Oto szybka i prosta wskazówka, gdy następnym razem będziesz pakować swój sprzęt do sesji zdjęciowej. Nie zaniedbuj swoich soczewek! Dość łatwo jest upewnić się, że osłona obiektywu jest założona, a trzymanie aparatu w etui jest z pewnością standardową praktyką, ale całkiem możliwe, że podczas ostatniego zdjęcia trochę kurzu przedostało się na powierzchnię szkła. Dlatego przed wyjściem ze sklepu upewnij się, że masz alenspen i ściereczkę z mikrofibry. To prawda, że przez większość czasu aparat jest w stanie zogniskować na soczewkach kurz i smugi, ale odrobina rozproszonego światła może oznaczać różnicę między nieskazitelnie wyglądające ujęcie i takie, które wygląda na to, że Twoja kamera ma ciężki przypadek łupieżu! Oglądaj telewizję o niskiej jakości, a zobaczysz to cały czas, zwykle dlatego, że operatorzy kamer muszą być zwinni, a nie każde ujęcie ma ustawione specjalnie do tego oświetlenie. Połącz to z faktem, że matowych pudełek nie można tak szybko dostosować, gdy nieskryptowana akcja dzieje się tuż przed kamerą, i masz przepis na całkiem niegrzeczne ujęcia. Smutną rzeczą jest to, że w większości przypadków widocznego zabrudzenia soczewek można uniknąć, po prostu trzymając w kieszeni ściereczkę z mikrofibry. Co dwadzieścia do trzydziestu minut po prostu chwyć szmatkę i przetrzyj obiektyw aparatu, a wszystko powinno być gotowe. Naprawdę, w przypadku większości ujęć można to zrobić nawet kilka godzin. Zabłąkane światło skończy się jako zwykła flara obiektywu (która, jeśli jest kręcona z umiarem, jest obecnie całkiem modnym wyglądem), a nie flara obiektywu i burza śnieżna. Kiedy oglądasz programy telewizyjne, reklamy lub filmy pełnometrażowe, zauważ, że nigdy nie zobaczysz, jak lepka soczewka przeszkadza w ujęciach (chyba że jest to celowy, stylistyczny wybór). To dlatego, że profesjonalni dilerzy traktują swój aparat i obiektyw aparatu jak swoje dzieci. Jeśli zrobisz to samo, utrzymując soczewki czyste i nieskazitelne, będziesz o krok bliżej do nakręcenia naprawdę spektakularnego materiału.