Zawodowy fotograf sportowy Simon Bruty przygotowuje się do wyjazdu do Tokio na Igrzyska Olimpijskie 2021. Pracuje w trzyosobowym zespole zajmującym się grami dla Sport Ilustrowane . To nie będzie jego pierwsze zadanie olimpijskie, ale to – być może przewidywalne – znacznie różni się od jego podróży do Rio w 2016 roku, zanim pandemia COVID-19 przewróciła cały świat.
CV Bruty'ego to coś, co sprawia, że początkujący fotograf sportowy ma ślinę. Relacjonował również mecze piłkarskie Mistrzostw Świata, Super Bowls, główne kierunki tenisa i jest częścią programu Canon Explorers of Light. Ale nawet z tak dużym doświadczeniem za pasem, strzelanie podczas COVID i podczas powrotu do zdrowia stanowiło bezprecedensowe wyzwanie.
Rozmawiałem z fotografem z Waszyngtonu o tym, jak zmieniła się fotografia sportowa od początku 2020 roku, o jego przygotowaniach do igrzysk w 2021 roku w Tokio i o tym, jak sprawić, by zawodowi golfiści wściekli się na ciebie z dużej odległości.
Kiedy sprawy w końcu znów zaczęły się poprawiać?
Pojechałem na kilka jednorazowych koncertów portretowych po całym Waszyngtonie, ale wszystko było w zasięgu jazdy. Baseball zaczął powoli wracać. Moje pierwsze prawdziwe koncerty, kiedy wróciłem do pracy, to turnieje US Open w tenisa i golfa.
Poszedłem na turniej golfowy US Open w Winged Foot, a potem poszedłem prosto do tenisa. To były trzy tygodnie w jednym ujęciu. Wcześniej nie podróżowałem.
Czy dziwnie bylo strzelac do tych turniejow z niewielkim lub zerowym tlumem?
Wykorzystujesz tłum podczas strzelania do golfa, aby zamaskować hałas kamery lub swoje ruchy. Kręciłem dni treningowe i było to bardzo zrelaksowane. Jednak w czwartek w pośpiechu zrobiło się poważnie.
Ustawiłem niezłe ujęcie Jasona Daya z odległości około 400 metrów. W oddali słyszę, jak ci faceci krzyczą na innym tee. Zdałem sobie sprawę, że krzyczeli na mnie, ponieważ słyszeli dźwięk aparatu DSLR. W normalnych okolicznościach nie usłyszeliby tego. Nagle zdałem sobie sprawę „Cholera jasna, nie mogę użyć migawki”. Przełączyłem się więc na podgląd na żywo. To od razu zmieniło sposób, w jaki kręciłem.
Kiedy jesteś jedyną osobą stojącą gdzieś w kolejce golfisty z obiektywem 400 f/2,8, wyróżniasz się jak obolały kciuk. Nie miałam na sobie kamuflażu. Musisz zrozumieć, że nie wtapiasz się już w tłum. Nie byłem anonimowy.
Czy tenis był równie trudny?
Na tenisie nie ma tłumu. Czynnik hałasu nie był tak ważny, ale ruch, czasami się skradasz. Tenisiści są do tego przyzwyczajeni, ale Ty wyróżniasz się bardzo wyraźnie.
Czy protokoły COVID zaczęły się zmieniać w USA teraz, kiedy szczepienia są w górę?
Tak, protokoły wchodzenia na wydarzenia zaczęły się zmieniać. Na tegorocznym golfie US Open po drodze zmierzyli mi temperaturę, ale nie zostałem przetestowany. Na kursie pojawiły się duże znaki mówiące, że jeśli zostałeś zaszczepiony, nie musisz nosić maski.
Czy miejsca i organizacje ograniczają liczbę fotografów, którzy mogą fotografować wydarzenia ?
Aby wrócić do 2020 r., organizacje, które prowadziły te wydarzenia, poważnie ograniczały liczbę przybywających fotografów. Musieli radzić sobie z przepisami stanowymi i istniały wszelkiego rodzaju przeszkody, które organizatorzy musieli przeskoczyć, aby wydarzenia się odbyły.
US Open of Tennis odbywa się w Nowym Jorku i zazwyczaj jest tam mnóstwo fotografów. Myślę, że w zeszłym roku wpuścili jednego fotografa na agencję. W tym wydarzeniu było chyba z 15 fotografów. To była ogromna obniżka.
Golf US Open miał w tym roku znacznie więcej fotografów, ale wciąż są pewne kontrole. Imprezy plenerowe są prawdopodobnie łatwiejsze do utrzymania liczb bez zmian. Szczególnie na imprezie golfowej jest dużo miejsca dla fotografów.
Po zakończeniu tych turniejów zwracasz uwagę na igrzyska olimpijskie. Czy ta podróż na mecze znacznie różni się od poprzedniej?
To mało powiedziane [śmiech]. Organizatorzy wydają poradnik dla mediów i stale go rewidują. Na szczęście mam Sport Ilustrowane przesiać się przez niektóre z nich. Gdybym był niezależnym freelancerem, byłbym teraz trochę zagubiony. Gdy rozmawiamy, zmieniają zasady.
Czy możesz opisać niektóre z konkretnych wyzwań, przed którymi już stoisz?
Pojawia się kwestia kwarantanny. Osoby, które poszły wcześniej, musiały spędzić 14 dni w swoim pokoju hotelowym. Znałem kilku ludzi, którzy to zrobili. Wchodzę dość późno. Przyjeżdżam do Tokio 21-go i rozmawiają o trzech dniach i możliwości pracy.
Czy masz plan ataku po gry zaczynają się i zaczynasz strzelać?
To, co teraz mówią, to to, że fotografowie muszą ustalić 14-dniowy harmonogram. Wystarczająco trudno jest wiedzieć, jaka będzie historia za trzy dni, nie mówiąc już o 14. Następnie musisz zgłosić się z 24-godzinnym wyprzedzeniem do każdego wydarzenia online.
Czy zazwyczaj masz swobodę poruszania się po różnych wydarzeniach?
Ogólnie rzecz biorąc, mogłeś dostać się na wszystko, co chciałeś omówić, z wyjątkiem niektórych większych wydarzeń – takich jak finały – które były biletowane. Planowanie zdecydowanie zmieni liczbę wydarzeń, na które możesz się dostać. Powiedzmy, że twoje wydarzenie nie wyszło i chcesz iść gdzie indziej, nie sądzę, że będziesz w stanie iść.
Nawet gdy już jesteśmy na miejscu, nie wiemy, gdzie będziemy. Czy przydzielą nam miejsca? Czy mogę iść tam, gdzie chcę? Jeszcze nie wiemy.
Czy będzie to trudne dla jeśli jesteś przykuty do siedzenia lub małej przestrzeni?
Jeśli będę musiał siedzieć, będzie to dla mnie trudne. Nie chcę tego robić. Nie chcę być tam, gdzie są inni fotografowie – chcę znaleźć coś innego. Duże agencje zajmują się tymi stanowiskami.
Czy cała ta niepewność zmienia sprzęt, który pakujesz na koncert?
Chcę podróżować stosunkowo lekko. Chcę mieć możliwość szybkiego poruszania się. Będę miał 400 f/2.8. To nie tak, że będę biegał z 50 mm i szerokokątnym zoomem.
Mam zamiar wymyślić i przywieźć zabawki do zabawy? Nie. Będę prosty i podchodzę do tego bardziej jako do lekkiego, zwinnego zestawu. To jest plan. Ale niepewność utrudnia pakowanie. Czy biorę zdalne kamery? Czy są dozwolone? Postanowiłem zabrać ze sobą sprzęt, którego potrzebuję do pilotów, ale nie tak dużo jak zwykle.
Zrobiłem zdjęcie całego sprzętu, który zabrałem do Rio. Będzie o wiele mniej. Zabrałem cztery rejestrowane torby do Rio i biorę może dwie do Tokio.
Konfigurowanie zdalnych kamer wydaje się szczególnie trudnym zadaniem. Potrzebujesz wcześniejszego dostępu i pozwolenia na mocowanie kamer w różnych częściach obiektu, prawda ?
Potrzebujesz dostępu. Nie wiem, jak to się rozegra, ale wiem, że jeśli nie mam tam sprzętu, to nie mogę go używać.
Czy możesz porozmawiać trochę o innym sprzęcie, którym jesteś przynoszący?
Od tamtego US Open w zeszłym roku byłem bardzo zainteresowany bezlusterkowcami, ale to naprawdę przyspieszyło moje przejście na Canona R5. Cicha migawka otworzyła zupełnie inny sposób strzelania w golfa. Dla mnie jestem całkowicie w bezlusterkowcach z obiektywami R5 i RF.
Przynoszę obiektyw 400mm f/2.8, bo to dla mnie chleb powszedni na imprezach. Właśnie kupiłem 70-200mm RF f/4. Uwielbiam obiektywy f/2.8, mam EF i to świetny obiektyw zmiennoogniskowy. Ale grałem w golfa i ta rzecz jest tak mała i tak lekka, że to głupie, że jej nie mam. 400 f/2.8 jest czasem za długi. Ta soczewka oszczędza mi na rachunkach za leczenie kręgosłupa. Małe rzeczy, które poskładasz, ułatwiają.
Wygląda na to, że masz tyle, ile możesz, przynajmniej na razie. Jak długo zwykle zajmuje Ci przygotowanie się do takiego wydarzenia?
Myślę, że większość ciężkiej pracy jest wykonywana po dwóch miesiącach myślenia o tym, co zamierzam robić. Cały czas zastanawiam się, jak mam do tego podejść i co zabrać. To mój proces radzenia sobie z dużymi wydarzeniami. Zaczynam bardzo wcześnie w mojej głowie, próbując wymyślić, co powinienem robić i przynosić. Chcę być tak przygotowany, jak tylko mogę. Oczywiście wszystko może wybuchnąć, kiedy tam dotrę. W tym momencie nie zdziwiłoby mnie to ani trochę.