Wiesz, kiedy przestajesz o tym myśleć, wideo pozwala otworzyć okno na przeszłość i zobacz krótkie audiowizualne spojrzenie na minione czasy. Aby zilustrować nasz punkt widzenia, przygotowaliśmy Videomaker wehikuł czasu na krótką podróż w czasie. Nasz cel:1979. Nasz cel:odkryć, jak wyglądała produkcja wideo w domu przed wynalezieniem kamery, kiedy magnetowidy były nowe, a Jimmy Carter był prezesem.
Podróżuje z nami nasz przewodnik wycieczek i historyk filmów, Roger Miller, samozwańczy „maniak gadżetów”, który zagłębił się w domowe produkcje wideo już w roku dżinsów z dzwonkami, szerokich klap i muzyka disco. Jeśli jesteś wystarczająco stary, aby pamiętać tamte czasy, pamiętasz, że była to epoka, w której sprzęt wideo był drogi, rozdzielczość nie była aż tak świetna, a wszystkie elementy sterujące były mechaniczne. Poprosimy Rogera, aby podzielił się z nami swoimi doświadczeniami z pierwszych dni domowych nagrań wideo w nadziei, że będziemy mogli lepiej docenić, jak daleko zaszliśmy w tym ekscytującym hobby w ciągu zaledwie kilku lat. Pamiętaj, że kamera została wynaleziona dopiero w połowie lat 80., więc pionierzy wideo, tacy jak Roger, musieli nosić kamerę oddzielone od przewód . Ten ostatni zwykle przybierał postać przenośnego magnetowidu, który trzymałeś w lewej ręce, podczas gdy prawą trzymałeś kamerę na ramieniu. Nie jest to łatwe urządzenie do regularnego noszenia przy sobie, ale pierwsi entuzjaści wideo, tacy jak Roger, odkryli, że mogą je obsługiwać wystarczająco łatwo, aby rozpocząć pracę.
Ok, wehikuł czasu gotowy:włóż taśma, naciśnij przycisk odtwarzania…
Oburęczne hobby
Kiedy wychodzimy z wehikułu czasu pod koniec lat 70., pierwszą rzeczą, jaką zauważamy, patrząc na sprzęt wideo, jest to, że sprzęt jest nie tylko ciężki, ale też drogi. „W 1979 roku”, mówi Roger, „decyzja o zakupie jest zupełnie inna, ponieważ wszyscy zarabiamy o wiele mniej pieniędzy, a sprzęt kosztuje o wiele więcej. Zazwyczaj rozpoczęcie kręcenia domowego wideo dzisiaj kosztuje około 3000 USD. w 1998 r. cena szybko zbliża się do 1/10-tego tego kosztu”. Tu, pod koniec lat 70., czyste taśmy mają cenę katalogową 25 USD za sztukę i zwykle są sprzedawane za około 21 USD.
Aby zagmatwać sprawy, osoby zainteresowane kręceniem własnego domowego wideo muszą wybrać jeden z dwóch niekompatybilnych formatów:VHS i Beta. „Zdecydowałem się na format VHS, ponieważ transport jest prostszy i bardziej niezawodny, a także ponieważ VHS ma pojemność 4 godzin nagrywania. Czas nagrywania to duży problem, ponieważ taśmy są drogie”.
Wybór aparatu Rogera to Panasonic PK300, który kupił w sprzedaży za 777 USD, w porównaniu z pierwotną ceną 1500 USD. „Model PK300 jest oceniany na 100 luksów i ma obiektyw z zoomem 6 do 1. Waży 12 funtów i spala około dziesięciokrotnie więcej mocy niż kamery z końca lat 90., a do zdalnego nagrywania nadal potrzebuje przenośnego magnetowidu. W 1979 roku przenośne magnetowidy dopiero zaczynają pojawiać się w sklepach, ale w cenie od 1500 do 2000 dolarów są poza moim zasięgiem”. W tych wczesnych dniach swojego hobby wideo, Roger i inni podobni do niego dosłownie są podłączeni do zwykłego domowego magnetowidu, który jest ładowany od góry, ciężki, sterowany mechanicznie i pozbawiony wielu funkcji, które uważamy za oczywiste w 1998 roku. sterowany mechanicznie”, mamy na myśli to, że ma pokrętło, które obracasz, kliknij-klik-klik, aby zmienić kanały, oraz przewodowy pilot zdalnego sterowania, który składa się wyłącznie z przycisku pauzy, aby pozbyć się reklam. „Bez skanowania do przodu lub do tyłu, bez dźwięku hi-fi, nawet bez wyłącznika czasowego” — przypomina nam Roger.
Wczesne zmiany
Pierwszy magnetowid Rogera, Panasonic PV1000, kosztował go 744 USD. Tydzień później zamierza kupić kolejny, aby móc przeprowadzić edycję awaryjną, która w zasadzie polega na kopiowaniu wybranych scen z taśmy źródłowej na taśmę nagrywającą za pomocą przycisków pauzy na obu magnetowidach do sterowania edycją. „W dzisiejszych czasach”, mówi Roger, „poważna edycja wideo w domu polega na zabraniu materiału do miejsca, w którym sprzedaje się przemysłowy sprzęt wideo. Tam płacisz od 25 do 50 dolarów za godzinę, aby wynająć stanowisko montażowe, podbijając je do 3/ 4-calową taśmę wideo, edytuj materiał, a następnie zrzuć go z powrotem na taśmę-matkę VHS lub Beta."
Przez jakiś czas ta prosta dwupokładowa konfiguracja będzie dobrze służyć Rogerowi; nakręci w tym roku swój pierwszy rodzinny film na Boże Narodzenie, zatytułowany „Boże Narodzenie 1979”. Niektóre reakcje badanych Rogera bardzo różnią się od tych, które można było zobaczyć w 1998 roku na domowych filmach. Trudno nam pamiętać, że już za dwadzieścia lat przenośny sprzęt do nagrywania wideo będzie codziennością. Oglądając taśmy Rogera, jego badani wykazują podziw dla technologii, zdumienie, że ich obraz faktycznie pojawia się na tym samym telewizorze, który dostarcza im Johnny'ego Carsona i wieści o irańskim kryzysie zakładników.
Tutaj w 1979 roku wideorewolucja, która ma miejsce w amerykańskich domach, zmienia życie wszystkich, którzy ją przyjęli. Dla tych, którzy tego nie robią, temat domowego wideo nadal jest co najmniej wart opublikowania. Osobista biblioteka taśm wideo Rogera w tym roku zawiera wybór telewizyjnych reportaży na temat rewolucji w dziedzinie domowego wideo. Jeden z raportów, wprowadzony przez Jerry'ego Dunphy'ego, skupia się na niektórych zmianach, jakie nowa technologia wideo wprowadziła w życiu osób, które z niej korzystają. W innym raporcie, przedstawionym przez samego Waltera Cronkite'a, ludzie bardzo optymistycznie mówią o możliwości oglądania koncertów na wideo bez wychodzenia z domu lub płaceniu jednej niewielkiej ceny za wypożyczenie filmu na cały tydzień. W jednym z doniesień prasowych pojawiły się spekulacje, że ludzie mogą przestać chodzić do kina, ponieważ technologia wideo jest tańsza i wygodniejsza. Na szczęście (jak wiemy) dla przemysłu filmowego ta prognoza nie sprawdziła się w 1998 roku, głównie dlatego, że doświadczenie oglądania Johna Wayne'a na czterdziestostopowym ekranie jest znacznie bardziej intensywne niż oglądanie go na dwudziestu siedmiu ekranach. calowy telewizor. Inną spekulacją jest to, że ludzie będą spędzać większość czasu w domu, aby być ze swoimi rodzinami (i magnetowidami). Pojawiają się nawet spekulacje na temat futurystycznego, automatycznego automatu do sprzedaży wideo. Ludzie wierzą, że będziesz mógł po prostu włożyć kartę kredytową i wysunąć wybraną taśmę. W środku wszystkich segmentów wiadomości znajduje się krótki wywiad z młodym entuzjastą wideo, Rogerem Millerem, który komentuje temat wideo z takim samym naiwnym entuzjazmem, jaki przejawia większość ludzi w bieżących wiadomościach.
1982:Ulepszenie
Kiedy ustawiamy tarcze wehikułu czasu, aby przenieść nas z powrotem do teraźniejszości, Roger zastanawia się nad mijającymi latami, gdy przemykają przez nas w naszej podróży do 1998 roku. „We wczesnych latach domowego wideo technologia Miałem nadzieję, że to domowa hala montażowa oparta na VHS. Zawsze starałem się zachować cały surowy materiał, ponieważ wiedziałem, że pewnego dnia prawdziwy sprzęt do montażu VHS będzie dostępny w domu. Nie mogłem usprawiedliwiać tego rodzaju pieniędzy hobby, więc kupiłem edytor, zbudowałem wokół niego biznes wideo i pozwoliłem klientom za to zapłacić."
Ostatecznie w domu
Dzisiaj Roger Miller pracuje dla Panasonic; będąc w czołówce hobby wideo i zakładając własną firmę zajmującą się produkcją wideo, zanim powstało coś takiego jak kamera, jego pasja i entuzjazm dla rzemiosła przyniosły mu satysfakcjonującą karierę w dziedzinie wideo. Choć zachwyca się nowszymi, bardziej wyrafinowanymi aparatami dostępnymi dzisiaj, nadal z sentymentem patrzy na swojego starego Panasonica PK300. „To prawie wszystko, czego potrzebujesz, aby nakręcić dziś świąteczny film”. Rzeczywiście, tak jest – a dwudziestoletnia fascynacja Rogera Millera wideo jest świadectwem tego, jak wiele można zrobić przy ograniczonym sprzęcie i ograniczonym budżecie.