Jako fotografowie nie możemy żyć z głową tkwiącą w przeszłości. Jeśli nie próbujemy nowych pomysłów, nie odkrywamy nowych technik ani nie znajdujemy sposobów, aby zmusić się do bycia lepszymi, możemy szybko utonąć w morzu nieistotności i przeciętności. Jest jednak czas i miejsce, aby spojrzeć w lusterko wsteczne. Spojrzenie wstecz na niektóre ze swoich starych zdjęć może przynieść niesamowite korzyści, oprócz radosnego uczucia nostalgii. Czasami najlepszym wyjściem jest przyjrzenie się ścieżce, którą obraliśmy. Nawet jeśli przeglądanie starych zdjęć może być krępujące, są z tego pewne wyraźne korzyści.
1. Pomaga ci uświadomić sobie, że nie byłeś taki zły
Jestem dość samoświadomym facetem i jako taki nie lubię oglądać swoich zdjęć. Zawsze znajduję coś do skrytykowania, nawet jeśli są to rzeczy, których nikt inny nigdy by nie zauważył! Patrząc wstecz na niektóre z wcześniejszych zdjęć w moim portfolio fotograficznym, wygląda to tak samo. Czasami widok zrobionych przeze mnie zdjęć wystarcza, by się wzdrygnąć. Więc chcę wyrzucić moje stare albumy przez okno!
Właśnie dlatego dobrze jest odkurzyć stare albumy ze zdjęciami lub przejrzeć foldery ze zdjęciami na komputerze, które zaniedbywałeś od lat. Przeglądanie zdjęć, które zrobiłeś, gdy dopiero zaczynałeś fotografować, często pozwala zobaczyć, jak naprawdę nie byłeś tak zły i prawdopodobnie o wiele bardziej utalentowany, niż myślisz.
Nakręciłem to w 2013 roku. Chociaż musiałem się wiele nauczyć o oświetleniu i edycji, w rzeczywistości jest to całkiem przyzwoity obraz.
Jeśli myśl o oglądaniu starych zdjęć sprawia, że twoja skóra cierpnie, istnieje duża szansa, że mogłeś być o wiele lepszy niż myślałeś. Chociaż twoje wczesne obrazy prawdopodobnie nie były doskonałe, mogą być źródłem zachęty. Widzisz, że wyraźnie miałeś pewne umiejętności – nawet jeśli miały jeszcze trochę do zrobienia, zanim dojrzeją.
2. Możesz uczyć się na swoich błędach
Nawet jeśli twoje starsze zdjęcia mogą nie być tak złe, jak myślisz, możesz się wiele nauczyć z wcześniejszych prac. Przez lata prawie na pewno poprawiłeś swoje techniki w zakresie oświetlenia, kompozycji, kadrowania, a nawet pozowania swoich klientów.
Nakręciłem to w 2014 roku, kiedy nie wiedziałem, jak korzystać z reflektora, ale i tak zabrałem go ze sobą na sesję. Kolory na jego twarzy po prostu nie wyglądają dobrze.
Wiem, że przeglądanie zdjęć sprzed pięciu czy dziesięciu lat może być bolesne lub krępujące. To prawie jak przeglądanie rocznika szkolnego i kulenie się na głupie fryzury i dziwaczne wybory mody z minionych dni. Jeśli robisz to ze swoimi obrazami, zamiast odwracać się od swoich błędów, ucz się na nich. Uświadom sobie, czego nie robić teraz i w przyszłości.
Poniższy obrazek jest tego dobrym przykładem. Podczas gdy moi klienci byli zadowoleni, tak jak ja wtedy, kiedy teraz patrzę na to zdjęcie, widzę tylko błędy do naprawienia. Nakręciłem go obiektywem 50 mm przy f/2,8 i skupiłem się na człowieku z tyłu, co oznaczało, że wszyscy inni są nieostre. Nie miałem pojęcia, jak pozować, ani nie zwracałem uwagi na oświetlenie. Lista jest długa.
Jednak zamiast udawać, że ta sesja nie istnieje, wykorzystuję ją jako okazję do nauki.
Jedna z moich pierwszych sesji portretowych, nakręcona na początku 2013 roku.
Oto kolejna ilustracja tego, jak wiele się nauczyłem od wczesnych lat, zwłaszcza jeśli chodzi o sesje formalne. Dlaczego na środku obrazu jest pomarańczowy but? Dlaczego po lewej stronie głowy dziecka wyrasta olbrzymie drzewo? Dlaczego użyłem czasu otwarcia migawki 1/80?
Świat może nigdy nie poznać odpowiedzi, a ja na pewno nie. Jednak kiedy widzę ten stary obraz, pomaga mi to również zobaczyć, co mogę dziś zrobić inaczej.
Kolejna sesja portretu rodzinnego z 2013 roku. Nie oceniaj mnie… Byłam nowa i nie wiedziałam, co robię. Moim klientom się to podobało!
3. Pomaga udoskonalić styl edycji
Oprócz stylu i technik fotograficznych przeszukiwanie starych zdjęć może dać Ci doskonały wgląd w proces edycji.
Nie jest łatwo zauważyć powolne, narastające zmiany w czasie. Jednak porównując swój obecny styl edycji z tym, w którym zaczynałeś, możesz być zaskoczony. Różnica może być nawet zszokowana. Może to być okazją do nauki i pomóc w uzyskaniu wglądu w to, w jaki sposób możesz dalej udoskonalać i udoskonalać swoje zmiany.
Poniższe zdjęcie zrobiłem latem 2013 roku i doskonale pamiętam, jak długo pracowałem nad nim w Photoshopie. Rezultat jest taki, jak tutaj:przesycone niebo, słaby zakres dynamiki i dziwny balans kolorów, który wydaje się nienaturalny i nieprzyjemny.
Kiedy edytowałem ten plik RAW, przemyślałem proces i skończyłem z rodzajem bałaganu. Nadal widzę siebie pochyloną nad starym komputerem iMac, dopracowuję swoje zaznaczenia, tworzę nowe warstwy i bawię się edycją kolorów ad nudności . Teraz po prostu wciągnę to do Lightrooma, poprawię kilka suwaków i otrzymam znacznie czystszy i przyjemniejszy obraz.
Oto kolejne zdjęcie, które na pierwszy rzut oka sprawia, że chcę wyrzucić komputer przez okno i nigdy więcej nie patrzeć na kamery.
Nakręcony jesienią 2014 roku, kiedy wciąż musiałem się wiele nauczyć.
To zdjęcie jest praktycznie podręcznikowym przykładem tego, czego nie zrobić podczas robienia lub edytowania zdjęcia. Poza wszystkimi problemami w samym obrazie (podeszwy butów, ludzie siedzący na starym płótnie, niezręczne pozowanie i ułożenie rąk, lekceważenie obiektów tła), edycja była okropna.
Moje obiekty są niedoświetlone. Balans bieli jest zły i nie ma poczucia kontrastu. Co więcej, nie zawracałem sobie głowy żadną redukcją szumów, więc ich twarze są trochę niejednolite po powiększeniu do 100%.
Jestem teraz o wiele lepszym montażystą niż wtedy, gdy kręciłem to siedem lat temu. Kiedy patrzę na to zdjęcie i inne, które mu się podobają, od razu widzę, jak zmieniłem swój proces edycji na przestrzeni lat. Daje mi kilka pomysłów na to, co powinienem kontynuować w przyszłości.
Kiedy edytowałem to zdjęcie w 2013 roku, nie wiedziałem, co robię. Ale patrzenie wstecz pomaga mi pamiętać, co robić, czego nie robić i co mogę zmienić w moim obecnym stylu.
4. Wczesne zdjęcia mogą Cię zainspirować!
Jest wiele rzeczy, które chciałbym odzyskać z moich wczesnych fotografii. Jednak czuję, że niektórym z moich prac teraz czegoś brakuje:iskry życia i poczucia opuszczenia. Kiedy po raz pierwszy wziąłem do ręki aparat, wszędzie widziałem okazje do robienia zdjęć; w moim domu, spacerując po okolicy, nawet w moim biurze w pracy.
Z klientami miałem dużo bardziej beztroską postawę, fotografując co tylko chciałem, bez względu na to, czy myślałem, że będzie to dobrze wyglądać, czy nie. To był beztroski czas, kiedy nie martwiłem się (a nawet nie wiedziałem o) odpowiedniej technice, dobrym oświetleniu, wysokich wartościach ISO, rolecie migawki, czy czymkolwiek innym. Pamiętam, jak dziecko w sklepie ze słodyczami, chwytając się czegokolwiek i wszystkiego wokół mnie.
Ustawiłem nawet wcześniej budzik, aby móc robić zdjęcia zabawek moich dzieci w salonie przed wschodem słońca.
Wziąłem aparat na imprezę sportową w 2014 roku i nakręciłem wszystko, co mogłem zobaczyć, nawet jeśli nie wiedziałem, co robię. W tym te piłki do bocce siedzące na astroturf. Trochę tęsknię za tym podejściem, a oglądanie takich zdjęć pomaga je ożywić.
Kiedy zacząłem brać zdjęcia na poważnie, inaczej widziałem świat. Każde drzewo, budynek lub zwierzę było zabawną i ekscytującą okazją do robienia zdjęć. Straciłem to przez lata. Teraz myślę, że nadmiernie analizuję sytuacje – próbując znaleźć idealny moment, temat lub warunki oświetleniowe.
Przeglądanie starych zdjęć przenosi mnie do czasów, kiedy nie obchodziło mnie to. Po prostu zrobiłem zdjęcia tego, co uważałem za zabawne i interesujące. Zainspirowało mnie to do większej kreatywności i nieco mniej analitycznego podejścia do moich zdjęć.
Spędziłem pół godziny próbując uchwycić to zdjęcie z moim bratem latem 2014 roku. Świetnie się bawiliśmy robiąc to! Muszę zrobić więcej takich ujęć…
Patrzenie na stare zdjęcia może wywołać dziwne emocje i na pewno może być niezręczne lub głupie. Ale w twoich obrazach z minionych dni pochowana jest skarbnica edukacji, która tylko czeka na odblokowanie.
To zdjęcie świnki drzewnej, które zrobiłem w 2013 roku, pozostaje jednym z moich ulubionych zdjęć owadów, jakie kiedykolwiek zrobiłem.
Wniosek
Gdy następnym razem otworzysz bibliotekę zdjęć na komputerze lub przewiniesz obrazy w aplikacji do zdjęć, wróć do swoich najwcześniejszych zdjęć i zobacz, czego możesz się z nich nauczyć. Możesz być zaskoczony, jak przyjemna i pouczająca może być Twoja podróż w głąb pamięci!
Czy kiedykolwiek przeglądasz swoje stare zdjęcia? Czego się od nich nauczyłeś? Podziel się z nami w komentarzach!