Mieszkający w Londynie reżyser Oscar Hudson niedawno wypuścił oszałamiający teledysk do „No Reason” Bonobo i jest niesamowity. Teledysk, który jest hołdem dla Hikikomori, rosnącego w Japonii problemu nastolatków i dorosłych, którzy wycofują się ze społeczeństwa i stają się coraz bardziej izolowani, został nakręcony przy użyciu jednego ciągłego ujęcia i tylko efektów w aparacie, bez grafiki komputerowej.
Hudson chciał stworzyć koncepcję wizualną wykorzystującą małe aparaty oraz ich wszechstronność i rozmiar. Powiedział Source Creative na początku tego roku:„Myślałem o małych aparatach i o tym, jak wykorzystać ich rozmiar za pomocą wizualnego pomysłu i z tego powodu powstał pomysł na serię zmniejszających się pokoi”.
Teledysk ma wyraźny charakter Michela Gondry'ego, który, jeśli nie jesteś znajomy, jest niesamowitym francuskim reżyserem, którego geniusz wizualny stał za „Eternal Sunshine of the Spotless Mind” i który woli używać efektów w aparacie zamiast CGI kiedy to możliwe.
Efekty w filmie byłyby niewątpliwie łatwiejsze do osiągnięcia za pomocą CGI, ale według Hudsona w niedawnym wywiadzie dla It's Nice That, cały apel do niego polegał na tym, aby móc to zrobić bez użycia żadnego CGI. „Jestem przekonany, że efekty w aparacie dodają kolejną warstwę zainteresowania do koncepcji, ponieważ sprawiasz, że ludzie zastanawiają się, jak to się robi” – powiedział.
Cały proces tworzenia i realizacji koncepcji trwał około sześciu tygodni, a efekty zdecydowanie się opłaciły. Otrzymuje uznanie krytyków, a Vimeo wybrał nawet „Bez powodu” jako wybór personelu.
Sprawdź to sam i zobacz, dlaczego wszyscy powinniśmy oczekiwać wielkich rzeczy od Hudsona w przyszłości.