Dziś wieczorem Fujifilm ogłosił Instax Mini 11, kolejny aparat do swojego lubianego Instax Mini 9. Łatwy w użyciu aparat Instax ma automatyczną ekspozycję, tryb selfie do doskonalenia zbliżeń, wymienne przyciski migawki i zaokrąglony profil. Aparat dostępny jest w pięciu pastelowych kolorach:Blush Pink, Sky Blue, Charcoal Grey, Ice White i Lilac Purple. Na półki trafia 5 marca za 70 dolarów. Wcześniej przyjrzeliśmy się aparatowi przed jego ogłoszeniem i możemy potwierdzić, że ten aparat Instax jest nawet lepszy niż wersja, która pojawiła się przed nim.
Jedną z głównych zalet Instax Mini 11 jest łatwość obsługi strzelać. Załaduj z tyłu paczkę folii Instax, włącz ją za pomocą przycisku po prawej stronie obiektywu i jesteś gotowy do rozpoczęcia fotografowania. Ustawienia automatycznej ekspozycji działały równie dobrze w słonecznych warunkach zewnętrznych i ciemnych pasach, zapewniając za każdym razem doskonałe wydruki Instax. Aparat jest na tyle kompaktowy, że łatwo go zabrać ze sobą wszędzie, a do tego dość wytrzymały. W czasie, gdy używałem aparatu, spadł z około metra na betonową podłogę i był całkowicie w porządku — nie wyskoczyły baterie, drzwiczki filmu pozostały zatrzaśnięte i żaden film nie został uszkodzony — mogło to nie mieć miejsca w przypadku innych aparatów błyskawicznych. Jedyne uszkodzenie to kilka zadrapań na jasnym białym ciele.
Instax Mini 11 zapewnia wszystko, co powinien dobry aparat do zdjęć błyskawicznych. Jest łatwy w użyciu, daje dużo radości podczas fotografowania, a rezultaty są bardzo spójne. To doskonały towarzysz podczas wszelkiego rodzaju sesji zdjęciowych lub spotkań towarzyskich.