Będę pierwszy, który to powie, bomby dymne są zwykle zbyt Tumblr jak na mój gust. Zwykle widzisz je z nastrojową dziewczyną patrzącą w dal w jakimś przydomowym lesie. Nigdy nie zrozumiałem sensu tych obrazów. Ale znalazłem się zahipnotyzowany „Chromatycznością”; bomby dymne były żywe, bardziej jak kapryśne duchy unoszące się nad wielkim błękitem. Byłem tak zachwycony, że przez połowę filmu zdałem sobie sprawę, że są przyczepione do dronów, a dronów nigdzie nie było.
Możesz rozpoznać nazwisko Paula Trillo z jego innej niedawnej pracy „Iracjonalny strach przed niczym”, którą powinieneś poważnie poświęcić 10 minutom i obejrzeć, jest piękna. „Chromatyczność” nie jest narracją, ale równie piękną. Jest coś w tym dymie unoszącym się nad wodą, co przypomina Złotą Boginię z Zeldy. Ale jak, u licha, dym unosi się w tak piękne wzory? Trillo skompletował cztery DJI Phantom 3 Standard i Phantom 3 Pro z różnymi kolorowymi bombami dymnymi, a następnie z DJI Inspire 1 i Aerobo X8, aby sfilmować ich loty. Sprawdź poniżej kulisy.
Trillo był w stanie żmudnie śledzić ruchy dronów dymnych za pomocą Adobe After Effects, ale powiedział, że stało się to nieco zautomatyzowane dzięki maskom śledzenia ruchu w programie. Powiedział mi, że kiedy cyfrowo usunął drony, stało się to bardzo surrealistyczne i trudne do zrozumienia. Wiele osób po obejrzeniu po prostu uznało, że wszystkie ślady zostały stworzone cyfrowo na komputerze. Ach, magia dobrze zrobionych efektów specjalnych sprawia, że film jest dość magiczny.
Możesz śledzić Trillo na jego stronie Vimeo lub na Twitterze.