Wyobraź sobie taki scenariusz:przeglądasz stronę internetową, gdy nagle przez słuchawki zaczyna rozbrzmiewać muzyka. Bezskutecznie szukacie i szukacie źródła niepożądanego hałasu. Wiesz, że zamknięcie karty przyniosłoby ulgę, ale kosztem poświęcenia treści, których faktycznie chciałeś konsumować.
Kiedy już masz się poddać, w końcu znajdujesz źródło problemu:reklamę autoodtwarzaną, która w nieskończonej pętli odtwarza muzykę w tle. Odnajdujesz przycisk wyciszenia (samodzielna walka), klikasz z niecierpliwością i wreszcie – cisza.
Czy to brzmi znajomo?
Wyszukiwania hasła „funkcje autoodtwarzania” w Google prowadzą do sugerowanych zapytań, takich jak „jak wyłączyć funkcje autoodtwarzania wideo” lub „czy możesz wyłączyć autoodtwarzanie na [wstaw platformę tutaj]”. Jeśli powyższy scenariusz jest zbyt znajomy, nie jesteś sam. Internet jest zdania na temat tego, jak działa autoodtwarzanie i jak różne platformy decydują się na to. Nic dziwnego, że większość opinii jest negatywna.
Co musisz wiedzieć o autoodtwarzaniu wideo w 2020 roku? Cieszymy się, że zapytałeś. Czytaj dalej, aby zapoznać się z podziałem funkcji autoodtwarzania wideo, tak jak obecnie istnieją, i jak wpłyną one na Twój marketing (zwłaszcza marketing wideo) w tym roku.
Dlaczego platformy używają autoodtwarzania?
Jako firma zajmująca się produkcją wideo nie jesteśmy obcy korzyściom płynącym z treści wideo. Te korzyści są źródłem histerii autoodtwarzania. Ponieważ wideo jest tak skuteczne w przyciąganiu uwagi, przekazywaniu złożonych wiadomości i pozostawaniu w pamięci widzów, najtrudniejszą częścią jest często nakłonienie ludzi do oglądania filmów.
Włącz autoodtwarzanie.
Kiedy widzowie nie mają innego wyboru, jak tylko konsumować treści wideo, które mają przed sobą, korzyści płynące z wideo jako medium są łatwiej dostępne. Autoodtwarzanie to tak naprawdę tylko metoda czerpania korzyści z filmów bez polegania na tym, że publiczność kliknie „odtwórz”.
Dlaczego ludzie nie lubią autoodtwarzania?
Niestety dla platform cyfrowych i reklamodawców ten model nie uwzględnia faktu, że ludzie chcą mieć wpływ na treść, z którą się angażują .
To, co zapewnia autoodtwarzanie pod względem korzyści związanych z zaangażowaniem, prawie zawsze traci pod względem frustracji i nieufności widza. Kiedy konsumenci cyfrowi są bombardowani treściami wideo w Internecie, autoodtwarzanie może wydawać się zdradą. Ignoruje preferencje konsumentów, które marki często obiecują zachować na uwadze.
Ponadto autoodtwarzanie może z zawrotną szybkością przepuszczać plany transmisji danych i baterie telefonu. Gdy użytkownicy nie chcą nawet oglądać filmów z autoodtwarzaniem, te dodatkowe wady są policzkiem w twarz.
Na wynos? Autoodtwarzanie istnieje, ponieważ wideo jest powszechnie uważane za najskuteczniejsze medium do dostarczania świetnych treści, ale odbiera konsumentowi możliwość wyboru, co obejrzeć. Większość ludzi zgadza się, że jest to strata netto, jeśli chodzi o sukces koncepcji. Jednak wiele platform wciąż skłania się do przekonania, że wymuszone treści wideo są lepsze niż ignorowane treści wideo.
Czy można wyłączyć autoodtwarzanie?
Krótka odpowiedź? TAk. Teraz długa odpowiedź:szczegóły zależą od platformy i typu urządzenia, z którego korzystasz. Prawie wszystkie funkcje autoodtwarzania można wyłączyć, jeśli chcesz włożyć trochę wysiłku, ale niektóre są łatwiejsze do dostosowania niż inne.
Oto niektóre z najczęstszych obejść związanych z autoodtwarzaniem:
Na Facebooku: Facebook aktualizuje te informacje na swojej stronie pomocy, którą można znaleźć tutaj. Od momentu publikacji zmianę można wprowadzić, przechodząc do „Ustawienia”, „Wideo”, a następnie przełączając opcję autoodtwarzania.
Na Twitterze: Od momentu publikacji to ustawienie można zmienić w menu ułatwień dostępu Twittera. Na swoim koncie przejdź do „Ustawienia”, „Ułatwienia dostępu”, „Autoodtwarzanie” i zmień wybór na „Nigdy”.
Na Instagramie: Ustawienie autoodtwarzania na Instagramie jest nieco bardziej ukryte. Zamiast wyraźnie powiedzieć „autoodtwarzanie”, ustawienie Instagrama jest zamaskowane przez użycie danych. Przejdź do „Ustawienia”, „Wykorzystanie danych komórkowych”, a następnie przełącz „Użyj mniej danych”, a Twoje filmy przestaną się automatycznie odtwarzać w kanale.
W Netflix: Netflix pozwala dostosować dwa ustawienia autoodtwarzania:jedno dla zwiastunów i inne eksploruj autoodtwarzanie treści w kanale, a drugie dla autoodtwarzania następnego odcinka serialu. Obie zmiany są wyjaśnione tutaj na ich stronie pomocy.
Różne: Jeśli te zmiany nie rozwiążą problemu autoodtwarzania, Google Chrome ma rozwiązanie:klikając kartę prawym przyciskiem myszy, możesz wyciszyć zawartość witryny. Jest to świetna opcja, jeśli wiesz, z której karty dochodzi dźwięk (którą można rozpoznać po małej ikonie dźwięku, która się pojawi), ale nie chcesz wchodzić do króliczej nory w poszukiwaniu samej obraźliwej treści. Istnieją również różne wtyczki, które zostały opracowane w tym samym celu. Jeśli masz upartą aplikację lub przeglądarkę, która nie pozwala na wyraźne wyłączenie autoodtwarzania, możesz znaleźć obejście problemu za pomocą wtyczki.
Jak autoodtwarzanie wpływa na marketing wideo?
Marketerzy powinni zdecydowanie rozważyć autoodtwarzanie podczas tworzenia treści wideo. Po pierwsze, ważne jest, aby zrozumieć platformę, na której będą dystrybuowane Twoje treści, i odpowiednio zaplanować treści. Jeśli wideo będzie odtwarzane automatycznie, należy zwrócić szczególną uwagę na kilka pierwszych sekund.
Ważne jest, aby te kilka sekund przyciągało ludzi, a nie irytowało ich, ponieważ prawdopodobnie masz tylko chwilę lub dwie, zanim widzowie zdecydują się wyłączyć treści. Jeśli film odtwarza się automatycznie, ale bez dźwięku, napisy będą ważne. Znajomość tych funkcji dla platform, które wybierzesz dla swojego filmu – i poznanie ich przed kończysz z ostatecznym przycięciem wideo — to podstawa.
Drugim skutkiem dla marketerów wideo jest to, że autoodtwarzanie stanowi dodatkową zachętę do zrozumienia zachowań odbiorców. Debata dotycząca autoodtwarzania wywołała wiele rozmów na temat tego, dlaczego warto zastanowić się nad cyfrowymi wzorcami zaangażowania użytkowników.
Ta koncepcja powoduje, że zwiastuny autoodtwarzania na stronie głównej Netflix są prawie powszechnie znienawidzone, podczas gdy funkcja autoodtwarzania, która odtwarza następny odcinek programu, który oglądasz, jest powszechnie chwalona. Różnica między tymi dwoma scenariuszami ma wiele wspólnego z zachowaniem konsumentów i zrozumieniem, jak dostarczać wartość swoim odbiorcom.
Filmy na stronie głównej są uciążliwe i często nie mają związku z preferencjami treści widza, podczas gdy funkcja „odtwórz następny odcinek” eliminuje krok akcji dla osób, które chcą usiąść wygodnie i zrelaksować się przy wybranym programie. Jeden przypadek utrudnia życie użytkownikowi, a drugi ułatwia. To wydaje się być zdrowym rozsądkiem – i tak jest. Problem polega na tym, że marki i reklamodawcy przestali ćwiczyć krytyczne zrozumienie zachowań konsumentów.
Uratuj swoją markę przed tym bólem głowy, ucząc się na podstawie autoodtwarzania. Znając swoich odbiorców i dogłębnie rozumiejąc potrzeby użytkowników, będziesz w stanie dostosować swoje doświadczenia do ich potrzeb.
Jaka jest przyszłość autoodtwarzania wideo?
Najważniejsze jest to, że autoodtwarzanie wideo prawdopodobnie nigdzie się nie uda, chociaż platformy mogą wprowadzić większą kontrolę dla użytkowników, aby mogli wybrać sposób interakcji z funkcją. Autoodtwarzanie wideo generuje zbyt duże przychody dla reklamodawców dla platform, aby całkowicie się go pozbyć, więc wyzwaniem będzie jednoczesne zadowolenie reklamodawców i konsumentów. Będziemy musieli obserwować środowisko, aby zrozumieć, jak zmienia się ono w czasie.