Daniel Park to reżyser, który napisał, wyreżyserował i wyprodukował kilka filmów krótkometrażowych i seriali internetowych. Jego najnowszy projekt, pełnometrażowy film „Ostatnia piosenka”, znajduje się obecnie w fazie postprodukcji.
Park rozpoczął karierę filmową od kręcenia filmów krótkometrażowych w szkole średniej i na studiach. Następnie stworzył serial internetowy zatytułowany „The Misadventures of a Korean American Princess”, luźno oparty na jego własnym życiu. Serial internetowy okazał się hitem i pomógł Parkowi zdobyć fanów w Internecie.
Po sukcesie swojego serialu internetowego Park zdecydował się nakręcić film fabularny. Napisał scenariusz do „Ostatniej piosenki”, a następnie zaczął zbierać fundusze na produkcję filmu. Udało mu się zebrać ponad 100 000 dolarów dzięki połączeniu finansowania społecznościowego, prywatnych inwestorów i dotacji.
Park rozpoczął zdjęcia do filmu „The Last Song” latem 2017 roku. Zdjęcia do filmu trwały 25 dni w Los Angeles i Nowym Jorku. W filmie występuje obsada wschodzących aktorów, w tym Justin Chon, Arden Cho i Steven Yeun.
Park jest obecnie w trakcie montażu „The Last Song”. Ma nadzieję, że film trafi do kin latem 2018 roku.
W tym wywiadzie Park opowiada o swoich doświadczeniach związanych z nauką reżyserii na planie. Omawia wyzwania, przed którymi stanął, wnioski, jakie wyciągnął i rady, których udzieliłby innym filmowcom zainteresowanym nakręceniem filmu fabularnego.
P:Jakie wyzwania napotkałeś podczas reżyserowania swojego pierwszego filmu fabularnego?
O: Wyzwań było wiele, ale jednym z największych było po prostu zarządzanie skalą produkcji. Film fabularny to znacznie większe przedsięwzięcie niż film krótkometrażowy czy serial internetowy. W realizację zaangażowanych jest więcej członków załogi, więcej aktorów, więcej lokalizacji i więcej sprzętu. Śledzenie wszystkiego i upewnienie się, że wszystko działa sprawnie, może być trudne.
Kolejnym wyzwaniem była praca z ograniczonym budżetem. Musiałem wykazać się dużą kreatywnością, wykorzystując dostępne zasoby i znaleźć sposoby na maksymalne wykorzystanie każdego dolara. Musiałem także zachować elastyczność w harmonogramie i dostosowywać się do nieoczekiwanych zmian.
P:Jakie wnioski wyciągnąłeś z kręcenia swojego pierwszego filmu fabularnego?
O: Dowiedziałem się wiele o procesie tworzenia filmu, ale także dowiedziałem się wiele o sobie. Jedną z najważniejszych rzeczy, których się nauczyłem, jest to, że ważne jest, aby się przygotować. Zanim zaczniesz kręcić zdjęcia, musisz odrobić pracę domową i upewnić się, że masz jasną wizję filmu. Trzeba też umieć dostosować się do nieoczekiwanych zmian, bo nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem.
Kolejną ważną lekcją, jakiej się nauczyłem, jest to, że ważne jest, aby ufać swojemu instynktowi. Jako reżyser musisz podejmować wiele decyzji i musisz mieć pewność, że dokonasz właściwych wyborów. Musisz także umieć skutecznie komunikować się ze swoją załogą i inspirować ją, aby dawała z siebie wszystko.
P:Jakiej rady udzieliłbyś innym filmowcom zainteresowanym nakręceniem filmu fabularnego?
O: Moja rada jest taka, aby nie bać się po to sięgnąć. Jeśli masz historię do opowiedzenia, nie bój się ujawnić się i spróbować ją urzeczywistnić. Obecnie filmowcy mają do dyspozycji mnóstwo zasobów i możliwe jest nakręcenie filmu fabularnego przy ograniczonym budżecie.
Jedną z najlepszych rad, jakie otrzymałem, było to, żeby po prostu zacząć strzelać. Nie czekaj, aż wszystko będzie idealne. Po prostu zacznij strzelać, a będziesz się uczyć w miarę upływu czasu. Będziesz popełniać błędy, ale to wszystko jest częścią procesu uczenia się.
Najważniejsze to nigdy nie rezygnować z marzeń. Jeśli masz pasję do kręcenia filmów, pracuj dalej ciężko, a w końcu osiągniesz swoje cele.