Przyjrzyjmy się pięciu filmy anime — zarówno nowicjusze, jak i klasyki — należy obejrzeć, aby zainspirować do wizualnego opowiadania historii.
W zależności od tego, jak bardzo ktoś jest kinofilem, może wystąpić nieznaczne rozłączenie ich związku z anime, a przynajmniej ich z góry przyjęte wyobrażenie o tym, czym jest anime. Jestem pewien, że ci, którzy odwracają się od playlisty anime na Netflix, myślą o anime jako o czymś takim, z serialu Dragonball Z :
Wysportowani mężczyźni wykonujący akrobatyczne akrobacje bojowe z prędkością błyskawicy z dużymi wybuchami energii. To znaczy, nie pomylisz się, ale to tylko jeden wycinek określonego gatunku anime jako całości. Samo słowo anime to tylko skrócona forma animacji, definiowana jako pochodząca z Japonii, a wszyscy wiemy, że animacja to coś więcej niż tylko Disney.
Jednak poza zasięgiem typowego anime walki w stylu Shōnen, znajdziesz również wiele filmów anime, które przedstawiają historie jako doskonałą równowagę między sztuką a rozrywką. Na przykład Duch w powłoce , film Mamoru Oshii z 1995 roku, zawiera trzyminutową sekwencję, która dokumentuje wyłącznie dystopijny pejzaż miejski. Jest mało prawdopodobne, abyśmy zobaczyli taką sekwencję poza kinem Art-House.
Mając to na uwadze, spójrzmy na pięć anime, na które powinieneś zwrócić uwagę, szukając inspiracji wizualnych i jakiego rodzaju inspiracji się chwalą. Ponieważ istnieje niezliczona ilość seriali anime, ograniczę się tylko do filmów.
1. Papryka – Symboliczne kadrowanie i edycja
Chociaż wymieniłem paprykę w nagłówku cała ta sekcja dotyczy wszystkich filmów fabularnych Satoshi Kona, ponieważ jest ich niestety tylko kilka. Pierwszy debiut reżyserski Kona miał miejsce w 1997 roku, a reżyser dał nam tylko cztery filmy fabularne w ciągu następnych dziesięciu lat przed jego przedwczesną śmiercią w 2010 roku.
Jeśli stworzyłeś jakąkolwiek formę treści narracyjnych, wiesz, że przy całym możliwym planowaniu i przygotowaniu czasami najlepsze wyniki sprowadzają się do szczęścia. Być może niebo miało dodatkowy odcień różu wieczorem podczas kręcenia. Albo, krótko mówiąc, tego dnia było wyjątkowo wietrznie, powodując, że drzewa za oknem gwałtownie się trzęsły. W animacji każda klatka jest starannie skomponowana, a każdy element został misternie umieszczony, w przeciwieństwie do jakiejkolwiek formy przypadku. Praca Kona jest tego ucieleśnieniem.
Każdy strzał, cięcie i ruch jest skrupulatnie zaplanowany, aby pasował do jego wizji. Odkryjesz, że dzięki jego przejściowym edycjom znalezionym w jego katalogu, każda scena jest wizualnie związane zarówno z poprzednią, jak i kolejnymi scenami. Mówi:
Praca Kona ma spójną prezentację wizualną. Jego użycie krojów, kolorów i ogólnego projektu zarówno dla symboliki, jak i estetyki jest genialne. Nawet jeśli nie znasz jego pracy, jestem pewien, że przeniknie przez innych.
Filmy do obejrzenia:
- Idealny niebieski
- aktorka milenijna
- Tokijscy ojcowie chrzestni
- Papryka
2. Duch w powłoce – Przestrzeń wizualna
Nawet ci, którzy nie są szczególnie zaznajomieni z anime, prawdopodobnie będą zaznajomieni z filmem Ghost in the Shell , albo poprzez niedawną adaptację na żywo, albo po prostu ze względu na jej obecność w historii animacji. GiTS , jak to się powszechnie nazywa, jest arcydziełem w wizualizacji przestrzeni konceptualnej między ludźmi a ich otoczeniem. W przypadku filmu zatłoczony pejzaż miejski przyszłości.
W nowoczesnych filmach, zwłaszcza w hitach, wydaje się, że zawsze przedstawia się nam więcej, jeśli chodzi o ilość elementów CGI. Miasta są nieskończenie wysokie, tłumy są gęsto zaludnione, armie są nieograniczone i tak dalej.
Jak pokazać ogromne miasto w cyberpunkowej przyszłości? Cóż, w przypadku anime z 1995 roku, zamiast pokazywać rozległe miasto z lotu ptaka, były to trzy minuty medytacyjnej sekwencji miejskiej z poziomu gruntu. Kanał esejowy YouTube NerdWriter mówił o tym głęboko, a także o tym, jak adaptacja z 2017 roku wyrządziła szkodę oryginalnej wersji.
Kiedy filmy aktorskie zawsze starają się wyglądać na większe niż życie, czasami będziesz musiał wrócić do innego medium, aby docenić elementy małego życia.
3. Architektura anime:wyimaginowane światy i nieskończone megamiasta – Perspektywa
Ok, więc technicznie chodzi o kilka anime. Ci, którzy są Akirą , Duch w powłoce, Patlabor , Neon Genesis Evangelion i Tekkonkinkreet .
Napisane przez Stefana Riekelesa i opublikowane przez Thames and Hudson, Architektura anime:światy wyobrażone i nieskończone megamiasta to książka, która dotyczy architektury w anime. Kto by się tego domyślił z tytułu książki?
Chociaż początkowo wydaje się oczywiste, że ta książka jest przeznaczona dla studentów projektowania i miłośników architektury, służy ona również drugorzędnemu celowi, polegającemu na inspirowaniu do oprawiania budynków i miast. W wielu anime pejzaż miejski – a w szczególności megamiasta dystopijnej cyberpunkowej scenerii – prawie zawsze są postacią samą w sobie (jak zauważono w GiTS sekwencja).
Osobiście często zmagam się z aspektem prawidłowego fotografowania (nieruchomych i wideo) pejzaży miejskich, aby zaakcentować ich cechy. Książka analizuje, w jaki sposób budynki są fizycznie budowane, a następnie animowane, pobudza umysł do kreatywnego soku, w jaki sposób możesz podejść do uchwycenia kolejnego pejzażu miejskiego w sposób, który wydaje się kinowy.
4. Twoje imię – Piękno w każdej ramce
Często toczy się debata, w tym ognista debata, czy Makoto Shinkai jest kandydatem na kolejnego Hayao Miyazakiego. Niezależnie od tego, czy zgadzasz się, czy nie, z tym sentymentem, jest jedna prawda, której nie można zaprzeczyć – filmy Shinkai są wspaniałe wizualnie.
Wydany w 2016 r. Twoje imię był krytycznym i komercyjnym sukcesem, który nie był widziany w oryginalnym samodzielnym anime od dłuższego czasu (nie jest to film oparty na wcześniej istniejącej serii anime). Od 2021 roku jest to trzeci najbardziej dochodowy film anime i japoński film na świecie wszechczasów.
Poza pięknie utkaną fabułą i zachwycającą muzyką elementy wizualne są nieziemskie. Shinkai wykorzystuje wiele cech, które można znaleźć tylko w filmach aktorskich, takich jak flara obiektywu, głębia ostrości, odbłyski i tak dalej. I jedną cechą, która wydaje się widoczna w większości prac Shinkai, jest to, że większość klatek filmu można łatwo odzyskać i wykorzystać jako odbitkę na ścianie domu.
W Twoje imię , niezależnie od tego, czy pokazuje naturalne piękno Itomori, czy studenci jedzący obiad na boisku do koszykówki, wszystko jest pięknie oprawione i animowane. Styl Shinkai jest mocnym argumentem za tym, że Twoje ujęcie jest pełne wszystkiego, by było piękne — nawet jeśli jest to coś tak przyziemnego, jak pojedyncze ujęcie kogoś, kto pyta o drogę.
Na marginesie, w 2015 roku opublikowano książkę zatytułowaną Sky Tęsknota za wspomnieniami:sztuka Makoto Shinkai , na której znajdują się niektóre z jego najlepszych kompozycji, a także zestawienia, w jaki sposób zespół skomponował ujęcia. W wersji opublikowanej w 2015 roku nie obejmuje Twojego imienia lub niedawno wydaną Pogodę z Tobą , ale jego charakterystyczny styl znajdziesz w jego wcześniejszych pracach.
5. Czerwony żółw – Ogniskowa i minimalizm
A więc Czerwony żółw nie jest prawdziwą definicją anime. Reżyser Michaël Dudok de Wit jest Holendrem, a współproducentem filmu jest francuska firma produkcyjna Wild Bunch.
Jednak druga część napisów koprodukcyjnych należy do słynnego studia anime, studia Ghibli. Ma również znane nazwiska Ghibli, takie jak Toshio Suzuki i Isao Takahata, które służą jako producent i producent artystyczny (odpowiednio). Podobnie, przed przejściem na emeryturę, być może najsłynniejszy dyrektor Studio Ghibli wszech czasów, Hayao Miyazaki, poprosił o rozmowę i współpracę z Dudokiem de Wit. Więc pół-anime? Animacja wyprodukowana w Japonii i Francji?
Tak czy inaczej, lepsze jest polecanie oczywistego anime do obejrzenia (Akira ), a film ma znane motywy ekologiczne Ghibli, z typowymi dla Ghibli cechami pojawiającymi się w całym filmie. Warto jednak zauważyć, że wizualizacje nie są tak rozpoznawalne, jak typowe filmy produkowane przez Ghibli. Czerwony żółw zabierze Cię na tropikalną wyspę na środku oceanu i w przeciwieństwie do innych filmów z biblioteki Ghibli, robi to bez konieczności skupienia się na narracji lub rozwoju postaci.
Zamiast tego poproszono nas, abyśmy zakochali się w środowisku, a konkretnie w małej tropikalnej wyspie, na której niemy rozbitek rozbił się na statku.
Bez dialogów i skupienia się tylko na obrazach można by się spodziewać, że wizualizacje będą olśniewające i wypełnione kinowym ruchem, aby utrzymać zaangażowanie widzów. Jest jednak zupełnie odwrotnie. Często aparat jest blokowany i kadrowany z ogniskową teleobiektywu w dość dużej odległości. Powoduje to, że postać jest myta w skali przez otoczenie tropikalnej wyspy.
Do pewnego stopnia jest prawie teatralny. To dobry przykład wizualnego opowiadania historii, który przypomina nam, że nie zawsze musimy wykonywać ekstrawaganckie ruchy kamery, gdy działa również uproszczone podejście.