanych z dużą ilością transmisji, przetwarzania rozproszonego w sieci i renderowania w tle). Funkcja „przetwarzania rozproszonego” zasadniczo udostępnia wszystko, co przetwarzasz w sieci, różnym maszynom, co przyspiesza cały proces.
Chwalą się również rzekomo obsługiwanym 32-bitowym, pełnowymiarowym potoku kolorów 16K, więc wiesz, kiedy masz materiał 16K i potrzebujesz czegoś, co sobie z tym poradzi, Avid cię obejmuje. Możesz także dostosować swój interfejs do dowolnej pracy, nad którą pracujesz — niezależnie od tego, czy jesteś redaktorem, asystentem redaktora, producentem czy rejestratorem. Możesz teraz pracować z interfejsem idealnym do swoich potrzeb.
Podsumowując, jest to ogromne dla Avida, ponieważ powoli podejmują kroki, aby wypełnić lukę między sobą a NLE, takimi jak Premiere i Final Cut Pro X. Zobaczymy, czy wszyscy będą edytować w Avidzie za rok . . .
Jeśli chodzi o cenę, jeszcze nic nie słyszeliśmy, ale możesz zapisać się na powiadomienia od Avida o zbliżającej się premierze tutaj.