Współczesne smartfony mają na swoich plecach coraz większe kolekcje aparatów. Na przykład Nokia9 PureView ma pięć oddzielnych kamer, wszystkie z własnym wyraźnym przeznaczeniem. Dziś rano Huawei ogłosił swój nowy smartfon P30 i chociaż nie ma większości aparatów – tylko cztery urządzenia do przetwarzania obrazu skierowane do tyłu – może pochwalić się kilkoma interesującymi sztuczkami fotograficznymi.
Najbardziej nieodparta zmiana dotyczy czujnika głównego aparatu, który ma łącznie 40 megapikseli, ale łączy je w grupy, aby ostatecznie stworzyć 10-megapikselowe zdjęcia. Prawie wszystkie nowoczesne aparaty cyfrowe są zbudowane na tym samym podstawowym założeniu. Pod szeregiem kolorowych filtrów znajduje się pole światłoczułych pikseli. Każdy piksel otrzymuje czerwony, niebieski lub zielony filtr, a cała tablica jest ułożona w określony wzór.
Kiedy robisz zdjęcie, każdy piksel przechwytuje światło przez swój kolorowy filtr, a następnie procesor obrazu w aparacie analizuje te dane i przekształca je w informacje o prawdziwych kolorach.
Czujnik w głównym aparacie Huawei wykorzystuje w zasadzie te same czerwone i zielone filtry piksele, ale zastępuje niebieskie filtry żółtymi. Huawei twierdzi, że robi to, aby wpuścić więcej światła. Filtr niebieski zasadniczo blokuje całe światło, które można uznać za czerwone lub zielone, podczas gdy filtr żółty pozwala przebić oba te elementy. Firma twierdzi, że ta zamiana umożliwia do 40 procent więcej światła docierającego do światłoczułej części urządzenia.
Dopuszczenie większej ilości światła, przynajmniej w teorii, pozwala aparatowi fotografować w ciemniejszych ustawieniach bez tworzenia obrazu, który jest zbyt ciemny lub wypełniony cyfrowym szumem. Jeśli znasz żargon aparatu, P30 Pro twierdzi, że równoważna maksymalna wartość ISO wynosi ponad 400 000, co jest porównywalne z aparatami z bardzo wysokiej klasy (chociaż inne różnice, takie jak rozmiar czujnika i jakość obiektywu, oczywiście utrudniają porównanie ).
ZWIĄZANE:Najlepsze nowe smartfony i gadżety z Mobile World Congress 2019
Czy ta konfiguracja tworzy lepsze zdjęcia? W tej chwili dostępnych jest tylko kilka wczesnych przykładowych obrazów, ale ważne jest, aby pamiętać, że większość tego filtrowania kolorów odbywa się bez wiedzy użytkownika. Nawet jeśli podważysz obiektyw i spojrzysz na sam czujnik, niekoniecznie zauważysz różnicę w jego wyglądzie. I chociaż niektórzy zastanawiali się, czy to sprawi, że obrazy będą bardziej żółte, tak się nie stanie. Procesor aparatu wciąż analizuje dane, aby uzyskać realistyczne dane kolorystyczne dla sceny, ale po prostu pracuje z różnymi surowcami. Możliwe, że w niektórych sytuacjach mogą wystąpić dziwne kolory, ale firma może również dopracować proces obliczeniowy, aby zmienić sposób renderowania obrazów.
Ze względu na swoją przenikliwość w słabym świetle P30 dokonał kilku porównań do Naprawdę imponująca technologia Night Sight firmy Google, która znajduje się w telefonach Pixel 3. Jednak w takim przypadku Google używa bardziej standardowego sprzętu fotograficznego i polega w dużej mierze na łączeniu wielokrotnych ekspozycji wykonywanych w krótkich odstępach czasu – większość prawdziwej magii fotografii dzieje się podczas przetwarzania. Huawei stara się wcisnąć więcej światła do czujnika podczas każdego zdjęcia.
Reszta kamer w P30 też jest interesująca. Jest szerokokątny aparat z 20-megapikselowym czujnikiem i polem widzenia około 120 stopni, a także aparat z 5-krotnym zoomem optycznym.
Ostatnia kamera w P30 została specjalnie zaprojektowana do pomiaru głębi dla takich rzeczy, jak rzeczywistość rozszerzona, chociaż nie jest jeszcze aktywna z powodów praktycznych. Mimo to jest to coś, co zobaczymy częściej, gdy telefony będą potrzebować danych dotyczących odległości, takich jak przechwytywanie wirtualnych obrazów 3D, a nawet udawanie rozmycia w trybach portretowych, a Samsung Galaxy S10 już z nich korzysta.