REC

Wskazówki dotyczące nagrywania, produkcji, edycji wideo i konserwacji sprzętu.

 WTVID >> Wideo >  >> wideo >> Porady dotyczące fotografii

Ten fotograf tworzy dramatyczne studia kwiatowe przy użyciu najprostszych ustawień

Jednym z moich ulubionych hashtagów na Instagramie jest #FloralFriday i można śmiało powiedzieć, że mieszkająca w Paryżu fotografka lifestylowa Katie Mitchell robi to jak żadna inna. Podążaj za nią, a Twój kanał zostanie wypełniony nostalgicznym, sennym obrazem Miasta Światła — w tym kwiaciarni i kwiatów, które wydają się być na każdym rogu.

Mam wrażenie, że śledzę Mitchella od zawsze – może dziewięć lat, znacząca część mojego 25-letniego życia. W 2013 roku przeprowadziła się z Australii do Paryża i zbudowała odnoszącą sukcesy firmę zajmującą się fotografią ślubną, współpracując z takimi osobami jak Monique Lhuillier i Jenny Cipoletti z Margo and Me – a to był dopiero początek. Wraz z przybyciem dwójki dzieci opuściła świat ślubów, ale nadal dokumentuje historie:rodziny, historie miłosne i „portrety brandingowe”, jak to określa.

Jej zdjęcia sprawiają, że marzę o mojej własnej, pełnej kwiatów paryskiej przygodzie, a kiedy zaczęła dzielić się efektownymi, monochromatycznymi studiami florystycznymi podczas pandemii, otworzyło mi to zupełnie nowy świat. Niektóre rzeczy po prostu wymagają koloru, ale tutaj znalazłam olśniewający, mistrzowski dowód na to, że kwiaty mają do zaoferowania znacznie więcej niż tylko pozwolenie na kolor.

Inspiracja pandemiczna

Mitchell powiedział mi, że jej studia kwiatowe rozpoczęły się w zamknięciu. W Paryżu ludzie byli ograniczeni do zapuszczania się nie dalej niż kilometr od swoich domów. Chociaż wyjechałem na wieś z rodziną goszczącą (ja też mieszkałem w Parias na początku pandemii), przyjaciele opowiadali, że policja zatrzymała ich na rogach ulic, aby zweryfikować ich dokumenty.

„Lokalna kwiaciarnia podarowała mi kilka prawie przeterminowanych zawilców, które były zbyt piękne, by ich nie sfotografować, a ja po prostu uwielbiam ich wygląd w czerni i bieli” — mówi Mitchell. „W swoich pracach zwykle skłaniam się ku kolorowi, jednak wydaje mi się, że w przypadku czarno-białych obrazów kwiatów istnieje zupełnie inny poziom emocji”.

Paryż rozkwita miłością do kwiatów

Jej romans z kwiatami nie jest jednak nowy. Od rodzinnej Australii po Francję, zawsze skłania się ku wszystkim, co kwiatowe. Ale to Paryż i jego bogactwo kwiatów naprawdę pozwoliły jej rozkwitnąć.

„Mając mnóstwo kwiaciarni z szeroką gamą niedrogich kwiatów na moim progu, zaczął się prawdziwy„ romans ”!” ona mówi. Jeśli zdarzy ci się na nią wpaść, a pora roku jest odpowiednia, z dużym prawdopodobieństwem jej ramiona będą wypełnione daliami z kawą z mlekiem i koralowymi peoniami – dwoma kwiatami, które podbiły ją swoimi wykwintnymi formami i zakresami tonalnymi.

Jej konfiguracja

Kwiatowe portrety Mitchell mają poważny efekt wizualny, ale jej aparat i oświetlenie są niezwykle proste. W dzisiejszych czasach prostota jest kluczem dla fotografa i młodej mamy, która kocha zarówno film, jak i technologię cyfrową, ale w tej serii pracuje przede wszystkim z aparatem Nikon D750.

„Jestem mamą niemowlaka i siedmiomiesięcznego dziecka, więc prostota jest kluczowa” — mówi Mitchell. „Używam obiektywu makro Nikon 105 mm f/2,8G — rzucam kawałkiem czarnego aksamitu na wszystko, co mogę znaleźć (często małe krzesło lub siłownię dla dzieci!), odkładam żabę w kwiaty i jedną łodygę kwiatu z pęczka Wybrałem przy tej okazji i niech eksploracja się rozpocznie!”

Jej strategia oświetleniowa, choć na końcowych zdjęciach wydaje się skomplikowana, nie jest zbyt upiększona. Robi wszystko w swoim salonie przy oknie, pozostając wierna swojej miłości do naturalnego światła. Mitchell pozwala kalendarzowi kierować jej wyborem tematów, często wybierając coś w sezonie, na co natknęła się w kwiaciarni.

„Po prostu pozwalam światłu i formie prowadzić” — mówi. Edycje są równie proste. „Jeśli chodzi o mój proces edycji, fotografuję w kolorze i konwertuję na czarno-biały w Lightroomie podczas przetwarzania końcowego. Niektóre kwiaty działają lepiej w czerni i bieli niż inne, więc po prostu to wyczuwam! Lubię, aby edycja była prosta i pozwalała, by mówiły kwiaty”.

O równowadze kreatywności i rodzicielstwa

Każdy artysta wie, że wykonanie całego dzieła wymaga niesamowitej ilości czasu i skupienia. A Mitchell imponująco udaje się stworzyć oszałamiającą fotografię, jednocześnie żonglując dwójką małych dzieci.

„Bycie pełnoetatową mamą i fotografem okazywało się czasami piękne i raczej wymagające” – mówi. „Zrównoważenie artystycznego pragnienia tworzenia z nieprzespanymi nocami i parami malutkich rączek, które chcą dotknąć wszystkiego, to umiejętność, której prawdopodobnie nigdy nie będę doskonalić!”

Chociaż jest to zachowanie równowagi, Mitchell jest zaangażowana w dawanie sobie kreatywnego ujścia — dla niej ważne jest, aby jej dzieci widziały, jak robi coś, co kocha. Chociaż często pracuje z małym asystentem na kolanach!

„Stało się to częścią procesu i mojej podróży przez te wczesne dni macierzyństwa”.


  1. Zamrażać! Najlepsze zdjęcia dnia przesłane przez czytelników w tym tygodniu

  2. Katie Golobic uchwyciła święty chaos bycia matką

  3. Kwiatowe portrety Carli Coulson ukazują piękno – i kruchość – bycia młodą kobietą

  4. Marzycielskie widoki dominują w konkursie Międzynarodowego Fotografa Krajobrazu Roku 2021

  5. Dramatyczna fotografia krajobrazowa na Wyspach Owczych

Porady dotyczące fotografii
  1. Poznaj dziecięcego fotografa, który przejmuje kontrolę nad Internetem

  2. 10 kroków, przez które przechodzi każdy fotograf HDR

  3. 4 wskazówki dla minimalistycznego fotografa

  4. Znaczenie dywersyfikacji jako fotografa

  5. Znaczenie uczenia się od porażki, aby pomóc Ci rozwijać się jako fotograf

  6. iPad jako pomocnik fotografa w podróży [recenzja]

  7. Co jest w mojej torbie:spojrzenie na sprzęt fotograficzny fotografa przyrody