Jak wielu już wie, Olympus niedawno stał się OM System. Łatwo byłoby wpaść w pułapkę mówienia o tym, co ta zmiana może oznaczać dla jej produktów. Ale nowa kamera OM-1 firmy OM System jest takim triumfem, że rozpamiętywanie jej poprzedniej nazwy byłoby stratą miejsca. Nowa kamera OM System OM-1 to mikro-cztery trzecie elektrowni.
Kluczowe cechy OM-1 Kamera:
- Czujnik CMOS z poczwórnym podświetleniem z tyłu
- 1053 Wykrywanie fazy, krzyżowy czteropikselowy AF
- Punkty AF pokrywają 100% obrazu
- Do 120 kl./s w trybie pojedynczego AF
- Do 50 kl./s w ciągłym AF
- Procesor TruePic X 60 razy większa moc
- 5,76 miliona punktów EVF
- Na żywo ND64 (6 zatrzymań ND)
- Pyłoszczelność IP53, odporność na zachlapanie i mróz
- Wideo 4K do 60p
- Wideo Full HD do 240p
- Do 4:2:2 10-bitowe nagrywanie wewnętrzne
- Nowy interfejs użytkownika
- Dwa gniazda kart UHS-ii
- Zasilanie USB-C PD
Każdy, kto zna poprzednią serię E-M1, będzie dobrze czuł się z OM-1, ponieważ z zewnątrz wszystko wydaje się bardzo podobne. Oprócz nowego przycisku AF-ON do ustawiania ostrości za pomocą przycisku tylnego, zmiana jest stosunkowo niewielka. Chociaż, gdy już weźmiesz kamerę OM-1 i zaczniesz z niej korzystać, wyraźnie została ona zmodernizowana od wewnątrz.
Szczegółowy wizjer
Pierwszą rzeczą, którą zauważysz, jest wyraźny i szczegółowy wizjer elektroniczny. EVF w OM-1 to wyświetlacz OLED o rozdzielczości 5,76 miliona punktów i płynnej częstotliwości odświeżania 120 kl./s. Tylny ekran jest w pełni przegubowy i ma teraz więcej pikseli. Jest to przydatne do robienia zdjęć lub nagrywania filmów, a także sprawia, że przeprojektowany system menu jest znacznie bardziej przejrzysty.
Imponujący czujnik AF
Oczywiście liczy się czujnik. Kamera OM System OM-1 jest wyposażona w nowy 20-milionowy czujnik, który jest pełen nowych technologii, zapewnia o jeden stopień lepszy zakres dynamiki i mniej szumów. Jest to podświetlany z tyłu, ułożony w stos, czteropikselowy czujnik autofokusa. Mówiąc prościej — jest szybszy pod każdym względem.
Dzięki autofokusowi z czterema pikselami może również znaleźć ostrość w słabym świetle lub na scenach o niskim kontraście. Ponieważ punkty autofokusa pokrywają teraz 100% czujnika, a jest ich 1053, można je wybierać na wiele sposobów, w tym tworząc własny wzór ostrości.
Procesor TruePic X
Wszystko to jest napędzane przez nowy procesor TruePic X, który zapewnia moc, która zapewnia funkcje, które wcześniej występowały tylko w modelu E-M1X. Obejmuje to AF z wykrywaniem obiektów, który jest algorytmem AI, który może znajdować i skupiać się na ptakach, pociągach, samolotach, samochodach, a teraz także na kotach i psach.
Procesor TruePic X przyspiesza również inne aspekty fotografii obliczeniowej aparatów, w czym aparaty Olympus zawsze się wyróżniały. Układanie ostrości i zdjęcia w wysokiej rozdzielczości są teraz przetwarzane w aparacie dwa razy szybciej. Dodatkowo efekt Live ND przeskoczył do ND64, co jest jak posiadanie 6-stopniowego filtra ND wewnątrz aparatu fotograficznego.
Fotografowanie ciągłe
Jeśli preferujesz sport lub dziką przyrodę, zainteresują Cię możliwości wykonywania zdjęć seryjnych za pomocą aparatu OM-1 systemu OM. Numer nagłówka to aż 120 klatek na sekundę obrazów JPG lub RAW. Jest to jednak dostępne tylko jako opcja stałego AF. Jeśli potrzebujesz ciągłego AF, OM-1 osiąga imponującą prędkość 50 klatek na sekundę. Obie prędkości są również dostępne w trybie Pro Capture, który skutecznie pozwala uchwycić chwile przed naciśnięciem migawki.
Możliwości wideo
Zmiany dla użytkowników wideo są równie imponujące. Oczywiście jest 4K 60p, które może być do 4:2:2 10bit. Jeśli chcesz spowolnić świat, jest też 240 klatek na sekundę w Full HD. Inne miłe akcenty to konfigurowalne paski zebry, brak ograniczeń czasowych w nagraniach i nagrywanie zewnętrzne w formacie do 4:4:4 12-bitowego RAW. Ulepszenia w autofokusie zostały również przeniesione na wideo (w tym autofokus twarzy i oczu), co sprawia, że kamera OM System OM-1 jest bardzo wydajną kamerą wideo.
Nowe obiektywy
Wraz z nowym aparatem OM-1, OM System zapowiedział także dwa nowe obiektywy do swojej oferty. Nowy M.Zuiko 12-40mm Pro Mark II opiera się na sukcesie oryginalnego obiektywu. Wszystko, co wcześniej było dobre, wciąż tu jest. Utrzymuje sprzęgło ręcznego ustawiania ostrości i konfigurowalny przycisk funkcyjny z boku. Ulepszenia są głównie wewnątrz, a zaktualizowany projekt dodatkowo redukuje odblaski i zjawy, przydatne podczas fotografowania w świetle. Nowy obiektyw ma teraz stopień ochrony IP53, dzięki czemu jest odporny na kurz, zachlapania i zamarzanie. OM System dodał również nową powłokę hydrofobową na przednim elemencie, która jest również znacznie łatwiejsza do utrzymania w czystości.
M.Zuiko 40-150mm F4.0 Pro to zupełnie nowy obiektyw, który dołącza do rosnącej gamy obiektywów OM System F4.0. Stała przysłona f/4 sprawia, że ten obiektyw jest o połowę lżejszy i mniejszy niż jego stabilny kolega f/2,8 — idealny dla fotografów, którzy muszą podróżować z lekkim bagażem. Posiadanie etykiety „Pro” oznacza również, że ten obiektyw ma stopień ochrony IP53 jako odporny na kurz, zachlapanie i mróz do 14°F. I na koniec warto pamiętać, że to obiektyw mikro-cztery trzecie. Jego ogniskowa 40-150 mm odpowiada zasięgowi obiektywu 80-300 mm w aparacie pełnoklatkowym (format 35 mm), ale w znacznie mniejszym i lżejszym opakowaniu.
Końcowe myśli
Wygląda na to, że OM System rozwiązał i ulepszył każdy aspekt swoich kamer za pomocą OM-1. Tak bardzo, że nie ma tu wystarczająco dużo miejsca, aby porozmawiać o takich rzeczach, jak podwójne gniazda kart – oba są szybkim typem UHS-ii – lub ulepszony stopień ochrony IP53 w zakresie uszczelniania przed czynnikami atmosferycznymi i nowa, trwała bateria. Niezależnie od rodzaju fotografii, którą robisz, kamera OM System OM-1 znacznie przyspieszyła swoją grę.