Zabawne, zabawne, zabawne aplikacje
Szedłem do skrzynki pocztowej, aby wysłać list do Lorena Alldrina z Twojego
magazynu, ponieważ szanuję jego recenzje techniczne i uważam, że może
zainteresować go doświadczenia wideo ścisłego amator. Ponieważ poczta została
już dostarczona, było za późno na wysłanie mojego listu. Ale moje
rozczarowanie osłabło, gdy zobaczyłem sierpień 1994 wydanie
Videomakera i wiedziałem, że czeka mnie kilka godzin przyjemności.
Kiedy dotarłem do Pauzy Stephena Muratore kolumna „Pierwszy dojazd” na
ostatniej stronie, byłem zdumiony. Wydawało się, że jest skierowany prosto na mnie. Wyobrażam sobie, że inni
czytelnicy odczuwali to samo.
Jako dowód na to, że jestem jednym z tych twórców wideo, którzy faktycznie używają swojej
kamery, podajemy cztery ostatnie przykłady:
- Eksperymentuję z różnymi odmianami pomidorów w moim ogrodzie.
Nagrywam każdą roślinę na taśmę wideo, aby zarejestrować datę dojrzewania, wielkość plonu,
uszkodzenia przez owady itp. Zdjęcia mogły wystarczyć, ale ścieżka dźwiękowa jest nieoceniona przy
dodawaniu komentarzy. - Moja córka i zięć budują nowy dom. Nagrywam
szkielet przed podniesieniem się płyty gipsowo-kartonowej, aby zlokalizować kanalizację, przewody i inne ukryte
elementy. Okazało się to bardzo przydatne przy kilku okazjach podczas
przebudowy mojego własnego domu. - Nagrałem na dachu niektóre uszkodzenia wywołane przez burzę. Rzeczoznawca ubezpieczeniowy powiedział, że
byłoby to nawet lepsze niż zdjęcia, ponieważ panoramowanie dałoby lepszą
perspektywę szkód. - Sąsiedzi przynieśli do domu swoje pierwsze dziecko, a ponieważ nie mieli
kamery, pożyczyłem im jedną z moich, aby nagrali te cenne pierwsze dni.
Nie trzeba dodawać, że teraz mają kamerę własne.
Ta lista może
być ciągła. Myślę, że to pokazuje, że w moim przypadku to nie pieniądze napędzają
moje korzystanie z wideo, ale zabawa, zabawa, zabawa!
Bob Ferguson
Barrington, Illinois
Uncja prewencji
Zapłaciłem trzy dolce za twój wrzesień 1994 wydanie Videomakera
ponieważ na okładce znajdował się nagłówek „PreventGeneration
strata”. Te trzy dolce przepadły. Artykuł jedynie sugerował sposoby
zmniejszenia utrata generacji. Jesteś mi winien trzy dolce.
Albert Mitchell
Chico, Kalifornia
Strony zdjęć
Jestem subskrybentem Videomaker przez trzy lata. Większość
kolumn w waszym magazynie, napisanych przez Williama Ronata i Lorena Alldrina,
jest doskonała, z wyjątkiem jednej rzeczy. Jako amatorski filmowiec czasami trudno mi
zrozumieć je, ponieważ nie ma tam diagramów ani zdjęć,
demonstrujących, o czym mówią. Te diagramy bardzo by mi pomogły.
Piotr S. Graziano
Pomona, Kalifornia
Rewelacja
Przede wszystkim chciałbym serdecznie podziękować za Videomaker czasopismo. Jako
aspirujący producent filmów wideo, informacje podane przez Twoje czasopismo są
bezcenne. Mogę szczerze powiedzieć, że w samym wrześniowym wydaniu dowiedziałem się więcej o formatach taśm,
segmentach SEG, TBC i cyfrowych materiałach wideo niż w ciągu dwóch
semestrów uniwersyteckich zajęć z produkcji wideo.
Twój magazyn „odkryłem” podczas stażu w lokalnym afiliowanym
ABC. Wyszedłem ze zdalną ciężarówką produkcyjną, aby nakręcić segment
wiadomości w księgarni. Mając trochę czasu do zabicia, przejrzałem sekcję
magazynu. Jak na ironię, na stażu wypełnionym lekcjami o
produkcji telewizyjnej, moim najcenniejszym odkryciem może okazać się
istnienie Videomakera.
Jeszcze raz dziękuję za świetny magazyn i źródło. Już wysłałem
w moim zamówieniu subskrypcji iz niecierpliwością czekam na przyszłe wydania. Kontynuuj dobrą
pracę!
Alan Rustici
Pawcatuck, Connecticut
Przeoczono VHS-C
Twój ostatni artykuł Departament transportu taśm (sierpień
1994 ) pouczał szczegółowo dość skomplikowany projekt kamery
transportu. Nie rozumiem jednak, dlaczego Twój magazyn rutynowo promuje kamery 8 mm
pomijając ostatnie ulepszenia w formacie VHS-C!
Moja kamera VHS-C, ważąca niecałe dwa funty, ma pełnowymiarową
głowicę nagrywającą (tak jak mój magnetowid), latającą głowicę wymazującą (do dobrych edycji), a ja
nie muszę skopiować moje taśmy na VHS, aby były kompatybilne z resztą świata
(lub moim magnetowidem).
Lubię też kopiować muzykę do moich rodzinnych filmów pierwszej generacji, aby
przyjemniej oglądać moje czasami długie filmy.
A kogo obchodzi szybkość zapisu, szybkość nagrywania, pola/ramki, kontrola
ścieżek, skanowanie spiralne i tym podobne? Moje nagrania wyglądają świetnie! Odkryłem też, że
moje 1,5-godzinne nagrania (SLP) mają taką samą jakość obrazu, jak kamera 8 mm mojego przyjaciela (wbrew powszechnemu przekonaniu).
Większość sklepów wideo oferuje teraz duży wybór w obu formatach z najnowocześniejszymi funkcjami i wydajnością. Więc czym jest wołowina?
Steve Tedder
Lillburn, Gruzja
Umysł kołowrotki
Kupiłem sierpień 1994 wydanie Videomakera tylko któregoś dnia.
Przyznaję, że nawet nie wiedziałem, że istnieje, dopóki nie zobaczyłem go w drogerii. Jestem
zupełnie nowy w tej grze i szukam w kioskach
coraz więcej informacji. Ze wszystkich czasopism, które do tej pory wybrałem, Twój
jest najbardziej przyjazny dla użytkownika i interesujący. Pochłonąłem artykuł Jima Stinsona
Departament Transportu Taśmy , popełniłem tyle błędów podczas
dziewiczych wysiłków.
Mam kamerę Panasonic PV-604 od około pięciu lat. Zabierałem go na
wycieczki, a potem nigdy nie miałem cierpliwości, by przesiedzieć przez wszystkie śmieci, które wystrzeliłem.
Wiedziałem, że nieumyślnie kupiłem kamerę z przyciskami do kopiowania
audio i wideo, ale do czerwca nigdy nie nauczyłem się ich obsługi.
Od tamtej pory to obsesja. To świetna zabawa! I takie proste! Uwielbiam
zestawiać obrazy w absurdalnym kontekście z kompletnie zwariowaną muzyką za nimi
i zastępować niedorzeczne ujęcia w reklamach.
Ja też rozmyślałem o waszej często wspominanej „wideo-ludzkości”. Myślę, że niedługo
będziemy chodzić po stacjach telewizyjnych, transmitować wszystko, co robimy, by wszyscy mogli zobaczyć,
może nawet pay-per-view. Umysł się kręci.
Dziękuję za Twój czas. Jeśli pozostanę entuzjastycznie nastawiony do wideo, jestem pewien, że
chcę uaktualnić w ciągu kilku miesięcy, może do DTV. Subskrybuję
Videomaker aby dalej uczyć się o tym wspaniałym nowym hobby.
Fred C. Kopp
Malibu, Kalifornia
Poprawki baterii
Artykuł dotyczący baterii z października 1994 r. Zasilaj swoją kamerę autor:Glenn
Calderone jest pełen błędów. Zajmę się kilkoma najbardziej rażącymi punktami
punkt po punkcie.
Artykuł zaczyna się od historii. Autor przypisuje Edisonowi
opracowanie pierwszego praktycznego ogniwa 2-woltowego podobnego do dzisiejszego
samochodowego ogniwa, znanego jako kwas ołowiowy lub „Edisoncell”. W rzeczywistości, Gaston Plante
opracował pierwsze ogniwo kwasowo-ołowiowe w 1859 roku. Edison zaczął opracowywać pierwsze
ogniwo niklowo-żelazowe około 1900 roku. Jest to tak zwane ogniwo Edisona (
chemia podobna do NiCd). Waldmer Junger opracował pierwszy praktyczny NiCd
mniej więcej w tym samym czasie, w którym Edison opracował swoją komórkę.
W części dotyczącej akumulatorów kwasowo-ołowiowych autor błędnie stwierdził, że
ogniwa ołowiowo-kwasowe rozładowują się szybciej niż ogniwa NiCd. NiCd średnio od 25% do
30% miesięcznie; Ogniwa kwasowo-ołowiowe rozładowują się średnio tylko od 1 do 5 procent
miesiąc.
Autor opisuje komórki użyte w filmie jako Gel-Cells(tm). Nieprawda — baterie
używane w większości aplikacji wideo to w rzeczywistości zagłodzone
ogniwa elektrolitowe. W tego typu konstrukcjach płynny elektrolit jest wchłaniany (podobnie jak gąbka) do płyt i separatorów. Zagłodzone ogniwa elektrolitowe działają lepiej
niż żele przy wysokich szybkościach rozładowania i ładowania, nie mają nadmiaru elektrolitu,
który może się rozlać w przypadku uszkodzenia i mają lepszą charakterystykę cyklu życia
(od 300 do 2000 używa lub od 5 do 10 lat).
Kwasy ołowiowe mają doskonałą gęstość energii. W rzeczywistości przechowują więcej energii dla
swojego rozmiaru niż NiCd.
Kwasy ołowiowe muszą być przechowywane w pełni naładowane, ale jest to plus, a nie minus. Dzięki doskonałemu utrzymywaniu ładunku podczas przechowywania, bateria jest
gotowa do użycia, gdy jesteś.
Kwasy ołowiowe typu pozbawionego elektrolitu przyjmą szybkie ładowanie w ciągu 1 do
2 godzin. Większość typów żeli wymaga znacznie dłuższych czasów ładowania, podobnie jak NiCd,
niezaprojektowane do szybkiego ładowania. Ponadto istnieją kwasy ołowiowe i niklowo-kadmowe
specjalnie zaprojektowane do bardzo szybkiego ładowania i/lub rozładowywania.
Większość pełnowymiarowych kamkorderów VHS, które korzystają z akumulatorów kwasowo-ołowiowych, wykorzystuje akumulator o
wysokiej wydajności, który ładuje się w ciągu około godziny. Kwasy ołowiowe są również wyjątkowe w przypadku
szybkiego rozładowania.
W części poświęconej akumulatorom niklowo-kadmowym autor słusznie stwierdził, że
NiCd mają wysoki stosunek mocy do masy. Jednak ich moc głośności
stosunek jest niższy niż kwasy ołowiowe. Prawdziwe awarie pamięci są rzadkie, a
przeładowanie nie jest problemem w przypadku NiCds.
Wzorce użytkowania i złożoność (liczba ogniw w paczce) akumulatora NiCd
są przyczyną większości przedwczesnych awarii. Ze względu na wysoki wskaźnik samorozładowania
(średnio 25 procent miesięcznie i różne ogniwa od 5 do 60
procent miesięcznie), akumulatory niklowo-kadmowe przechowywane w stanie naładowanym często zawodzą.
Szybka ładowarka (jak w kamkorderze) wykryje, że wyższe ogniwa są w pełni naładowane
i nigdy w pełni nie ładują niskiego. Kolejne cykle w końcu spowodują
awarię pakietu, a dolne ogniwo będzie coraz niższe i niższe, aż do tak niskiego
akumulatora, że przestanie działać. W przypadku ładowania podtrzymującego ten problem nie jest tak
oczywisty.
Jednak przy ładowaniu podtrzymującym urządzenie musi przeładować wysokie ogniwa,
aby naładować niskie. W rezultacie dendryty (kolce przerastające
izolacyjne separatory) powodują wewnętrzne zwarcie wysokich ogniw.
Autor stwierdza, że akumulatory NiCd są stabilne przy napięciu 1,2 V na ogniwo przez cały cykl
rozładowania. To nie jest prawda. Poszczególne ogniwa NiCd zaczynają się od około
1,3 V, spadają, dopóki nie zostaną uznane za martwe przy 1,0 V na ogniwo.
Skutkuje to spadkiem napięcia z 13 do 10 V dla pakietu 12 V i
6,5 do 5 V dla pakietu 6 V. W kamerach ze standardowymi wartościami odcięcia
10,8 lub 5,5 V, wykorzystywane jest tylko 80 procent pełnej pojemności NiCd.
Mitchell S. Brandwin
Bescor Video Accessories LTD.
Kraina czarów wideo
Od kiedy Stephen Muratore zapytał na ostatniej stronie sierpnia 1994
Twórca wideo co robiliśmy z naszymi kamerami, oto co zrobiłem z moimi.
Mam aparat (Sharp Slimcam) do sfilmowania naszych marionetek i scen natury,
wysyłanych do starszych, słabych krewnych.
Wideo to małe okno na świat dla powracających do domu. Kiedy moja matka była
przykuta do śmiertelnego raka, zmieniłem jej telewizor w jedno z tych małych okien
na wideo. Była znakomitym botanikiem; więc mając na uwadze jej miłość do roślin,
postanowiłem sfilmować wszystkie kwitnące rośliny na naszej farmie, zarówno dzikie, jak i oswojone, przy każdej zmianie pór roku. Tak zaczął się mój film przyrodniczy.
Możliwość zbliżenia aparatu pozwala mi uchwycić sceny wypełniające ekran
pojedynczymi świetlistymi rozkwitami, a także upajające panoramy setek zakwitów, którym towarzyszą niespokojne ćwierkanie kardynałów gnieżdżących się w buszu. Fotografuję polne kwiaty, trawy i koronki Królowej Anny, rzędy kiełkującej soi
celowo maszerującej po tarasach, kwitnące jeżyny w śnieżnych
zaspach.
Fotografuję też świat natury nocą. Ponieważ opiekuję się bydłem,
zawsze kończę swoją pracę w ciemności. Noszę 6-woltową latarkę na ramieniu
mam widok na nocny świat, który jest dość wyjątkowy – a moja kamera
pozwala mi się nim dzielić… mały królik zakradający się do stodoły, żeby coś zjeść dań z
kaczki, mała żabka dobrze mocząca się w kałuży pod miską
wodą, blask lilii podświetlanych światłami bezpieczeństwa, krople deszczu na liliach płatki.
Pielęgniarki domowej opieki zdrowotnej mojej mamy i odwiedzające ją osoby pokochały te taśmy
i poprosiły o kopie dla innych pacjentów. Osoby bardzo chore i starsze nie potrafią
podążać za fabułą czy dialogiem, które i tak często im przeszkadzają; mogą zażywać leki,
które powodują niespokojne drzemki lub wpływają na ich równowagę lub skupienie wzroku.
Rodzina i przyjaciele przychodzą z wizytą, ale co mogą powiedzieć? Moje filmy pozwalają im
wchodzić w interakcję z pacjentami; oglądają „te piękne obrazyscometolife”
(jak ujął to jeden z widzów) razem .
Te filmy są kojące dla pacjentów, w przeciwieństwie do większości programów o charakterze komercyjnym, które często zawierają materiały przedstawiające przemoc. Istnieje duże zapotrzebowanie na
takie filmy w domach opieki, szpitalach leczących dzieci oraz u chorych
przyjeżdżających do domu. Lubią je jak zwykłe książki z obrazkami. Wielu
dzisiejszych starszych osób miało kiedyś duży kontakt ze zwierzętami; mieli krowy na podwórku
i kurczaki na świeże mleko, jajka i mięso. Jeden z pacjentów powiedział mi:„Och, nigdy
nie sądziłem, że do końca życia zobaczę kaczkę!”
Dzieci też mają bzika na punkcie zwierząt, zwłaszcza szczeniąt i kociąt – małych
zwierząt wszelkiego rodzaju.
Myślę, że właściciele kamer tracą wspaniałe możliwości, czekając na
doniosłe wydarzenia do kręcenia. Przypomina mi się czas, gdy wysoko ceniony
przyrodnik Louis Aggassiz Fuertes utrzymywał publiczność wśród innych przyrodników
oczarowanych swoimi obserwacjami.
"Gdzie byłeś?" pytali z zazdrością, sugerując różne egzotyczne
możliwości.
„W połowie mojego podwórka” – odpowiedział.
Widok z okularu mojej kamery jest jak spadająca Alicja w króliczej nory
w Krainie Czarów. Zawsze mogłem iść sam; teraz mogę zabrać ze sobą
wszystkich moich widzów. I naprawdę lubią jazdę.
W swoim felietonie Stephen Muratore mówi, że „istnieją trzy powody
wynajdywania nowych zastosowań wideo:pieniądze, pieniądze i zabawa”.
Czy nie brakuje tam ważnej możliwości?
Jak miłość?
Mary Duke Guldan
Jackson, Tennessee