O ile nie mieszkałeś pod kamieniem, Marvel, PIXAR i inne duże marki zarządzają obecnie przemysłem filmowym. Organizacje te oferują sequel po sequelu, remake po remake'u i spinoff po spinoffie. Dla fanów śledzących każdy najmniejszy szczegół i rozwój tych pomieszanych fabuł i postaci, ta zależność od tych oczekiwanych franczyz wiąże się z pewną dozą lojalności. Oznacza to pewien poziom zaufania, że kiedy ci fani poświęcają czas na wyjście do teatru i wydawanie pieniędzy, wiedzą, w co się pakują. Kto nie obwiniałby studiów za poczucie potrzeby przestrzegania standardów, które okazały się skuteczne.
Wydaje się jednak, że ostatnio wiele z tych dużych studiów (zwłaszcza Disney) podejmuje mniejsze ryzyko i odmawia majstrowania przy stworzonej przez siebie formule. Oto kilka przykładów na to, jak Disney zmniejszył swoje ryzyko, zachowując bezpieczeństwo i zapewniając pełną kontrolę nad swoimi filmowcami.
Lucasfilm
Kiedy ktoś taki jak Rian Johnson przejmie ster za twoją małą paczkę o wartości 200 milionów dolarów, będzie to oczywiście wymagało pewnych negocjacji i wytycznych – mimo że Johnson konsekwentnie wykonuje ponadczasową i lukratywną pracę. Dla każdego pracującego dyrektora zdobycie tej pracy jest zarówno marzeniem, jak i koszmarem. Biorąc to pod uwagę, kto nie chciałby wyreżyserować filmu Star Wars lub filmu Thor? Wyraźnie zarobią miliony, a to tylko pomoże tym dyrektorom uzyskać niezbędne fundusze na przyszłe projekty, co ostatecznie przyniesie nam ich projekty z pasją.
Jako reżyser liczy się tylko odnalezienie własnej wizji twórczej w ramach wytycznych, których trzeba przestrzegać. Chcesz, aby Twój głos i Twoje pomysły dotarły do każdego, kto zobaczy Twoją pracę. Ale biorąc pod uwagę historię filmów Disneya i Gwiezdnych Wojen, te prace nie zawsze były oznaką wolności twórczej.
Najnowszym przykładem zderzenia się producentów i reżyserów pod okiem Disneya jest duet stojący za The LEGO Movie , Phila Lorda i Chrisa Millera. Być może najbardziej nagłym i niepokojącym aspektem niedawnego odrodzenia uniwersum Gwiezdnych Wojen jest to, jak późno w produkcji nastąpiło zwolnienie duetu. Powołując się na różnice twórcze, Kennedy i ekipa ustawili w szeregu poczciwego chłopca Rona Howarda, aby dokończył pozostały miesiąc produkcji.
Kiedy więc Disney i Lucasfilm zajmują się takimi talentami jak Phil Lord czy Chris Miller, komunikacja powinna być silna od samego początku. Lord i Miller wyraźnie odmówili kompromisu ze swoją wizją, by zadowolić jedną Kathleen Kennedy, a teraz wszyscy musimy się zastanawiać, co mogło być.
A potem jest Colin Trevorrow. Fotel reżyserski na Jurassic World 2015 udał się do odnoszącego sukcesy reżysera niezależnego, ponieważ dla takiego gwarantowanego hitu Universal i Spielberg potrzebowali kogoś, kto mógłby po prostu trzymać lejce, podczas gdy studio karmiło pieniądze i udzielało wskazówek w projekcie. Tak więc kolejny logiczny krok w podróży reżysera zaprowadziłby go do Gwiezdnych Wojen. Tak więc Lucasfilm powierza zadanie pokierowania ostatnim filmem, ich epickim zakończeniem do Ostatnich Jedi , do kogoś takiego jak Trevorrow. Po Johnsonie i J.J. Abrams, scena została ustawiona, więc Trevorrow wszedł do domu ze wszystkimi ugruntowanymi postaciami i punktami fabuły oraz nadzieją, że wszystko pójdzie dobrze. Szczerze mówiąc, zatrudnienie Trevorrowa ma sens, biorąc pod uwagę ekstremalną kontrolę nad tymi reżyserami, ktoś z doświadczeniem w pracy z dużym studiem był niezbędny.
Ciekawie będzie zobaczyć, jak skończą się nadchodzące Gwiezdne Wojny. Jak dotąd wydaje się, że Disney dał Johnsonowi pełną kontrolę od początku do końca. Do premiery pozostało pięć miesięcy, więc wszystko wyglądało na płynną drogę do tego momentu, więc zobaczymy, jak się sprawy potoczą w grudniu. Wszystko po to, by powiedzieć, że kiedy wydajesz tyle pieniędzy, co Disney, czy zaryzykowałbyś, że ktoś nagina twoją wizję ze względu na jego artystyczne podejście do historii uwielbianej przez miliony?
Cud
Nadchodzące Thor:Ragnarok wygląda na jedną z najbardziej drastycznych zmian tonu w sequelu w uniwersum Marvela. Pokazuje to jednak, że niezależnie od wpływu Disneya lub Marvela na przyszłość każdej serii, słuchają swoich odbiorców. Po Thor:Mroczny świat wydany po przeciętnych recenzjach i rozczarowanych fanach, studio szukało świeżej twarzy i nowego podejścia do następnego filmu. Taika Waititi z Nowej Zelandii kieruje trzecią przygodą sagi Thor i nakręcił zupełnie inny film niż dwie poprzednie części. Kto wie, ile miał do powiedzenia w tej drastycznej zmianie, ale jak dotąd wszystko wygląda dobrze.
Marvel poczynił duże kroki w ciągu ostatnich kilku lat, poszerzając zakres swoich reżyserów z krytycznego i komercyjnego punktu widzenia. W rezultacie wydają się radzić sobie znacznie lepiej niż ich konkurencja. Mogli jednak zintensyfikować swoją grę i zatrudnić więcej kobiet-reżyserów. Aby nie być gorszym, Marvel ma również historię uciekania się od dobrych reżyserów i szukania bezpiecznych zakładów.
Biorąc to pod uwagę, duże wytwórnie nie zawsze są antagonistami, a 20th Century Fox jest wspaniałym przykładem studia, które ryzykuje reżyserem i osiąga wielki sukces dzięki wynikowi. Po Rosomaku poradził sobie zarówno krytycznie, jak i w kasie, studio dało Jamesowi Mangoldowi swobodę nakręcenia filmu Wolverine, który on i gwiazda (Hugh Jackman) chcieli zrobić. Logan był produktem tego eksperymentu i chłopiec to się opłaciło. Oba filmy nie wyglądają tak, jakby pochodziły od tego samego reżysera, ale są świetnymi przykładami tego, jak wygląda odrobina twórczej wolności i jak prawdziwa pasja może wpłynąć na film.
W duchu Mangold, kiedy pracujesz z klientami korporacyjnymi lub wyższymi, bez względu na zawód, wymagasz nierozsądnych lub po prostu niemożliwych zadań lub poprawek, ważne jest, aby pamiętać, aby nie ustępować. Narażanie na szwank swojej wizji i wartości nigdy nie jest warte kwoty, którą ktoś jest w stanie zapłacić. Zwłaszcza jeśli żądanie lub wymaganie nie wydaje się właściwe.
Gareth Edwards
Świetnym przykładem podejścia różnych studiów do obsługi jednej osoby jest Gareth Edwards. Podejście Edwardsa do jego dwóch ważnych filmów, wyprodukowanych i dystrybuowanych przez Warner Bros i Disney, było drastycznie różne – i to samo. Z Warner Brothers Edwards podchodzi doGodzilli był wyjątkowy i wymagający. W przypadku filmu o potworach Edwards skupił się na doświadczeniach głównych bohaterów w chaosie, a nie na prostym filmie o walce z gigantycznym potworem. Efekt końcowy nie był dokładnie tym, czego ludzie się spodziewali, a marketing był nieco mylący; jednak film wypadł dobrze (na tyle dobrze, aby zachęcić do kontynuacji i spinoffu z uniwersum King Kong). Biorąc pod uwagę lukratywny sukces Godzilli , Edwards napisał muzykę do pierwszego filmu spinoffowego Gwiezdnych wojen, Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie . Fani Godzilli z 2014 r. i Gwiezdne wojny podobnie, zwłaszcza po obejrzeniu pierwszego zwiastuna.
Jednak ze względu na „problemy tonalne” z Rogue One , Disney zatrudnił Tony'ego Gilroya do pomocy w pisaniu i montażu powtórek do filmu. Jest to normalne w przypadku każdego mega-przeboju; jednak było to również kilka miesięcy przed premierą, więc wyraźnie było pewne nieporozumienie między Edwardsem i Lucasfilmem (Kathleen Kennedy) podczas wszystkich trzech faz produkcji. Efektem końcowym był świetny film, który przyniósł zysk; jednak w zwiastunach pojawiły się masywne sceny i kluczowe sceny, które nigdy nie doczekały się ostatecznego cięcia. Niechęć Disneya do kompromisu ze swoją wizją jest zarówno pozytywna, jak i negatywna dla fanów. Z jednej strony daje nam kilka prawdziwych perełek, takich jak Łotr 1. Z drugiej strony zastanawiamy się, co by było, gdyby film Edwardsa się połączył.
Wszystko po to, aby powiedzieć, że jeśli mamy opcję oryginalnego filmu Riana Johnsona, Ryana Cooglera lub Patty Jenkins nad czymś, co ma ścisły zestaw zasad, który wolałbyś? Chociaż wolałbym zobaczyć naprawdę oryginalny film nad którymkolwiek z tych reżyserów, szansę zobaczenia ich wizji (tak mało, jak to możliwe) z niektórymi postaciami, które poznałem i kocham, wezmę to. Ostatecznie, jeśli reżyser ma wystarczająco silną wizję, film sam się utrzyma. Miejmy tylko nadzieję, że mają czelność przeciwstawić się głowom studia w praktyczny i rozsądny sposób — w przeciwieństwie do Lorda i Millera.
Najlepszy obraz w serwisie Shutterstock.