Kiedy firma Adobe ogłosiła, że w 2013 roku przenosi swoje aplikacje do modelu subskrypcji Adobe Creative Cloud, prawie spadłem z krzesła, ściskając tekturowe pudełko na moją kopię Lightroom 4. Wydawało mi się absolutnie szalone, że Adobe zapytał fotografowie i inni kreatywni profesjonaliści, aby co miesiąc wydawać pieniądze na subskrypcję oprogramowania, które mogliby po prostu kupić raz i używać na zawsze.
W następnych latach opierałem się przeprowadzce do Creative Cloud i kontynuowałem kupowanie nowych wersji Lightrooma jedna po drugiej, aż kilka miesięcy temu w końcu ugryzłem się w kulę i zasubskrybowałem. Byłem jednym z najostrzejszych krytyków Adobe w tamtych latach i stanowczo odmówiłem zakupu Creative Cloud z kilku powodów, dopóki nie zdałem sobie sprawy z pięciu ważnych rzeczy, które w końcu skłoniły mnie do zmiany.
Wiele moich wahań przed zmianą wynikało z faktu, że tak naprawdę nie rozumiałem usługi oferowanej przez Adobe w ramach planu Creative Cloud Photography. To ten, który pozwala mieć Lightroom i Photoshop za 10 USD miesięcznie.
To, czego nie rozpoznałem, to to, że Lightroom i Photoshop to tylko wierzchołki góry lodowej, a istnieje cała masa dodatkowych usług Adobe, do których użytkownicy mają dostęp z subskrypcją CC. Żaden z nich sam w sobie nie jest wart swojej ceny, ale gdy przeanalizujesz wszystkie dodatkowe korzyści, jakie otrzymujesz wraz ze świetnym oprogramowaniem, pomysł wypożyczenia oprogramowania, które posiadałem, jest o wiele łatwiejszy.
Synchronizacja między Lightroom Classic i Lightroom CC
Po wykupieniu abonamentu fotograficznego otrzymujesz dwie wersje programu Lightroom, z których każda ma unikalne funkcje i korzyści zaprojektowane z myślą o określonych typach procedur fotograficznych.
Lightroom Classic CC to nazwa tradycyjnej aplikacji komputerowej, która istnieje od 2007 roku, a teraz jest dostępna tylko w ramach subskrypcji Creative Cloud. Jest to przeznaczone do przepływów pracy opartych na komputerach stacjonarnych, w których wszystkie Twoje zdjęcia znajdują się na jednym komputerze.
CC Lightroom to nowa, inna wersja programu Lightroom zaprojektowana z myślą o przepływie pracy zorientowanym na chmurę, w której wszystkie Twoje zdjęcia znajdują się w chmurze i można je edytować w dowolnym miejscu – w przeglądarce, na tablecie, telefonie, a nawet za pomocą Lightroom CC na komputerze stacjonarnym.
Być może nie zdajesz sobie sprawy, że możesz używać obu tych programów razem, a kluczową różnicą jest lokalizacja, w której faktycznie znajdują się Twoje oryginalne zdjęcia. Jeśli jesteś przyzwyczajony do tradycyjnego przepływu pracy zorientowanego na komputer, możesz użyć programu Lightroom Classic CC do synchronizowania określonych albumów w chmurze.
Zasadniczo przesyła to pliki podglądu zdjęć w niskiej rozdzielczości na konto Creative Cloud. Te podglądy można następnie edytować w dowolnym miejscu za pomocą programu Lightroom CC, a po następnym załadowaniu programu Lightroom Classic CC na komputerze wszystkie wprowadzone przez Ciebie zmiany zostaną automatycznie zsynchronizowane z oryginalnymi zdjęciami i plikiem katalogu.
Zacząłem edytować to zdjęcie na moim komputerze w programie Lightroom Classic CC. Następnie wyciągnąłem go w przeglądarce i wprowadziłem dodatkowe zmiany, które zostały zsynchronizowane z powrotem na moim pulpicie.
Kluczowa różnica między obydwoma typami przepływów pracy polega na tym, że podczas korzystania z albumów opublikowanych w chmurze z programu Lightroom Classic CC oryginały pozostają na pulpicie, co oznacza, że nie można eksportować obrazów w wysokiej rozdzielczości z programu Lightroom CC. Jednak dla fotografów, którzy chcą edytować swoje zdjęcia w podróży, a następnie wracać na pulpit w celu ostatecznego dostosowania i eksportu, jest to wyjątkowe rozwiązanie, które może mieć znaczenie dla osób, które mają problem z subskrypcją.
Ostatnia uwaga na ten temat: Plan fotograficzny za 9,99 USD obejmuje 20 GB miejsca w chmurze, ale albumy, które publikujesz w chmurze z Lightroom Classic, nie wliczają się do tego 20 GB. Dzieje się tak, ponieważ używają podglądów w niskiej rozdzielczości zamiast rzeczywistych obrazów, co jest dobre do oznaczania, przycinania, dodawania słów kluczowych, korekcji kolorów i większości innych dostosowań, które chcesz wprowadzić na urządzeniu mobilnym.
Dostęp do moich zdjęć na telefonie komórkowym ogromnie przyspieszył mój proces uboju. Znacznie szybciej mogę oznaczać, odrzucać i oceniać zdjęcia na moim iPadzie, a wyniki są synchronizowane z powrotem na moim iMacu w programie Lightroom Classic CC.
Photoshop jest wliczony
Będę pierwszym, który przyzna, że chociaż nazywam siebie fotografem, rzadko używam Adobe Photoshop i zamiast tego większość moich prac wykonuję w Lightroomie. Mam jednak starą kopię Photoshopa CS5, którą kupiłem około osiem lat temu, której używam, gdy naprawdę potrzebuję ciężkiej obróbki.
Ale jest powolny, brakuje mu wielu nowoczesnych funkcji i ma interfejs i układ, który jest co najmniej mylący. Bardzo często się na mnie zawiesza, co nie pomaga, gdy tylko muszę go użyć.
Pomimo tych problemów fakt, że Photoshop jest dołączony, nie zrobił wiele, aby początkowo zachwiać moim barometrem, jeśli chodzi o wydawanie 9,99 USD miesięcznie na plan Creative Cloud Photography. Zmusiłem się, by poradzić sobie z tym, co miałem, mimo że nie odpowiadało to już moim potrzebom.
Ale im więcej myślałem o zasubskrybowaniu Creative Cloud, tym bardziej zdawałem sobie sprawę, jak miło byłoby mieć pełną wersję programu Photoshop, gdy jej potrzebuję.
Nie musisz myśleć o kupowaniu, aktualizowaniu ani zastanawianiu się, czy wersja, którą posiadałem, będzie rzeczywiście zgodna z najnowszymi samouczkami online. Po prostu zaczęło mieć sens, że drobny fotograf, taki jak ja, płacił naprawdę skromną miesięczną opłatę, aby mieć do dyspozycji najnowsze i najlepsze narzędzia, gdy ich potrzebuję.
Ponieważ nie używam Photoshopa zbyt często, nie byłoby to warte ceny samego planu Creative Cloud, ale w połączeniu ze wszystkim innym z pewnością miałoby to sens.
Udostępniaj albumy publicznie
Robię wiele zdjęć rodziny, przyjaciół i wydarzeń tylko do użytku osobistego i jak większość ludzi lubię dzielić się tymi zdjęciami z innymi. Do czasu zasubskrybowania Adobe Creative Cloud mój przepływ pracy dla tego typu udostępniania był nieco zawiły i obejmował eksportowanie małych obrazów z Lightroom, zapisywanie ich w folderze udostępnionym Dropbox, generowanie łącza publicznego i wysyłanie go do innych.
Nie mogłem też wiele zrobić w zakresie ograniczania uprawnień dostępu, a w międzyczasie obrazy zajmowały miejsce na moim koncie Dropbox, które i tak jest stale blisko jego limitu.
Teraz mój proces jest znacznie prostszy, dużo bardziej wydajny i daje większy stopień kontroli nad tym, co faktycznie mogę zrobić z moimi obrazami. Po opublikowaniu albumu w chmurze z programu Lightroom Classic CC możesz zalogować się do programu Lightroom w sieci lub na urządzeniu mobilnym lub po prostu załadować Lightroom CC i wygenerować link publiczny do dowolnego zsynchronizowanego albumu.
Co więcej, możesz uzyskać kod do osadzenia, zezwolić na pobieranie i pokazywać metadane, a nawet pozwolić innym filtrować zdjęcia według statusu flagi.
Chociaż obrazy, które można oglądać publicznie przy użyciu tej metody, są podglądami w niskiej rozdzielczości, a nie pełnowymiarowymi obrazami do drukowania, są one więcej niż wystarczające dla większości ludzi.
Kompromis pod względem ogólnej prostoty i łatwości użytkowania jest dla mnie więcej niż wart, a nie zajmuję cennego miejsca na moim koncie Dropbox ani innych usługach udostępniania plików.
Portfel Adobe
Może to nie być przydatne dla niektórych fotografów, ale uważam, że Adobe Portfolio jest niesamowitym atutem jako subskrybent Creative Cloud i naprawdę był to jeden z głównych powodów, dla których ostatecznie zdecydowałem się na uaktualnienie. Wcześniej płaciłem za usługę prawie 100 USD rocznie za moją witrynę fotograficzną. Ale kiedy zdałem sobie sprawę, że Adobe Portfolio może zrobić wszystko, czego potrzebuję i był objęty subskrypcją Creative Cloud, anulowałem moją inną usługę hostingową i przeniosłem wszystko do Adobe.
Adobe Portfolio nie zapewni Ci najfajniejszej witryny na świecie, ale może bardzo dobrze wykonać zadanie za niewiele więcej niż to, za co płacisz teraz.
Wszyscy subskrybenci Creative Cloud mają dostęp do Adobe Portfolio, które choć nie jest tak w pełni funkcjonalne, jak niektórzy inni dostawcy hostingu, jest więcej niż wystarczające dla moich potrzeb, a być może również dla Twoich. Jako dodatkowy bonus synchronizuje się z Lightroomem, dzięki czemu mogę tworzyć albumy na moim komputerze i automatycznie synchronizować je z moją witryną. Coś, co nie było możliwe w mojej poprzedniej firmie hostingowej.
Jeśli w ogóle interesujesz się usługą Creative Cloud, ale nie masz pewności co do miesięcznej opłaty w wysokości 9,99 USD, polecam przyjrzeć się swojemu obecnemu rozwiązaniu hostingowemu witryny i porównać je z Adobe Portfolio. Jest całkiem prawdopodobne, że ta ostatnia może dobrze pasować do twoich potrzeb i ostatecznie będzie cię kosztować tylko trochę więcej niż to, co już płacisz za stronę internetową.
Adobe Portfolio nie oferuje szerokiego zakresu funkcji oferowanych przez inne platformy internetowe, ale ma przyzwoity wybór motywów i kilka solidnych opcji dla fotografów, którzy chcą prostego, skutecznego sposobu zaprezentowania swojej pracy online.
Cena była odpowiednia
Patrząc na wszystkie funkcje oferowane przez Adobe Creative Cloud, ciągle wracałem do miesięcznej opłaty i przez lata po prostu nie mogłem pogodzić się z ideą bycia związanym umową wieczystą tylko po to, by używać oprogramowania, z którego mogłem wyjść i kup raz, ale używaj na zawsze. Jednak ciągle wracałem do innego oprogramowania, które kupiłem, takiego jak Aperture, Final Cut Express, a nawet innych aplikacji Adobe, takich jak Fireworks, które po prostu nie działały już na moim komputerze.
Jasne, kupiłem te aplikacje, ale z biegiem czasu jedynym sposobem, aby z nich korzystać, było i tak kupowanie nowych wersji. W międzyczasie, nie aktualizując, traciłem na poprawkach błędów, dodanych funkcjach i ogólnej poprawie szybkości oferowanych przez ich nowsze odpowiedniki. W niektórych przypadkach, takich jak Final Cut Express, aplikacje zostały po prostu wycofane przez ich programistów, nie pozostawiając mi innego wyboru, jak tylko zaktualizować.
Przez lata zapłaciłem setki dolarów za oprogramowanie, którego nie mogę już używać lub nie będę mógł używać w najbliższej przyszłości, ponieważ zostało wycofane przez jego programistów.
Nadal nie podoba mi się pomysł płacenia miesięcznej opłaty za oprogramowanie, ale kiedy rozważyłem wszystkie korzyści, które wiązały się z naprawdę skromną ceną (tylko o 30 USD więcej niż płacę za samą witrynę), wybór stał się jasne. Nie twierdzę, że Creative Cloud jest odpowiedni dla każdego, ale zdecydowanie był to właściwy wybór dla mnie i, w zależności od Twoich potrzeb, może być odpowiedni również dla Ciebie.