REC

Wskazówki dotyczące nagrywania, produkcji, edycji wideo i konserwacji sprzętu.

 WTVID >> Wideo >  >> sprzęt filmowy >> aparat fotograficzny

Nasze 9 ulubionych aparatów Olympus wszech czasów

Na początku tego tygodnia firma Om Digital Solutions wprowadziła na rynek aparat OM System OM-1 Micro Four Thirds, ostateczny aparat w historii do noszenia odznaki Olympus. Ale czekaj, jak się tu dostaliśmy? W zeszłym roku Olympus sprzedał swój dział przetwarzania obrazu firmie Japan Industrial Partners, która następnie uruchomiła OM Digital Solutions z zamiarem utrzymania przy życiu tradycji aparatów Olympus.

I chociaż cieszy nas, że DNA marki jest na żywo, to jest słodko-gorzki moment. Olympus rozpoczął produkcję aparatów fotograficznych już w 1936 roku (rok przed pierwszym wydaniem Popular Photography wylądował w kioskach). Od tamtego czasu pojawiły się niezliczone aparaty Olympus, które warto świętować ze względu na ich innowacje i/lub czystą niesamowitość.

Poniżej przedstawiamy dziewięć naszych ulubionych modeli wszech czasów, od Pen F z połówkową ramką po aparat Mikro Cztery Trzecie OM-D E-M1.

Pióro Olympus F

Wydany w 1963 roku oryginalny Pen F wygląda jak coś, czego można się spodziewać po Dona Drapera z Mad Men wrzucić do torby razem z zapasem alkoholu. W tamtym czasie Pen F był najmniejszym aparatem systemowym 35 mm, w dużej mierze dlatego, że robił tylko klatki, które są o połowę mniejsze od normalnego obrazu 35 mm. Załaduj do aparatu rolkę filmu z 36 ekspozycjami, a uzyska się 72 pionowe zdjęcia o wysokości 24 mm i szerokości 18 mm.

W górnej części aparatu nie ma pryzmatu pentagonalnego do wizjera. Zamiast tego Olympus zbudował system lusterek wewnątrz aparatu w celu utrzymania płaskiej górnej części korpusu. Oryginalna wersja wymaga dwóch pociągnięć dźwigni posuwu w celu przejścia do następnej klatki, podobnie jak w oryginalnej Leice M3. Pen F wydaje się być oldschoolowy, ponieważ jest i to jest to, co w nim kochamy. Przy obecnych cenach filmów możemy również docenić dwukrotne zwiększenie liczby klatek na rolkę.

Olympus OM-1

Kup oryginalny Olympus OM-1 z wczesnych lat 70., a szybko zauważysz subtelne różnice między nim a niektórymi innymi popularnymi lustrzankami filmowymi tamtych czasów. Zarówno przysłona i elementy sterujące szybkością migawki znajdują się na obiektywie, więc na kompaktowym, dobrze rozplanowanym korpusie nie ma pokrętła migawki.

Uruchom migawkę, a zauważysz, jak szybki i cichy jest dźwięk. Olympus wbudował system tłumienia powietrza w mechanizm migawki, aby amortyzować uderzenia obudowy lusterka, która obraca się w górę i w dół za każdym razem, gdy robisz zdjęcie.

Umożliwia nawet fotografom zamianę matówek przez mocowanie obiektywu, co oznacza, że ​​nie trzeba demontować aparatu, aby uzyskać inny widok przez wizjer.

Przeszukaj dziś rynek wtórny, a nadal znajdziesz tam mnóstwo OM-1, w pełni funkcjonalnych i gotowych do fotografowania, co jest świadectwem wysiłków Olympus, aby stworzyć trwały, kompaktowy i stosunkowo niedrogi aparat, który przetrwałby dziesięciolecia z tylko trochę TLC.

Olympus XA

Olympus XA to kompaktowy dalmierz filmowy z priorytetem przysłony, który zadebiutował w 1979 roku. Jeden z dziwniejszych aparatów w katalogu Olympus, ma całkowicie plastikową konstrukcję skupioną wokół ostrego obiektywu 35 mm f/2.8 w połączeniu z 4-ostrzowym otwór. Przesuwana osłona obiektywu chroni kamerę, gdy nie jest używana i może służyć jako włącznik/wyłącznik.

Pionowy suwak wzdłuż przedniej części korpusu pozwala użytkownikom regulować przysłonę — wskaźnik igły w wizjerze pokazuje odpowiedni czas otwarcia migawki aparatu. A montowana z boku lampa błyskowa zwiększa wszechstronność XA. Jedynym obejściem ekspozycji jest mała dźwignia na spodzie aparatu, która dodaje +1.5EV do ekspozycji.

Według marki był to pierwszy „w pełni funkcjonalny” aparat Olympus, w którym zastosowano w większości plastikową konstrukcję. Mimo to te aparaty są zbudowane solidnie i można je łatwo znaleźć w stanie roboczym, za niewielką kwotę.

W rzeczywistości są świetną opcją dla tych, którzy szukają małego i solidnego, a jednocześnie bardzo kablowego aparatu z ręcznym ustawianiem ostrości. To także fantastyczne aparaty do „fotografowania z biodra” ze względu na unikalną konstrukcję spustu migawki. Ale ostrzegam palce kiełbasek, elementy sterujące mogą być nieco kłopotliwe.

Olympus OM-10

Z półki, OM-10 to dość prosta lustrzanka filmowa, która, podobnie jak Nikon EM, działa tylko w trybie priorytetu przysłony, z kilkoma wyjątkami dotyczącymi synchronizacji błysku i ekspozycji w trybie Bulb. Port z przodu aparatu pozwala jednak użytkownikom na podłączenie małego klucza sprzętowego z pokrętłem czasu otwarcia migawki, które przekształca aparat w pełną ręczną obudowę.

Nie jest aż tak dopracowany i wytrzymały jak jednocyfrowe korpusy OM, ale Olympus wyprodukował mnóstwo tych aparatów, więc nadal można je znaleźć na rynku wtórnym, dzisiaj, za znacznie tańsze niż wiele jego popularniejszych odpowiedników. Posiadamy kilka i nigdy nie zapłaciliśmy więcej niż 30 dolarów za jeden. Ostatecznie jest to sprytny mały aparat, który zasługuje na większe uznanie niż ma.

Olympus OM-4Ti

W 1989 roku Olympus wypuścił ostatnią i najbardziej zaawansowaną wersję lustrzanek z serii OM. OM-4Ti jest lżejszy i bardziej kompaktowy niż Leica M6. Dodatkowo, górna i dolna płyta OM-4Ti wykorzystuje tytan (stąd nazwa), aby zwiększyć trwałość i zmniejszyć wagę.

Funkcjonalnie jest bardzo podobny do lustrzanek OM, które pojawiły się wcześniej, ale miał kilka bardzo znaczących ulepszeń. Był to pierwszy aparat małoobrazkowy z migawką filmową, który synchronizował się z lampą błyskową przy dowolnym czasie otwarcia migawki.

Na rynku wtórnym nadal można znaleźć nadwozia OM-4TI, ale można się spodziewać za nie premii. Stosunkowo wysoka cena wynika po części z ich rzadkości, ale także z faktu, że są zbudowane z myślą o długowieczności. I hej, wciąż są dużo tańsze niż Leica.

Olympus Stylus/mju i Stylus Epic/mju-II

Olympus Stylus/mju i jego upragniony młodszy brat Stylus Epic/mju-II – znany również jako „kostka mydła” ze względu na swój unikalny kształt – to kieszonkowe, plastikowe aparaty na kliszę typu point-and-shoot, które są niezwykle ostre. Obiektywy 35 mm i prosta funkcjonalność. Pierwszy ma obiektyw 35 mm f/3,5, drugi 35 mm f/2,8.

Oba te aparaty zadebiutowały w latach 90. XX wieku. Oryginalny Stylus odniósł ogromny sukces, wyprodukowano ponad 5 milionów egzemplarzy. Stylus Epic, który zadebiutował w 1997 roku, również odniósł niesamowity sukces. A w dzisiejszych czasach obaj sprzedają się za premię na używanym rynku.

Drzwi przesuwne pełnią zarówno funkcję włącznika/wyłącznika, jak i osłony obiektywu. Oba aparaty oferują wiele trybów lampy błyskowej, niezawodny pomiar i dokładny autofokus. Oznacza to, że są tak łatwe w użyciu, jak są w stanie. Nic dziwnego, że znajdziesz tak kochających analogi ulicznych i szczerych fotografów pracujących z nimi.

Olympus E-1

W 2003 roku Olympus rozpoczął swoją przygodę z lustrzankami cyfrowymi, wprowadzając system aparatu i obiektywu zbudowany specjalnie z myślą o fotografii cyfrowej. Czujnik wewnątrz Olympusa E-1 był przetwornikiem CCD pochodzącym z Kodaka (co było powszechne przed pojawieniem się CMOS i sprawiło, że stał się przestarzały), o wymiarach 18 mm x 13,5 mm. Olympus trzymał się tego rozmiaru, który był znany jako Cztery Trzecie ze względu na zakres swojej lustrzanki cyfrowej, podczas której stworzył kilka naprawdę doskonałych i kompaktowych obiektywów.

Już wtedy Olympus kładł nacisk na wytrzymałość i trwałość swoich aparatów. Korpus ze stopu magnezu E-1 został wyposażony w solidne uszczelnienie pogodowe, które pomaga mu przetrwać na wolności. Chociaż w tym momencie specyfikacje aparatu wyglądają na starożytne, było to jak na tamte czasy nowatorskie i stanowiło duże zaangażowanie firmy Olympus w jej zaawansowaną ofertę cyfrową.

Olympus PIÓRO E-P1

Olympus PEN E-P1, zapowiedziany w 2009 roku, został nazwany na cześć legendarnego aparatu Olympus Pen 35 mm z półklatką, który zadebiutował 50 lat wcześniej. Był to również pierwszy aparat firmy Olympus z wymiennymi obiektywami, który był zgodny z nowym wówczas standardem Mikro Cztery Trzecie.

Ale nie tylko dzieli nazwę ze swoim dalekim krewnym 35 mm, ale także przekazuje podobny wygląd, styl i design do klasycznego Pen. Kanciasty korpus jest wykonany z aluminium i ma 3-calowy wyświetlacz LCD z tyłu — nie ma wizjera, ale obok niego sprzedawano opcjonalny wizjer optyczny.

W momencie premiery E-P1 był jednym z zaledwie dwóch aparatów Mikro Cztery Trzecie na rynku, oferującym przyjemny kontrast z Panasonic G1, aparatem w kształcie lustrzanki z wbudowanym elektronicznym wizjerem i wykonanym w większości z tworzywa sztucznego. .

12-megapikselowy czujnik aparatu E-P1 był chwalony w swoim czasie za mocne pliki JPEG i solidne rejestrowanie szczegółów. A aparat jako całość był celebrowany za swój retro-tarasowy wygląd, coś, do czego Olympus nadal będzie się skłaniał w przyszłych cyfrowych modelach PEN.

Olympus OM-D E-M1

OM-D E-M1 jest prawdopodobnie najważniejszym aparatem cyfrowym Olympusa w historii. Ta flagowa kamera Mikro Cztery Trzecie, wprowadzona na rynek w 2013 roku, zawiera 16-megapikselową matrycę o wysokiej wydajności w niezwykle kompaktowym i lekkim korpusie o konstrukcji przypominającej zbiornik — z solidną ochroną przed kurzem i warunkami pogodowymi — oraz dużą ilością bezpośrednich elementów sterujących.

Wygodny aparat do robienia zdjęć, E-M1 oferował również spory wizjer elektroniczny o wysokiej rozdzielczości. A 5-osiowy system stabilizacji obrazu w korpusie również był w tej epoce najwyższej klasy.

Teraz, w trzeciej iteracji, najnowszy OM-D E-M1 Mark III nie odszedł daleko od projektu i etosu oryginału. W rzeczywistości nowy flagowy system OM System OM-1 jest zasadniczo odległym bratem oryginalnego E-M1. Co więcej, E-M1 nadal jest aparatem, który chętnie wzięlibyśmy do ręki i robili zdjęcia, pomimo swojego 9-letniego statusu.

Czy masz ulubiony aparat Olympus, którego przegapiliśmy? Wykrzycz to w komentarzach poniżej.


  1. Nikon Z Fc czerpie inspirację z jednego z najlepszych aparatów filmowych wszech czasów

  2. Najlepsze kamery komputerowe 2022

  3. Najlepsze kamery 360 2022

  4. Przyjazne w podróży aparaty dla początkujących fotografów

  5. Najlepsze wodoodporne aparaty w 2022 r.

aparat fotograficzny
  1. Recenzja Fujifilm Instax Mini Evo Hybrid:Nasz nowy ulubiony aparat cyfrowy do zdjęć natychmiastowych

  2. Niedrogie aparaty analogowe:10 alternatyw dla drogich kamer filmowych

  3. Techniki montażu kreatywnych kamer akcji

  4. Jak dopasować kamery

  5. Olympus SZ-14 Recenzja

  6. Dlaczego aparaty bezlusterkowe Olympus są najwyższej klasy w fotografii podróżniczej

  7. 10 niezbędnych aparatów filmowych