Nikt nie zaczyna w marketingu wideo, chcąc stworzyć film, który uzyska średnią liczbę wyświetleń…
Wszyscy chcemy osiągnąć sławę „Charlie ugryzł mnie w palec” lub „Zostaw Britney w spokoju”, ale jeśli chodzi o marketing produktu, często nie jest to takie proste.
Jako marketerzy zaczynamy już od początku, ponieważ reklama wiąże się z pewnym piętnem.
Ludzie nie zdecydują się na oglądanie reklamy, chyba że jest to oczywiście duże wydarzenie, takie jak reklamy świąteczne lub Superbowl. To prawdopodobnie jedyny raz, kiedy ludzie będą podekscytowani i faktycznie zdecydują się usiąść i obejrzeć reklamę.
Dlaczego więc niektóre filmy marketingowe mają mnóstwo wyświetleń, podczas gdy inne mają trudności, by zbliżyć się gdziekolwiek?
Co sprawia, że film staje się wirusowy?
Spójrzmy na kilka przykładów, aby zobaczyć, co mają wspólnego…
Nie są promocyjne
Po pierwsze, jeśli chcesz stworzyć wirusowy film, musisz zostawić swoje ego za drzwiami. A przez ego rozumiemy Twój produkt lub usługę.
Wirusowe filmy nie mówią o funkcjach, zaletach ani cenach; opowiadają historię. Jeśli próbujesz stworzyć film, który będzie wirusowy, skoncentruj się na podnoszeniu świadomości marki, zamiast próbować przeskoczyć od razu do sprzedaży.
Ten film firmy Reebok jest doskonałym przykładem reklamy, która nie ma charakteru promocyjnego. Oblicza średnią liczbę dni, jaką zwykle żyją ludzie, i zachęca widza do robienia więcej z dniami, w których żyją. Tak naprawdę nie promuje Reeboka jako takiego, ale raczej inspiruje ludzi do większej motywacji w życiu. Sprawdź to poniżej.
Opowiadają historię
Czy zauważyłeś, że najpopularniejsze reklamy bardziej przypominają mini filmy niż reklamy? To dlatego, że według Buffera nasza kora sensoryczna zapala się, gdy opowiadana jest historia.
Opowiadanie historii to jeden z najlepszych sposobów na zaangażowanie ludzi w Twoją markę, ponieważ pomaga im odnieść się do Twojego przekazu i sprawi, że będą wracać po więcej.
Sprawdź poniższą reklamę od Google zatytułowaną:Homeward Bound. Opowiada historię sieroty, która za pomocą Map Google wróciła na swoje trasy i odnalazła swoją biologiczną matkę. To świetna reklama, która łączy platformę Google i potężną historię.
Łączą się z emocjami
Wynika to z ostatniego punktu, twoja „historia” musi wywoływać emocje u widzów.
Niezależnie od tego, czy jest to szczęśliwe, smutne, inspirujące czy motywujące, emocje są kluczem do tego, aby ludzie usiedli i oglądali Twoją „historię” przez cały czas. Dzieje się tak dlatego, że ludzie lubią angażować się emocjonalnie w historię, jeśli potrafią się do niej odnieść, pozostawi to trwały ślad w ich wspomnieniach.
Weź ten wirusowy film „Like a girl” z Always. Koncentruje się na przekonaniu, że robienie czegoś „jak dziewczyna” jest złą rzeczą. Ten film ma na celu zmianę tego stereotypu i zainspirowanie młodych dziewcząt do poczucia mocy. Sprawdź to poniżej!
Zastanów się więc, jakie emocje chcesz przedstawić swojej marce. Jak chcesz, żeby ludzie się czuli, gdy myślą o Twojej marce? Zabierz widzów w emocjonującą podróż, a będą bardziej skłonni nacisnąć przycisk udostępniania.
Robią nieoczekiwane
Niektóre filmy wykorzystują taktykę szokowania, inne próbują lekkiego podejścia, ale to właśnie czyni je tak wspaniałymi – fakt, że robią coś nieco innego niż norma.
Często marki są nieco niezdecydowane, jeśli chodzi o kolorowanie poza liniami, ale jeśli chcesz stworzyć wirusowe wideo, będziesz musiał zeskoczyć z płotu i trochę zakołysać łodzią.
Wirusowe wideo to nieuchronność, o której będzie mówić, i nie zawsze otrzymasz pozytywne recenzje – ale to w porządku. Cały sens wirusowego filmu polega na tym, aby ludzie rozmawiali – im więcej ludzi mówi o tobie, tym bardziej Twoja marka staje się zauważalna.
Na przykład ten film „Dziewczyny nie robią kupy” z pewnością nieco wykracza poza schemat. To jeden z tych tematów tabu, o których większość kobiet czułaby się nieswojo, rozmawiając, a jednak rzuca światło na sytuację w niezwykły sposób! Sprawdź to poniżej.
Mają zabójczą strategię promocji
Teraz nadchodzi trudna część, jeśli chcesz, aby Twój film wystartował, będziesz musiał bardzo ciężko pracować nad swoją strategią promocji.
Więc od czego zacząć?
Najpierw upewnij się, że jest w pełni zoptymalizowany, aby działał pod kątem SEO. Prześlij swój film na swoją stronę docelową/blog i upewnij się, że używasz słów kluczowych filmu w swoim adresie URL, meta opisie i w całym poście.
Gdy masz już stronę docelową, możesz zacząć udostępniać ją na swoich stronach społecznościowych i zyskać w ten sposób przyczepność. Używaj hashtagów, publikuj w najkorzystniejszym momencie, płać za reklamy przed filmem w YouTube i ciesz się zainteresowaniem widzów swoim filmem.
Następnie zalecamy skorzystanie z pomocy wpływowych osób, które naprawdę mogą przekazać Twój film szerszej publiczności. Skontaktuj się z mediami / witrynami wydawniczymi, osobami wpływowymi w mediach społecznościowych / blogerami i opublikuj je na forach, aby zdobyć dużą publiczność na pokładzie.
Jak więc zagwarantować, że Twój film stanie się wirusowy?
Nie możesz.
Gdyby istniała formuła tworzenia wirusowego wideo, wszyscy byśmy to robili. Niestety, wirusowe filmy są raczej wyjątkiem niż regułą.
Ale czy to oznacza, że powinieneś zrezygnować z marketingu wideo? Absolutnie nie!
Jako marketerzy nie powinniśmy wkładać wszystkich naszych wysiłków w próbę zdobycia wirusów. Jasne, wygląda świetnie na papierze, ma mnóstwo udostępnień, komentarzy, polubień, rozgłosu… ale czy naprawdę przyciąga publiczność?
Ponieważ na tym powinieneś się skupić.
Twoi odbiorcy mogą nie należeć do milionów, ale jeśli chodzi o Twoją firmę, oni to jedyne osoby, które musisz wsiąść na pokład. Nie oznacza to, że nie możesz stworzyć filmu, który obejmuje wszystkie powyższe punkty, ani nie oznacza to, że nie możesz stworzyć filmu, który koncentruje się na podnoszeniu świadomości marki:
Ważne jest tylko, aby pamiętać, że ludzie, których musisz pozyskać, to ludzie, którzy faktycznie kupią Twój produkt lub usługę.
Chcesz więcej inspiracji? Obejrzyj jedne z najlepszych markowych filmów wirusowych w historii.