Wczesnym rankiem Fujifilm ogłosił X-Pro3, aparat, który ma techniczne odwagi X-T3 z konstrukcją korpusu, która sprawia wrażenie, że robisz zdjęcia aparatem analogowym. X-Pro3 ma ukryty ekran LCD, który można odchylić, aby przeglądać obrazy i zmieniać ustawienia, ale unikalny projekt ma naprawdę zachęcić fotografów do komponowania przez wizjer — tak, jakbyś kręcił rolkę filmu. Mieliśmy okazję kręcić kamerą po Nowym Jorku przed jej oficjalnym ogłoszeniem. Tak właśnie myśleliśmy.
Projekt i styl
Nowy X-Pro3 ma tytanową górną i dolną płytę i jest dostępny w trzech różnych wykończeniach:standardowym czarnym, czarnym Duratect i srebrnym Duractect. Podczas naszego krótkiego czasu z nowym aparatem używaliśmy czarnej wersji Duratect z obiektywem stałoogniskowym 35 mm 1,4. Tytanowa obudowa aparatu sprawia, że jest to najtrwalszy jak dotąd aparat Fujifilm, a wykończenie Duratect nadaje mu klasyczny i ponadczasowy charakter. Aparat jest solidny i wygodny do fotografowania jedną ręką.
Ukryty ekran dotykowy LCD jest oczywiście cechą, która naprawdę X-Pro3 poza pakietem. Dzięki X-Pro3 Fujifilm chciało, aby fotografowie wrócili do korzeni używania aparatu:komponowania przez wizjer i myślenia o kadrze przed wyzwoleniem migawki. W pewnym sensie symuluje wrażenia związane z kręceniem rolki filmu. Hybrydowy wizjer OVF i EVF jest jasny i wyraźny. Pozwala widzieć poza kadrem — to doskonała funkcja dla fotografów ulicznych, którzy czekają, aż akcja przekroczy ich granice obrazu. Chociaż ekran może się odchylać i używać jak aparatu z dwoma lustrzankami, nie można go obrócić dookoła. W pozycji zamkniętej znajduje się mini-wyświetlacz pokazujący najważniejsze ustawienia aparatu. Domyślnie pokazuje symulację filmu, której używasz — powrót do sytuacji, gdy fotografowie trzymali kartonową zakładkę z tyłu aparatu, aby przypomnieć im, jakiego filmu używają — ale można ją również dostosować tak, aby przypominała górę płyta X-H1.
Fujifilm wyeliminował czterokierunkowy kontroler i przycisk trybu oglądania z tył aparatu. Istnieje tylne pokrętło sterujące, które można wcisnąć, aby powiększyć obraz i sprawdzić ostrość, a także przewijać. Dostępny jest 8-kierunkowy joystick do AF i nawigacji po menu.
Aparat ma dwa gniazda kart i ten sam akumulator, który jest używany w innych aparatach Fujifilm APS-C.
Doświadczenie fotografowania
Z punktu widzenia technologii fotografowanie za pomocą X-Pro3 przypomina fotografowanie za pomocą X-T3. To, co naprawdę wyróżnia ten aparat, to ukryty ekran LCD. Korzystanie z X-Pro3 wymaga przyzwyczajenia się, nawet dla kogoś, kto nadal regularnie pracuje z kamerami filmowymi. Chociaż wiedziałem, że nie mam dostępu do ekranu LCD, chwilę zajęło mi zerwanie z nawykiem przeglądania zdjęć z tyłu aparatu. Fotografowanie aparatem X-Pro3 oznacza spowolnienie, czekanie na zdjęcia i bardziej przemyślaną pracę. Różni się od większości aparatów cyfrowych, ale nauka korzystania z niego nie jest tak stroma.
Po około dwudziestu minutach fotografowania X-Pro3 poczułem się jak ja używał aparatu zgodnie z zamierzeniami firmy. Możesz ustawić wizjer, aby wyświetlić podgląd właśnie wykonanego obrazu, co okazało się niezwykle pomocne przy sprawdzaniu ostrości na moich obrazach i sprawdzaniu, czy jestem zadowolony z mojej ramki. Chociaż można zmienić ustawienia, patrząc na aparat, uważałem ten proces za trochę kłopotliwy — zwłaszcza jeśli próbowałem zrobić coś więcej niż tylko zmienić tryb symulacji filmu, w którym pracowałem. Brak LCD i konstrukcja aparat sprawia, że X-Pro3 jest o wiele bardziej dyskretny — to duży plus dla fotografów ulicznych, fotoreporterów lub każdego, kto próbuje pracować późno w nocy.
Ten ukryty ekran LCD nie uszczęśliwi wszystkich, co jest w porządku, X-Pro3 tak naprawdę nie jest aparatem dla wszystkich. To aparat dla osób, które tęsknią za analogowymi doznaniami, ale z pewnymi zaletami fotografii cyfrowej. Jest to aparat, który zmusza Cię do zastanowienia się nad tym, co fotografujesz, co może być zarówno frustrujące, jak i ekscytujące. Nasz czas z X-Pro3 był bardzo krótki, ale zgadujemy, że z większą ilością czasu praktycznego jest to aparat, w którym z pewnością byśmy się zakochali.