Niedawno otrzymałem od czytelnika dPS bardzo ciekawe pytanie dotyczące ekspozycji. Pytanie brzmiało:„Jak duże znaczenie ma uzyskanie właściwej ekspozycji podczas robienia zdjęcia, w przeciwieństwie do późniejszego naprawiania go w Lightroomie?” To naprawdę interesujące pytanie, które stawało się dla mnie tym bardziej interesujące, im więcej o nim myślałem.
Opcje osiągnięcia najlepszej ekspozycji
Zacznijmy od przyjrzenia się możliwościom tutaj. Można do tego podejść na kilka różnych sposobów, a każdy z nich ma swoje zalety:
#1 Zrób to dobrze w aparacie:
Pierwszym sposobem jest upewnienie się, że zrobiłeś to dobrze w aparacie, bez uciekania się do oprogramowania do przetwarzania końcowego, chyba że absolutnie musisz. Historycznie tak się to robiło, głównie dlatego, że zmiana poziomów ekspozycji była znacznie trudniejsza niż obecnie w przypadku fotografii cyfrowej. Każdy profesjonalny fotograf wart swojej soli powiedziałby, żebyś zrobił to dobrze w aparacie.
Jednak nawet dzisiaj jest wiele do polecania tej strategii. Jeśli nie korzystasz z oprogramowania do przetwarzania końcowego, to oczywiście jest to jedyna odpowiedź dla Ciebie. Co więcej, jeśli jesteś osobą, która robi dużo zdjęć i nie chcesz spędzać całego czasu na ich edycji, to podejście to również ma swoje zalety. Jest po prostu coś, co wydaje się słuszne w uzyskaniu poprawnego obrazu w aparacie. Pozwala to również uniknąć późniejszych niespodzianek.
#2 Polegaj na Lightroom:
Na przeciwległym końcu spektrum jest pomysł, że nie powinieneś tak bardzo martwić się o ekspozycję podczas fotografowania, a zamiast tego zrobić to dobrze w Lightroomie. Kiedy mówię „nie martw się o to tak bardzo”, oczywiście nie mam na myśli, że powinieneś po prostu przypadkowo przekręcić pokrętła do dowolnego ustawienia ekspozycji i odpalić. Oczywiście musisz uzyskać ekspozycję nieco zbliżoną do tego, czego chcesz. Ponadto nie możesz pozwolić, aby rozjaśnienia zostały zdmuchnięte, a cienie zmienią się w czystą czerń. Ale programy takie jak Lightroom i Photoshop zapewniają dużą elastyczność w późniejszym radzeniu sobie z ustawieniami ekspozycji. Tak długo, jak zbliżasz się do tego podczas filmowania, możesz nie spieszyć się przed komputerem i zrobić to dokładnie.
#3 Wykonaj jedno i drugie:
Oczywiście jest też mediana. Możesz bardzo się postarać, aby uzyskać odpowiednią ekspozycję w aparacie, a następnie dostosować ją później w Lightroomie, gdy jesteś przed komputerem. W tym podejściu po prostu zawsze starasz się zrobić to dobrze. Wykorzystujesz wszystkie swoje narzędzia. Możesz to zrobić dobrze w aparacie, co pozwoli uniknąć późniejszego czasu przed komputerem i uniknięcia niespodzianek. Jeśli nie, nie spiesz się i dostosuj go później.
Dla mnie, gdy o tym myślałem, droga środkowa wydawała się właściwą odpowiedzią, spodziewam się, że tobie też się udało. Tyle że im więcej o tym myślałem, tym bardziej zdawałem sobie sprawę, że tak naprawdę tego nie robię.
Moje podejście do narażenia
Zamiast tego skłaniam się bardziej w stronę „nie martw się tak bardzo o ekspozycję” końca spektrum. Zwykle podchodzę do tego blisko, wiedząc, że naprawię to później w Lightroomie. Czy jestem po prostu leniwy w terenie? Może, ale nie sądzę.
Tyle, że kiedy robię zdjęcia, zwykle staram się skupić całą swoją uwagę na kompozycji. Myślę, że ostatecznie to jest najważniejsze w tworzeniu świetnych zdjęć. Przynajmniej dla mnie ten temat wymaga praktycznie całej mojej mentalnej energii. Masz wszystko, od wybranego tematu, przez sposób umieszczania rzeczy w kadrze, po perspektywę, z której chcesz skorzystać, po zrównoważenie wszystkiego itp. Nie wspominając o kształcie, liniach wiodących i innych elementach kompozycyjnych. Jest tyle do przemyślenia. Dlatego im bardziej mogę wyeliminować rozpraszacze z czegokolwiek poza kompozycją, tym lepiej. Staram się, aby ekspozycja nie przeszkadzała zbytnio w tym procesie, kiedy robię zdjęcia.
Co więcej, takie podejście do ekspozycji po prostu nadaje się do mojego sposobu fotografowania. Nie jestem kimś, kto ustawia się na statywie i długo przebywa w jednym miejscu. Wygląda na to, że zawsze jestem w ruchu, goniąc następny strzał. Mój czas spędzony na każdym ujęciu jest dość ograniczony. Co więcej, podczas gdy robię dużo zdjęć, edytuję bardzo niewiele z nich, więc nie mam nic przeciwko spędzaniu czasu na poprawianiu ekspozycji w Lightroomie. Często robię też nawiasy ze zdjęciami, co daje mi trochę swobody w ustawianiu ekspozycji i oznacza, że nie będę miał później nieprzyjemnej niespodzianki.
Czasami ustawiasz się na statywie, patrząc na statyczną scenę z niezmiennym światłem – co oznacza, że możesz spędzać cały czas, upewniając się, że ekspozycja jest taka, jakiej chcesz.
W każdym razie, myśląc o tym, jak moje podejście do fotografii jako całości wpłynęło na to, jak podchodzę do ekspozycji, uświadomiłam sobie, że twoja konkretna metoda lub styl fotografowania prawdopodobnie ma wiele wspólnego z twoim podejściem do ekspozycji.
Co należy zrobić?
Jak więc podejść do ekspozycji – robiąc to dobrze w aparacie, czy polegając bardziej na Lightroomie? O ile wiem, nie ma tu właściwej odpowiedzi. Jak wspomniano powyżej, uważam, że zależy to w dużej mierze od tego, jak podchodzisz do fotografii.
Na przykład strzelec uliczny, który jest w ciągłym ruchu, próbując uchwycić ulotne emocje, może nie mieć czasu na dokładne wyeksponowanie. Z drugiej strony ktoś, kto spędza dużo czasu w jednym miejscu, może mieć czas. Istnieje również wiele innych czynników.
Innym razem masz tylko sekundę, aby zrobić zdjęcie, zanim zmienią się warunki lub obiekt odejdzie – w takim przypadku możesz spędzić bardzo mało czasu na myślenie o ekspozycji i możesz później dostosować je w Lightroomie.
Dlatego zacząłem małą listę czynników, które mogłyby umieścić cię w jednym lub drugim obozie. Sprawdź to i zobacz, które pasują do Ciebie:
Czynniki, które skłaniają do uzyskania właściwego efektu w aparacie:
- Często pozostajesz w jednym miejscu i masz wystarczająco dużo czasu w terenie, aby dostosować ustawienia ekspozycji.
- Twój temat jest dość statyczny.
- Nie masz oprogramowania do przetwarzania końcowego lub po prostu nie lubisz go używać.
- Nagrywasz z dużą głośnością, a czas potrzebny na dostosowanie ustawień ekspozycji byłby zbyt długi.
Czynniki, które skłaniają do większego polegania na Lightroom
- Jesteś konsekwentnym użytkownikiem oprogramowania do przetwarzania końcowego, które ulepsza Twoje zdjęcia.
- Umieszczasz swoje zdjęcia w nawiasach.
- Twój obiekt porusza się lub chwila ulotna.
- Nie edytujesz dużych ilości zdjęć.
Czy przegapiłem kilka czynników? Czy masz inne podejście? Jeśli tak, daj mi znać w komentarzach poniżej i powiedz – w jakim obozie jesteś?