Najnowsza sztuczna inteligencja Hollywood thriller „Ex Machina” zapowiadał fascynującą i porywającą filozoficzną, etyczną i ludzką podróż. Test Turinga, dominacja człowieka nad maszyną, potencjał sztucznie inteligentnych maszyn i być może nieunikniona samoświadomość i dominacja nad człowiekiem oraz ekscentryczny typ miliardera na czele z Doliny Krzemowej na czele… jak to mogłoby nie być świetnym filmem? Więcej o tym później, ale żeby to wszystko się stało, reżyser Alex Garland i kierownik ds. efektów wizualnych Andrew Whitehurst musieli stworzyć robota, który tak dobrze połączy się z widzami, że będziemy traktować go jak każdą inną ludzką postać.
Ostrzeżenie:podczas gdy wideo zza kulis nie wymaga ostrzeżenia o spoilerach, czytanie dalej może być. Niewiele zdradziłem, ale z pewnością zwiastun ma coś więcej, o czym mówię poniżej. Jedna rzecz, którą powinieneś wiedzieć, to być przygotowanym. Film nie przedstawia tak dużej akcji, jaką można sobie wyobrazić ze zwiastuna. Zamiast tego jest to znacznie bardziej film myślowy, w którym nieustannie próbujesz dowiedzieć się, co będzie dalej. Jestem głęboko przekonany, że ustalenie odpowiednich oczekiwań wobec filmu pomaga, więc mam nadzieję, że to pomoże.
Film wciela się w Nathana Batemana, postać zbudowaną na fundamencie dzisiejszych heroicznych, boskich i wyidealizowanych geniuszy z Doliny Krzemowej (pomyśl, że Steve Jobs/Elon Musk spotyka pana Miyagi), który jest bliski stworzenia prawdziwie inteligentnego człowieka humanoidalny robot. Sprowadzając programistę, Caleba, ze swojej firmy zajmującej się wyszukiwarkami, Bluebook, w ramach ogólnofirmowej loterii, Nathan następnie każe Calebowi przeprowadzić coś w rodzaju testu Turinga, aby sprawdzić, czy może odejść z poczuciem, że sztuczna inteligencja. robot, Ava, ma świadomość.
Naturalnie, Nathanowi nie jest obca idea, że napięcie/relacja seksualna ma znaczenie, ponieważ aktywnie podejmuje decyzję, aby nadać robotowi kobiecą tożsamość seksualną (tak, narządy płciowe i wszystko inne). Ale aby dopasować się do historii, specjaliści od VFX musieli niesamowicie ciężko pracować, aby stworzyć prawdopodobnie najbardziej realistycznego humanoidalnego robota na dzisiejszym ekranie. I zrobili to wszystko bez zielonego ekranu lub kombinezonu do przechwytywania ruchu. Zamiast tego zdecydowali się na wykonany na zamówienie, obcisły kombinezon z siateczki. Część tego stroju z siateczki pozostaje w ostatecznym wyniku, aby uzyskać estetyczny wygląd postaci Ava.
Cokolwiek ludzie mogliby powiedzieć o samym filmie (w żadnym wypadku nie był to dla mnie wielki hit, ale nie była to też moja filiżanka herbaty), wszystkie wizualizacje w całym filmie były absolutnie oszałamiające.
The Verge zawiera więcej szczegółów, w tym pytania i odpowiedzi z samym superwizorem efektów wizualnych Andrew Whitehurstem, które są naprawdę wciągające.
Co myślisz o tych, którzy widzieli film?
[przez The Verge]