Chociaż nigdy nie było jasnego sposobu na zdobycie pracy i utrzymanie się jako fotograf lub filmowiec, a zwłaszcza dzisiaj, biorąc pod uwagę, jak wiele zmian widzimy, posiadanie własnej unikalnej wizji może pomóc wyróżnić się z tłumu. Młody filmowiec Paul Trillo wielokrotnie pokazywał, jak ciekawa perspektywa może oddzielić jego i jego pracę od reszty. Po obejrzeniu jego najnowszego, innowacyjnego filmu krótkometrażowego prawdopodobnie już nigdy nie będziesz mógł patrzeć na swój telefon w ten sam sposób.
Paul właśnie wydał „Życie i śmierć iPhone’a”, film, który nakręcił i zmontował w całości na – zgadliście – iPhonie, który pokazuje nam, jak wygląda nasze życie z jego dość wyjątkowej perspektywy. Nawet mniej więcej rok temu nie przyszłoby mi do głowy, że moglibyśmy łatwo edytować wideo na naszym telefonie, a teraz aplikacje takie jak Cameo firmy Vimeo są tutaj, aby udowodnić, że jest inaczej, który był klientem Paula w tym artykule.
Rezultatem jest fascynująca refleksja na temat tego, czym stało się nasze życie, gdy jesteśmy fizycznie i emocjonalnie przywiązani do urządzenia, które nie istniało nawet dziesięć lat temu.
Porozmawiałem krótko z Paulem o koncepcji i o tym, jak przystąpił do produkcji utworu…
Od tego początkowego pomysłu Paul zaczął tworzyć storyboardy i nadać mu strukturę:
Jednym z kluczowych elementów narracji, które tak dobrze wykorzystuje – i który utrzymuje płynność historii – jest niemal bezproblemowe oglądanie polegające na maskowaniu cięć między różnymi scenami. Wspomniał, jak powstał ten pomysł:
Dla tych z Was, którzy myślą o kręceniu własnego filmu na telefony komórkowe, proces ten był całkiem prosty z tego, co nakreślił Paul:
Zdecydowanie działa – celowo zachowując wygląd podobnie jak nagrania z telefonu (który oczywiście jest dokładnie tym, czym jest), sprawia, że jest o wiele bardziej wiarygodny i wciągający. Gdyby to był materiał filmowy z wyższej półki przechwycony z dedykowanej kamery, nigdy nie byłoby to tak wiarygodne.
Fascynujące jest to, że całość została zredagowana przez Paula na swoim iPhonie. Biorąc pod uwagę, jak duży obszar ekranu preferuje większość redaktorów, a wielu z nich korzysta z wielu konfiguracji monitorów, musiało to być czasami niezwykle frustrujące.
Jak Paul widzi przyszłość mobilnego tworzenia i montażu filmów?
Osobiście nie zamierzam rezygnować z premiery tylko ale jako ktoś, kto montuje wideo od późnych lat 90., zdecydowanie wydaje się to być czasem bezprecedensowych zmian w edycji i tworzeniu treści wideo. W zeszłym miesiącu po raz pierwszy zadałem sobie trud edytowania filmu w iMovie na moim telefonie – i nie było to takie złe doświadczenie.
Co myślicie? Czy widzisz siebie, jak edytujesz swoje zdjęcia, a nawet wideo w ten sposób, czy będzie to raczej nowość dla szybkich „historii”, takich jak Snapchat i inne krótkie formy, natychmiastowe tworzenie treści? Opublikuj swoje przemyślenia poniżej.
AKTUALIZACJA – dla tych, którzy wysyłają e-maile z pytaniem o używane do tego obiektywy, możesz zobaczyć więcej szczegółów na temat asortymentu soczewek Moments dla iPhone'a tutaj
Specjalne podziękowania / Zdjęcia dzięki uprzejmości [Paula Trillo]