W tym poście Steve Berardi z Fotoprzyrodnik opowiada o problemach związanych ze zbyt dużą ilością sprzętu fotograficznego i o tym, co możesz zrobić, aby zminimalizować swój sprzęt.
Zdjęcie:Claudio Matsuoka
Kiedy po raz pierwszy zająłeś się fotografią, prawdopodobnie zacząłeś całkiem prosto. Może zaczynałeś od zaawansowanego aparatu typu point and shoot lub lustrzanki z obiektywem kitowym. Fotografia wydawała się wtedy taka prosta, prawda?
Potem, w miarę jak twoje zainteresowanie rosło, zacząłeś kupować coraz więcej sprzętu, aż nagle, nie wiadomo skąd, znalazłeś się w otoczeniu góry sprzętu fotograficznego:obiektywów, filtrów, lamp błyskowych, kart pamięci, zestawów do czyszczenia, toreb, aparatu korpusy, osłony obiektywu, statywy, głowice kulowe, panheads, poziomice, obroże do statywów, paski do aparatu, czytniki kart, zdalne wyzwalanie migawki, a lista jest długa…
Ale czy cały ten sprzęt naprawdę jest tego wart? Czy to naprawdę wszystko, co konieczne, aby osiągnąć ostateczny cel, jakim jest uchwycenie światła?
Problemy z posiadaniem zbyt dużej ilości sprzętu fotograficznego
Za każdym razem, gdy kupujesz nowy sprzęt, możesz pomyśleć o jego koszcie w pieniądzach:czy możesz sobie na to pozwolić? Czy należy poczekać, aż obniżą cenę? Czy naprawdę warto zdobyć markę, czy warto kupić niemarkę?
Ale za każdym razem, gdy kupujesz nowy sprzęt, wiąże się też z nim cała masa ukrytych kosztów, co Leo Babauta znakomicie ilustruje w niedawnym poście na swoim nowym blogu o minimalizmie. Oto niektóre z tych ukrytych kosztów, o których mówi (wraz z kilkoma adaptacjami, które zrobiłem na temat ich związku z fotografią):
- Zbyt dużo sprzętu zaśmieca Twoją przestrzeń, powodując rozpraszanie uwagi i stres
- Musisz stale przenosić swój sprzęt z domu, do torby na aparat, do samochodu, a na koniec do miejsca, w którym robisz zdjęcia (a potem wszystko cofać)
- Kiedy przeprowadzasz się do nowego domu, będziesz musiał przenieść cały sprzęt fotograficzny
- W przypadku obiektywu lub korpusu aparatu musisz gdzieś przechowywać informacje o gwarancji i uważać, aby ich nie zgubić
- Jeśli twój sprzęt się zepsuje, musisz go naprawić (lub wymienić), co kosztuje więcej pieniędzy i czasu
- Jeśli wszedłeś w długi, aby kupić swój sprzęt, musisz stale się martwić o ten dług
- Jeśli w końcu zdecydujesz się pozbyć swojego sprzętu, musisz poświęcić czas (i ewentualnie pieniądze), aby się go pozbyć (np. eBay, Craigslist itp.)
Jednym z największych kosztów, które mnie osobiście dotyczą, jest podjęcie decyzji, jaki sprzęt zabrać. Jako fotograf przyrody mogę nosić w plecaku tylko tyle sprzętu, więc jestem w punkcie, w którym nie mogę nosić tego wszystkiego w jednej torbie! Posiadanie tak wielu rzeczy z aparatem stało się kłopotliwe, ponieważ teraz muszę poważnie myśleć o tym, co zabrać, a czego nie brać na wycieczkę.
Dlaczego sprzęt nie jest najważniejszy
Być może teraz rozpoznajesz wszystkie ukryte koszty sprzętu fotograficznego, ale po zastanowieniu się nad swoim sprzętem nadal uważasz, że jest to niezbędne do robienia świetnych zdjęć.
Chociaż z pewnością potrzebujesz specjalnego sprzętu do robienia niektórych rodzajów zdjęć (tj. Nie możesz tak naprawdę fotografować ptaków bez długiego teleobiektywu), sprzęt nie jest najważniejszy. W fotografii (i prawie we wszystkim) to nie sprzęt sprawia, że zdjęcie jest wspaniałe, to fotograf.
Nic nie ilustruje tego lepiej niż nowa książka Chase Jarvisa, Najlepszy aparat to ten, który jest z tobą . Książka jest pełna niezwykłych zdjęć, które zrobił prostym aparatem w swoim iPhonie. Nie używał nawet Photoshopa do edycji zdjęć, zamiast tego polegał wyłącznie na aplikacjach na iPhone'a.
Często myślę, że zamiast przesuwać granice naszego dotychczasowego sprzętu, po prostu kupujemy coś nowego w nadziei, że rozwiąże to nasz problem. Każdy uwielbia dostawać nową, wymyślną zabawkę, prawda?
Jak zminimalizować swój sprzęt
Chociaż nie sądzę, że powinieneś koniecznie pozbyć się wszystkich rzeczy z aparatu i na razie używać iPhone'a, uważam, że dobrym pomysłem jest zminimalizowanie sprzętu i skupienie się na tym, czego naprawdę potrzebujesz . Mam wrażenie, że w twojej torbie na aparat są prawdopodobnie jakieś rzeczy, których nie używałeś od jakiegoś czasu.
Jak więc zminimalizować swój sprzęt? A jak oprzeć się pokusie kupowania jeszcze więcej?
Oto kilka rzeczy, które dla mnie zadziałały:
1. Zrób listę tego, czego używasz, a czego nie używasz podczas sesji zdjęciowej. Nauczyłem się tej sztuczki od turysty, który zawsze chciał zmniejszyć wagę swojej torby. Ilekroć wyjeżdżał w podróż, robił listę wszystkiego, co włożył do plecaka. Będąc w podróży, skreśli coś, jeśli tego użyje. Jeśli odbył wystarczająco dużo podróży bez użycia czegoś, przestawał to przynosić. To samo sprawdziło się dla mnie jako fotografa przyrody (zawsze chcę wędrować z jak najmniejszym ciężarem).
2. Przesuń granice swojego istniejącego sprzętu. Poznaj ograniczenia sprzętu, który już posiadasz, a jeśli poczujesz przytłaczającą potrzebę przekroczenia tych granic, nadszedł czas, aby kupić inny obiektyw lub inny korpus aparatu.
3. Skoncentruj się na dodawaniu wiedzy, a nie sprzętu, do torby na aparat. Myślę, że to najskuteczniejszy sposób na zminimalizowanie sprzętu. Czytaj blogi (np. DPS, heh), książki i czasopisma. Weź udział w warsztatach lub innych zajęciach. I, co być może najważniejsze:eksperymentuj ze sprzętem, który robisz mieć! Dowiedz się jak najwięcej:wiedza nie zajmuje miejsca, a jej zdobycie nie kosztuje tyle samo!
O autorze :Steve Berardi jest przyrodnikiem, fotografem i informatykiem. Zazwyczaj można go spotkać wędrującego w górach San Gabriel lub na pustyni Mojave, oba położone w pięknym stanie Kalifornia. Przeczytaj więcej jego artykułów o fotografii przyrodniczej w PhotoNaturalist i śledź go na Twitterze.