Zawsze byłem sceptycznie nastawiony do trybu 10-bitowego w GH5. Panasonic zaprojektował niesamowitą kamerę, ale ściskanie materiału o dużej głębi kolorów w mocno skompresowanym kodeku h.264 wydaje się sprzeczne. Dave Dugdale z Learning Video dokonał szybkiego porównania między 10-bitowym trybem GH5 a 8-bitowym filmem Sony a6500.
Teoretycznie nagrywanie 10-bitowe powinno dawać znacznie lepsze wyniki niż nagrywanie 8-bitowe. Panasonic deklaruje, że „LUMIX GH5 zapewnia przełomowe wewnętrzne nagrywanie wideo 4:2:2 10-bit 4K. Na przykład 10 bitów odda wszystkie subtelności stopniowanego nieba i zachodów słońca bez pasm, które są tak podatne na 8 bitów”.
Dugdale chciał sprawdzić to oświadczenie. „Posiadam wiele aparatów Sony i chciałem sprawdzić, czy przegapiłem 10-bitowe rozwiązanie, ponieważ Sony nie oferuje tego w przedziale cenowym GH5” – powiedział. „Użyłem aparatu a6500 ze względu na jego mniejszą matrycę w porównaniu z innymi moimi aparatami a7”.
Oczywiście ta szybka recenzja nie udaje, że jest idealna, ale wyniki nie są tak przełomowe dla GH5. Osobiście wolę wybrać wyższą liczbę klatek na sekundę niż dodatkową głębię kolorów. Nagrywam głównie w 8-bitowym 4K/60fps zamiast w 10-bitowym 4K/30fps. Dodatkowe informacje o kolorze nie zaszkodzą i wiele osób lubi to w przypadku krzywej logarytmicznej, ale 10-bitowe przechwytywanie powinno być dostarczane z odpowiednim kodekiem, takim jak ProRes przechowywany z wysokim bitratem zamiast 150 Mb / s IPB / Intraframe oferowanego w GH5. Niestety opcje 400 Mb/s również nie wykazują dużej różnicy. Kadencja ruchu obrazu może wyglądać lepiej, ale mniej efektywna metoda kompresji All-I/Interframe ogranicza wzrost jakości. Pomaga to tylko w łatwiejszej edycji dzięki mniej wymagającym komputerowym wymaganiom kompresji międzyramkowej.
Czy używasz GH5? Jakie są Twoje wrażenia z 10-bitowego wideo w tym aparacie?
[poprzez film szkoleniowy]