W ciągu ostatnich dwóch lat DaVinci Resolve przeszło magiczną transformację.
Przeszedł od światowej klasy narzędzia do korekcji kolorów do kompleksowego oprogramowania do korekcji i edycji kolorów, które działa w obie strony z Fusion, potężną platformą VFX opartą na węzłach Blackmagic. To wszystko nasuwa pytanie:czy powinieneś nadal używać Creative Cloud do edycji i potrzeb związanych z kolorami, czy też przeskoczyć z wersji Premiere do DaVinci Resolve? Cóż, jeden z moich ulubionych filmowców w Internecie właśnie zdecydował się na ten skok, a jego rozumowanie sprawiło, że zacząłem się zastanawiać, czy ma sens, aby więcej z nas wskoczyło na statek. Więc bez zbędnych ceregieli, oto Dave Dugdale z Learning Video z jego powodami, dla których właśnie przeszedł z Premiere na DaVinci:
Jak mówi Dave w swoim filmie, głównym powodem, dla którego się zmienił, jest to, że ma to po prostu większy sens dla jego konkretnego przepływu pracy. Ponieważ fotografuje za pomocą Sony A7sII i A7RII, Dave dość często pracuje z materiałem s-log, a karta kolorów Premiere Pro — pomimo wszystkich zabawnych aktualizacji w ciągu ostatniego roku lub dwóch — po prostu nie oferuje takiej samej szybkości ani elastyczności jako Resolve, jeśli chodzi o ocenianie s-log. To rozumowanie ma wiele sensu, szczególnie w przypadku przepływu pracy s-log Dave'a lub każdego, kto regularnie pracuje z tak skomplikowanymi formatami dziennika. Ale jest jeszcze kilka innych rzeczy, o których należy pamiętać, jeśli myślisz o samodzielnej zmianie. Oto kilka:
Ceny
To jest oczywiste. Naprawdę nikt, z kim rozmawiałem, nie lubi płacić 50 USD miesięcznie za Creative Suite. Jasne, umożliwia firmie Adobe bardziej aktywne rozwijanie oprogramowania dzięki powtarzalnemu modelowi przychodów, ale nie ma to większego sensu dla osób, które wolą rzeczywistą własność ich oprogramowania lub dla osób, które rzadko z niego korzystają. Więc Resolve ma pod tym względem wiele sensu. Darmowa wersja jest nie tylko potężniejsza niż większość ludzi kiedykolwiek będzie potrzebować, ale wersja płatna to taka, którą faktycznie posiadasz.
Czy potrzebujesz płynnego przepływu pracy z efektami wizualnymi?
Jeśli mocno inwestujesz w After Effects, przejście na Resolve nie ma większego sensu. Połączenie między Premiere i After Effects jest całkiem niesamowite i może być dużą oszczędnością czasu. To samo można powiedzieć o integracji Premiere z Audition. Oczywiście, Resolve ma własną integrację z Fusion, super potężnym oprogramowaniem do komponowania opartym na węzłach i VFX firmy Blackmagic, ale nie jest nawet w pobliżu poziomu płynności i łatwości użytkowania jak dynamiczne łączenie między Premiere i After Effects.
Czy Twój komputer poradzi sobie z przejściem z Premiere na DaVinci?
Jak wspomina Dave w filmie, Resolve ma pewne dziwactwa, jeśli chodzi o media o wyższej rozdzielczości i niektóre kodeki. Nie oznacza to, że nie może działać dobrze, zwłaszcza gdy używasz zoptymalizowanych multimediów, ale ogólnie Resolve jest znacznie bardziej wymagający od zasobów komputera niż Premiere. Jeśli edytujesz na laptopie lub czymś z przeciętnym procesorem graficznym, praca w Resolve prawdopodobnie sprawi, że będziesz sfrustrowany.
Ostateczne przemyślenia
Osobiście przejście z Premiere na DaVinci Resolve również ma dla mnie sens. Nie pracuję w pełnym wymiarze godzin nad projektami wideo, więc powtarzający się koszt Creative Cloud wydaje mi się dość niepotrzebny. Nie jestem też mocno zainwestowany w After Effects i mój komputer sobie z tym poradzi, więc wydaje się, że to najlepszy ruch. Ale to nie znaczy, że to najlepszy wybór dla wszystkich. Co myślicie? Czy już dokonałeś tej zmiany, czy myślisz o tym? Lub jeśli trzymasz się oferty Adobe, podziel się dlaczego w komentarzach!