Poznaj kolejny etap w dziennikarstwie wideo dla majsterkowiczów dzięki tym przyjaznym dla użytkownika narzędziom — plus kilka wskazówek, jak zmaksymalizować filmy ze smartfona.
Spędziwszy kilka lat na budowaniu kariery jako dziennikarz wideo, miałem ostatnio to szczęście, że miałem okazję porozmawiać z klasą studentów dziennikarstwa o stanie reportażu cyfrowego. Jednak, gdy pojawiłem się z moją lustrzanką cyfrową i konfiguracją nagrywania dźwięku, studenci faktycznie pokazali mi kilka rzeczy o tym, jak szybko technologia kształtuje tworzenie treści cyfrowych.
Tego dnia odkryłem aplikację na smartfona o nazwie Videolicious, która wygląda jak w pełni zintegrowany, kompleksowy sklep produkcyjny — możesz nagrywać, nagrywać i edytować cyfrowe pakiety w czasie rzeczywistym. Przyznam, że sceptycznie podchodziłem do tego, jak profesjonalnie by to wyglądało — a także jak intuicyjne byłoby to dla kogoś bez faktycznego przygotowania produkcyjnego.
Jednak obserwując uczniów, którzy z nim pracują (z których większość była jeszcze nastolatkami), byłem zdumiony tym, jak umiejętnie radzili sobie ze wszystkimi nieodłącznymi trudnościami związanymi z fotografowaniem, rozmawianiem i nagrywaniem w czasie rzeczywistym. Tak więc dla tych, którzy są ciekawi, co przyniesie przyszłość branży, przeprowadziłem rozeznanie w tej technologii i wypróbowałem ją przez weekend. Na podstawie moich badań, oto kilka wskazówek, w jaki sposób wszyscy możemy nadążyć.
Przedstawiamy aplikację
Na swojej stronie Videolicious reklamuje się jako „automatyczne tworzenie wideo dla dzisiejszego cyfrowego biznesu”. Co jest trochę mylące, ponieważ niekoniecznie jest automatyczne — wymaga kilku kroków w użyciu — ale jest zdecydowanie intuicyjne i integracyjne, zachęcając do nagrywania wszystkich plików audio i wideo natywnie i łączenia ich w czasie rzeczywistym. Biorąc pod uwagę przepływ pracy uczniów, najlepszym rozwiązaniem było robienie zdjęć typu B-roll za pomocą smartfona tylko przez kilka sekund. (Aplikacja zachęca do korzystania wyłącznie z nagrywania wideo w poziomie). Stamtąd przesyłasz swoje ujęcia, a następnie obracasz aparat (w stylu selfie) i nagrywasz siebie w formie narracji typu news-pack. Stamtąd, podczas nagrywania swojej historii, możesz kliknąć przesłane wcześniej ujęcia B-roll, aby zasygnalizować, kiedy chcesz się do nich przyciąć i na jak długo.
Gdy skończysz nagrywać (i jesteś zadowolony ze swojego ujęcia), Twój film został już zmontowany razem. Na początku może wyglądać trochę nieładnie (tak jak wtedy, gdy go wypróbowałem), ale możesz zrobić kilka szybkich ujęć z rzędu i to naprawić. Możesz także wejść i dostosować edycje według własnego uznania, zmieniając wszystko, od przejść po poziomy dźwięku — możesz nawet dodać muzykę w tle i logo intro/outro.
Aplikację można pobrać bezpłatnie w wersji light; jednak, aby uzyskać eksport w rozdzielczości Full HD i wiele lepszych opcji edycji, musisz przejść na jakieś konto firmowe. W idealnym przypadku, jeśli jesteś reporterem, Twoja stacja lub organizacja otrzyma konto na poziomie przedsiębiorstwa.
Wskazówki wideo na smartfony
Tak więc, po obejrzeniu, jak uczniowie po uczniu pokazują, jak organicznie rozwiązali problem w tej aplikacji (i kilku podobnych — więcej o tym poniżej), ciekawe było zobaczyć, jakie kreatywne rozwiązania wymyślili — rzeczy, które zrobiliby profesjonaliści z branży filmowej i wideo przyjąć za rzecz oczywistą że. Jedna dziewczyna użyła nawet kija do selfie, aby nagrać swoją narrację, co nie wyglądało źle. Było jednak kilka wyzwań, przed którymi stanęli studenci. (Zrobiłem co w mojej mocy, aby zaoferować spostrzeżenia i przydatne zasoby).
W przypadku filmowania na smartfonach największymi problemami zawsze wydają się stabilność, oświetlenie i dźwięk. Ogólne błędne wyobrażenia na temat tego, co sprawia, że ujęcie jest interesujące lub dobra kompozycja, wydają się niezauważane, gdy po prostu wskazujesz i strzelasz. Wiele opinii dotyczyło celowości i znalezienia kreatywnego sposobu na wykadrowanie ujęcia, aby uchwycić wszelkie niezbędne informacje, a jednocześnie wyglądać interesująco. Pomocne wydawały się również koncepcje, takie jak zasada trójpodziału, głębia ostrości i ogólne informacje o tym, jak ruch kamery może dodawać elementy energii i przestrzeni.
Dla tych, którzy szukają sprawdzonych metod tworzenia filmów na smartfonach, oto kilka udostępnionych przeze mnie zasobów, które okazały się pomocne dla uczniów:
- Tworzenie filmów na smartfonie:profesjonalny sprzęt dla filmowców na iPhone'a
- Kręcenie filmów na smartfonie:oszczędzanie baterii i przestrzeni dyskowej
Sztuczki usprawniające nagrywanie dźwięku
Jak wspomniałem, obawy dotyczące dźwięku były powszechne. Co jest zrozumiałe, ponieważ większość smartfonów wykonuje wystarczająco dobrą robotę do rozmowy (lub Snapchata), ale jeśli chodzi o nagrywanie różnych dźwięków i jakości, nieprzerwaną narrację, szybko się zawodzą. Nie pomogło również to, że wielu uczniów wybierało przedmioty na zewnątrz, co oznaczało wiele problemów z wiatrem i hałasem w tle, które obniżały ich poziomy.
Chociaż istnieje kilka wskazówek i wskazówek dotyczących nagrywania lepszego dźwięku, najważniejszą rzeczą, jakiej każdy dziennikarz wideo potrzebuje w prawdziwym świecie, jest wysokiej jakości mikrofon – i wiedza, jak z niego korzystać. Sugerowałem dołączane mikrofony na wysięgniku do telefonów podczas nagrywania B-roll i mikrofony na klapie do ujęć z narracją, ale możesz użyć wielu różnych opcji. Firmy takie jak RØDE i inni eksperci audio od lat przewidywali zapotrzebowanie na sprzęt zorientowany na smartfony, więc mają już na rynku kilka świetnych produktów do dokładnie tego rodzaju pracy.
Podobne aplikacje i technologie
Jak powiedziałem wcześniej, Videolicious nie była jedyną aplikacją, z której korzystali studenci. To było najbardziej dominujące, ale wielu innych uczniów albo podjęło świadome decyzje, by się rozejrzeć, albo wybrało coś podobnego przez marki, którym już zaufali. iMovie i Adobe Clip wydawały się wykazywać obiecujące zyski dzięki większym opcjom edycji inspirowanym NLE (ale nadal oferowały intuicyjne przepływy pracy do edycji na smartfonie). Kilka innych, które widziałem, to Splice, Videolab i WeVideo, a po nieco dalszych badaniach znalazłem również kilku innych graczy w tej rozwijającej się dziedzinie.