REC

Wskazówki dotyczące nagrywania, produkcji, edycji wideo i konserwacji sprzętu.

 WTVID >> Wideo >  >> sprzęt filmowy >> sprzęt filmowy

Jak nauczyłem się przestać się martwić i pokochać Auto ISO?

ISO jest jednym z trzech krytycznych elementów ekspozycji, a jednak wśród ludzi, z którymi rozmawiałem, wydaje się, że powoduje najwięcej zamieszania. Przysłonę można fizycznie przedstawić, po prostu wykonując palcami kółko, aby przedstawić rozmiar otworu w obiektywie aparatu, a czas otwarcia migawki można naśladować, zamykając oczy, otwierając je na krótko, a następnie zamykając. Żadne z nich nie jest idealnym porównaniem, ale pomaga przekazać sedno sprawy, zwłaszcza tym, którzy są nowicjuszami w fotografii.

ISO, z mojego doświadczenia, jest nieco trudniejsze do wytłumaczenia, a jednak może zrobić lub zepsuć obraz, nawet jeśli pozostałe dwa elementy są ustawione poprawnie. Albo… może zrobić lub zepsuć zdjęcie w minionych dniach.

Dotarliśmy do wyjątkowego czasu w historii fotografii, ponieważ czułość ISO jest do pewnego stopnia nieistotna w taki sam sposób, jak nadal jest przysłona i czas otwarcia migawki. Chociaż z pewnością nie pozwoliłbym mojemu aparatowi wybrać przysłony i czasu otwarcia migawki dla większości moich ujęć, prawie porzuciłem moje obawy dotyczące Auto ISO, a teraz prawie zawsze pozwalam aparatowi wybrać za mnie. Jako fotograf nie było to dla mnie łatwym krokiem, ale było to niesamowicie wyzwalające i myślę, że może to być również dla Ciebie.

Ostre zdjęcie, które wykonałem przy ISO 4000 z minimalnym szumem cyfrowym.

Moim pierwszym prawdziwym aparatem cyfrowym, nie licząc kilku modeli typu point-and-shoot, które miałem na początku poprzedniej dekady, był Nikon D200. To była bestia aparatu, z kilkoma funkcjami, które deklasowały nawet najnowocześniejsze modele, takimi jak maksymalny czas otwarcia migawki 1/8000 sekundy i uszczelniony korpus. Jedna rzecz nie tak dobrze radzą sobie z wysokimi wartościami ISO, a konkretnie z wartościami powyżej 400. Mogłem strzelać z prędkością 800 w mgnieniu oka, ale przejście aż do 1600 skutkowało błotnistym bałaganem, a 3200, jego maksymalna możliwa wartość, było całkowitą katastrofą . To nauczyło mnie używania następującego procesu myślowego w praktycznie wszystkich sytuacjach zdjęciowych:

  • Fotografowanie z priorytetem przysłony (ustawiam przysłonę i pozwalam aparatowi ustawić czas otwarcia migawki)
  • Ustaw ISO na 100, 200 lub 400 w zależności od oświetlenia
  • Wybierz przysłonę, która da mi pożądaną głębię ostrości lub ogólną ostrość obrazu
  • Mam nadzieję, że czas otwarcia migawki nie był zbyt wolny, więc nie uzyskałem rozmazanego obrazu
  • Jeśli czas otwarcia migawki był zbyt długi, zwiększ czułość ISO do maksymalnie 800
  • Jeśli czas otwarcia migawki był nadal zbyt wolny, skompromituj moją artystyczną wizję, otwierając przysłonę

Nawet mój stary D200 był w stanie wyprodukować kilka dobrych zdjęć, chociaż sprawy szybko poszły na marne powyżej ISO 400.

Był to proces, który działał dość pomyślnie, ale często skutkował obrazami, które zostały w ten czy inny sposób naruszone. Kiedy w końcu przeszedłem na znacznie nowszy aparat, Nikon D7100, nadal miałem ten sam sposób myślenia, jeśli chodzi o ustawianie ISO. Chciałem to zrobić sam, żeby mój aparat sam nie podjął jakiejś głupiej decyzji, która zaowocowała obrazem ze zbyt dużą ilością szumu jak na mój gust. Przez jakiś czas stosowałem ten sam proces myślowy, co fotografowanie moim D200, mimo że aparat D7100 miał znacznie lepsze możliwości w zakresie wysokich czułości ISO (które od tego czasu przewyższa prawie każdy nowoczesny aparat dostępny obecnie na rynku, w tym jego własny następca, D7200).

Na początku stosowałem starą regułę, która wypaliła się w mojej głowie w odniesieniu do wszystkiego, co jest wyższe niż ISO 400, co miało na celu uniknięcie tego za wszelką cenę. Pomimo dowodów na moich oczach, wciąż byłem przyzwyczajony do starego sposobu robienia rzeczy i mentalnie ustawiłem swój maksymalny próg na ISO 800, który, jak sobie powiedziałem, może zostać przekroczony tylko w najbardziej tragicznych okolicznościach. Zajęło mi zdecydowanie zbyt dużo czasu, aby odrzucić ten tok myślenia i mam nadzieję, że nie będziesz musiał popełniać tych samych błędów, które popełniłem, aby tam dotrzeć.

Zrobione moim aparatem D200 przy ISO 400.

Krótka lekcja historii

Termin ISO jest trochę pozostałością z czasów filmu analogowego, kiedy szedłeś do sklepu fotograficznego i kupujesz całą rolkę filmu o wartości ASA 100, 200 lub 400. ASA 200 była dwukrotnie bardziej wrażliwa na światło jak 100, 400 było dwa razy bardziej czułe niż 200 (co oznaczało cztery razy tak czułe jak 100) i tak dalej. Po załadowaniu filmu do aparatu nie można było po prostu zmienić zdania i użyć innej wartości; musiałeś sfotografować całą rolkę przed zmianą na inny ASA w różnych warunkach oświetleniowych.

Film ASA 100 świetnie sprawdzał się w sytuacjach na zewnątrz lub w innych sytuacjach, w których było dużo światła, podobnie jak robienie zdjęć z ISO 100 aparatem cyfrowym. ASA 400 sprawdzała się lepiej w sytuacjach wewnętrznych, gdy potrzebna była błona bardziej wrażliwa na światło, gdy po prostu nie było z czym pracować. Jeśli dobrze się przyjrzysz, możesz uzyskać film, który osiągnął ASA 800 lub 1000, ale wszystko poza tym było mniej więcej tak powszechne, jak policefal bos taurus (dwugłowa krowa) .

Zrobiłem to zdjęcie mistrza strzeleckiego moim starym aparatem D200 przy ISO 400. Jeśli przyjrzysz się bardzo blisko drzew, zobaczysz na obrazie trochę szumu, ale robienie tego mija się z celem zdjęcia.

Wczesne aparaty cyfrowe, podobnie jak mój zmęczony światem Nikon D200, nie oferowały zbyt wielu możliwości fotografowania w słabym świetle, których ich filmowe odpowiedniki nie miały. Jeszcze dziesięć lat temu, jeśli chciałeś fotografować w warunkach słabego oświetlenia, równie dobrze możesz po prostu wziąć rolkę filmu o wysokiej rozdzielczości ASA, ponieważ większość aparatów cyfrowych po prostu nie była zbyt dobra w ich (z grubsza) odpowiedniku wysokiej czułości ISO wartości. (ISO i ASA nie są bezpośrednio równoważne 1:1, ale dla celów porównawczych pomiary można traktować jako dość podobne).

Jednak wszystko to zaczęło się szybko zmieniać wraz z postępem technologii czujników cyfrowych, a teraz jesteśmy w punkcie, w którym praktycznie każdy aparat konsumencki może nagrywać z czułością do ISO 3200 lub nawet 6400 (wartość, która była niespotykana w przypadku filmu analogowego) bez znaczna kara pod względem ogólnego szumu koloru i luminancji. W rzeczywistości większość aparatów cyfrowych jest tak dobra, że ​​może ustawić ISO automatycznie (stąd termin Auto ISO), zasadniczo usuwając całkowicie krytyczny element równania ekspozycji i uwalniając Cię, więc musisz tylko myśleć o przysłonie i czasie otwarcia migawki.

Dlaczego używam automatycznego ISO

Ten sposób myślenia powstrzymywał mnie jako fotografa. Całym powodem, dla którego nauczyłem się robić zdjęcia w trybie ręcznym, było to, że mogłem mieć większą kontrolę nad moimi zdjęciami! Dlaczego, u licha, miałbym chcieć oddać kontrolę z powrotem mojemu aparatowi, jakby wiedział lepiej niż ja, jakich ustawień chcę? Odpowiedź, którą odkryłem przez kilka lat fotografowania, nie jest tak czarno-biała, jak kiedyś myślałem.

W większości sytuacji głównym elementem ekspozycji, który mnie dotyczy, jest przysłona, ponieważ ma ona dramatyczny wpływ na takie rzeczy, jak głębia ostrości i ostrość obrazu. Oczywiście muszę też zwrócić uwagę na czas otwarcia migawki, ponieważ generalnie nie chcę rozmycia ruchu, co wtedy pozostawia kwestię ISO. Po zrobieniu zdjęć moim D7100, a później pełnoklatkowym D750, zdałem sobie sprawę, że w większości przypadków jestem szczęśliwy, gdy mój aparat decyduje o ISO za mnie, bo po prostu już mi na tym nie zależy. Może to zabrzmieć nieco ekstremalnie, ale pokornie stwierdzam, że być może ty też nie powinieneś.

Zrobione z ISO 2000 trzyletnim aparatem Canon SL1 (EOS 100D)

Niektórzy fotografowie mają skłonność do podglądania pikselami i muszę przyznać, że z pewnością jestem jednym z nich. Powiększanie obrazu do 100% powiększenia w celu zauważenia ledwo widocznych niedoskonałości to świetny sposób na porównanie różnych aspektów aparatów, obiektywów, a nawet podobnych fotografii. Fotografowanie z wysokimi wartościami ISO często ujawnia hałaśliwe skazy, które przy oglądaniu z bliska wystają jak bolący kciuk. Jednak zdałem sobie sprawę, nawet podczas fotografowania moim aparatem D7100, który ma ponad trzy lata, że ​​po prostu nie muszę oglądać moich zdjęć z bardzo małej odległości, aby się nimi cieszyć, a w większości przypadków nie muszę tego robić. Nie obchodzi mnie szum, który pojawia się, gdy widzę, że wartości ISO gwałtownie rosną. Jeśli muszę wybierać między rozmazanym zdjęciem a hałaśliwym, zrobię to drugie za każdym razem i dwa razy w niedzielę.

Jak korzystać z automatycznego ISO

Dokładna mechanika włączania Auto ISO różni się w zależności od aparatu, ale w większości modeli głównych producentów, takich jak Canon, Nikon, Sony, Fuji, Olympus i ich rówieśnicy, zwykle w jednym z menu znajduje się opcja, która umożliwia zrób kilka rzeczy:

  • Włącz automatyczne ISO
  • Wybierz maksymalną wartość ISO
  • Wybierz minimalny czas otwarcia migawki

Gdy nauczysz się znajdować swoją strefę komfortu za pomocą tych ustawień, możesz mniej myśleć o ISO, a więcej o takich rzeczach, jak kadrowanie i kompozycja. Na moim D7100 czuję się komfortowo fotografując do ISO 3200, więc ustawiam to jako wartość maksymalną. Mam minimalny czas otwarcia migawki ustawiony na 1/(2x ogniskowa obiektywu). Oznacza to, że jeśli używam obiektywu 50 mm i fotografuję z priorytetem przysłony, mój aparat obniży czas otwarcia migawki do nie mniej niż 1/100, aby uzyskać prawidłowo naświetlone zdjęcie, a jeśli to nadal nie wystarczy wtedy automatycznie podniesie czułość ISO do 3200.

Nauczenie się rezygnacji z tej kontroli było niesamowicie wyzwalające, tak bardzo, że przez chwilę czułem się, jakbym oszukiwał, ponieważ nie wybierałem ręcznie ISO dla każdego zdjęcia. W moim D750 używam podobnych ustawień, ale ustawiam maksymalną wartość na 6400.

Bawiąc się tym na swoim sprzęcie, będziesz musiał znaleźć rozwiązanie, które będzie odpowiadać Twoim indywidualnym potrzebom i gustowi fotograficznemu. Niektóre aparaty pozwalają określić tylko jedną wartość minimalnej szybkości migawki (w przeciwieństwie do obliczania jej na podstawie ogniskowej obiektywu) i przebieg dla skuteczności tej techniki może się różnić, ale jeśli nauczysz się korzystać z Auto ISO i pozwól swojemu aparatowi wykonać część tego ciężkiego podnoszenia, może się okazać, że dostaniesz o wiele więcej kluczy na karcie pamięci.

Do tego zaimprowizowanego wielkanocnego zdjęcia ustawiłem przysłonę na f/3,3, a resztę zrobię aparat. Wybrał czas otwarcia migawki 1/100, a następnie podniósł czułość ISO tak wysoko, jak to konieczne (2800), aby uzyskać dobrą ekspozycję.

Byłbym niedbały, gdybym nie wspomniał również o niektórych wadach funkcji Auto ISO, ponieważ po tej stronie ogrodzenia nie wszystko jest jasne i słoneczne, ciepłe i zamglone.

Jednym z najważniejszych ograniczeń fotografowania z wysokimi wartościami ISO jest brak zakresu dynamicznego – w skrócie, ile danych matryca jest w stanie przechwycić na danym zdjęciu. Jeśli masz plik RAW, który został nagrany z czułością ISO 5000 i musisz użyć programu Lightroom, aby odzyskać szczegóły z cieni lub zwiększyć ekspozycję całego obrazu, przekonasz się, że masz znacznie mniej miejsca do pracy niż w przypadku robienia zdjęć zdjęcie w ISO 100.

Ponadto, w zależności od aparatu, możesz również znaleźć przypadki silnych pasm lub brzydkich poziomych linii, które pojawiają się, gdy próbujesz odzyskać szczegóły cieni przy wysokich wartościach ISO. Wreszcie, wszystkie rzeczy równe obrazowi wykonanemu z ISO 4000 będą generalnie miały mniej żywe kolory, a odcienie skóry będą wydawać się nieco bardziej sztuczne i fałszywe niż podobne zdjęcie wykonane z ISO 400.

Wybór ISO był ostatnią rzeczą, o której myślałem, kiedy robiłem ten obraz. Użyłem przysłony f/4 i minimalnego czasu otwarcia migawki 1/100, mój aparat wybrał ISO 5000 i nie mogłem być bardziej zadowolony z rezultatu. Rok temu nigdy nie wszedłbym tak wysoko, a zamiast tego miałbym rozmazane zdjęcie.

Pomimo tych ograniczeń fotografowanie z Auto ISO było dla mnie ogromnym dobrodziejstwem i myślę, że może być również dla Ciebie. Jeśli nigdy nie próbowałeś Auto ISO, polecam dać mu szansę i zobaczyć, jak podobają Ci się wyniki. Dla mnie było to trochę jak włączenie ostrości za pomocą przycisku wstecz, ponieważ początkowo byłem bardzo sceptyczny, ale po kilku tygodniach byłem uzależniony i teraz nie sądzę, żebym mógł kiedykolwiek wrócić.

Czy używasz Auto ISO? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach poniżej, a chciałbym zobaczyć również niektóre z twoich ulubionych obrazów o wysokiej czułości ISO. Dzisiejsze kamery to naprawdę niesamowite maszyny do przetwarzania obrazu i fajnie jest zobaczyć, co mogą zrobić, jeśli trochę je popchniemy.


  1. Jak to zrobiłem i zmontowałem – Warstwy, Oman

  2. Jak to zrobiłem i zmontowałem – Mesa Arch o wschodzie słońca

  3. Jak stworzyć kalejdoskop i zrobić unikalne abstrakcyjne obrazy

  4. Jak robić wyraźne i kreatywne zdjęcia w akwariach?

  5. Przewodnik dla początkujących po automatycznym ISO i innych trybach aparatu

sprzęt filmowy
  1. Jak unikać i redukować hałas na zdjęciach (Przewodnik 2022)

  2. Przed i po:jak to zdjęcie zostało przetworzone w Lightroomie

  3. Jak to zrobiłem i zmontowałem – panorama Nepalu z możliwością powiększania

  4. Jak używać lampy błyskowej na weselach i imprezach

  5. Jak robić wyraźne i kreatywne zdjęcia w akwariach?

  6. Jak naprawić ziarniste zdjęcia w Photoshopie i Lightroomie?

  7. Dlaczego Premiere Pro się zawiesza i jak to powstrzymać