Powszechnie wiadomo, że aby opanować rzemiosło, trzeba je ćwiczyć na co dzień. Jak mówi Twyla Tharp w swojej klasycznej książce The Creative Habit „Nauczyłem się, że bycie kreatywnym to praca na pełny etat z własnymi codziennymi wzorcami… Rutyna jest tak samo częścią procesu twórczego, jak błyskawica inspiracji, a może nawet więcej”. Ale co to oznacza dla filmowców, których rzemiosło jest tak makroskopowe? Film trwa lata. Obejmuje pisanie, casting, finansowanie, produkcję, montaż. Jak więc konkretnie praktykujesz kręcenie filmów?
Oto pięć sugestii dotyczących rzeczy, które możesz robić każdego dnia, aby ulepszyć swoje rzemiosło filmowe.
1. Noś przy sobie prawdziwy aparat
Nie możesz skończyć filmu dziennie (chyba że jesteś Casey Neistat), ale możesz zrobić zdjęcie. Możesz poszukać historii w ramce. Możesz wykorzystać emocje. Utrzymywanie ostrego oka narracji jest wyćwiczoną umiejętnością. Możesz go stracić, jeśli nie będziesz ostrożny. Robienie zdjęcia każdego dnia to oczywisty sposób na jego utrzymanie. Ale chociaż wszędzie nosimy aparaty o dużej mocy, łatwo o tym zapomnieć. Dlatego dobrym pomysłem jest noszenie przy sobie prawdziwego, uczciwego aparatu. Prawdziwy gruchot. Coś z pokrętłami i pokrętłami, którymi chcesz się bawić. Coś, czego wymaga używasz go.
2. Pisz scenę dziennie
Istnieje kilka lepszych sposobów doskonalenia umiejętności opowiadania historii niż codzienne pisanie. Jest wolne. Wymaga zerowej wstępnej produkcji. Zero załogi. I można to zrobić o każdej porze dnia i nocy. Nie wymaga nawet prądu. Popraw swoje zrozumienie napięcia i dramatu, zmuszając się do pisania jednej sceny każdego dnia. To nie tylko zapewni bardziej intuicyjne zrozumienie tego, co sprawia, że historie działają, ale także zapewni mnóstwo materiału, z którego możesz czerpać, gdy przyjdzie czas na nakręcenie filmu.
3. Wykroić czas w samotności
Jeden z najważniejszych nawyków twórczych wydaje się na pozór niezbyt kreatywny:samotność. Nie tylko od ludzi, ale od mediów społecznościowych, od telewizji, od muzyki, książek, podcastów… wszystkiego. Jak każdy dobry związek, ty i twoje myśli musicie spędzać czas w samotności. Zdziwisz się, jak szybko robi się niezręcznie. Ale po niezręczności przychodzi prawdziwe złoto:twoja podświadomość, w której przez cały czas krążyły wspaniałe pomysły, zbyt cicho, abyś mógł je usłyszeć.
4. Przeczytaj o swoim rzemiośle
Filmowanie to coś, czego najczęściej uczysz się sam. Ale czasami możesz nauczyć się czegoś od kogoś innego. Przyzwyczajenie się do czytania o kręceniu filmów pomoże utrzymać głowę w grze — nawet w tych dniach, kiedy tworzenie filmu wydaje się odległe. Oto kilka naszych ulubionych tytułów:
Werner Herzog:Przewodnik dla zakłopotanych autorstwa Wernera Herzoga i Paula Cronina — skarbnica technik tworzenia filmów partyzanckich i inspiracja jednego z wielkich gawędziarzy naszych czasów.
Notatki o kinematografie autorstwa Roberta Bressona — przeczytasz ten bardzo cienki tom notatek w ciągu jednego popołudnia i będziesz go czytać do końca swojej kariery.
Ja i Ty oraz Memento i Fargo:Jak działają niezależne scenariusze J. J. Murphy — to książka dla tych, którzy nigdy nie wierzyli, że hollywoodzkie formuły scenariuszowe są niezbędne i chcą się upewnić, że mają rację.
5. Oglądaj, oglądaj, oglądaj
W dzisiejszych czasach oglądanie filmów jest łatwiejsze niż kiedykolwiek. Ale jeśli jesteś podobny do mnie, zbyt łatwo jest wpaść w leniwe nawyki oglądania i oglądać tylko najnowsze wydania i najgorętsze programy telewizyjne, nie korzystając z faktu, że mamy dostęp do prawie każdego filmu, jaki kiedykolwiek powstał. Postaraj się być bardziej świadomy w swoich nawykach oglądania. Wcisnąć się. Oglądaj starsze filmy. Dziwniejsze filmy. Zagraniczne filmy. Zostań codziennym studentem formy. To, co wkładasz, jest tym, co wyjdziesz. Dieta jest wszystkim.
Niezależnie od nawyków, które zdecydujesz się przyjąć, pamiętaj, że bycie lepszym filmowcem to coś, co możesz realizować każdego dnia poprzez małe rytuały i praktyki. Nie martw się, zsumują się szybciej niż myślisz.
Napisany przez Willla Meiera Will jest dyrektorem ds. treści w Musicbed, witrynie licencyjnej na muzykę dla filmowców, marek, agencji reklamowych i studiów telewizyjnych, gdzie kieruje treściami firmowymi, mediami społecznościowymi i inicjatywami marketingowymi. Odkąd dołączył do Musicbed trzy lata temu, Meier pomógł stworzyć silne kreatywne środowisko dla swojego zespołu, mając na celu utrzymanie spójnego i donośnego głosu marki w przemyśle muzycznym i filmowym. Mieszka w Fort Worth z żoną Claire.