Oryginalne źródło zdjęć . Licencjonowany zgodnie z CC BY-SA 2.0
Zawsze byłem wielkim fanem operatora Rogera Deakinsa.
Jego praca jest zawsze na bardzo wysokim poziomie, a sposób, w jaki rejestruje obrazy i komunikuje się ze światłami, cieniami i efektami, jest po prostu niezwykły.
A sposób, w jaki jest w stanie dostosować się do bardzo różnych gatunków i nadal utrzymywać wysoką jakość, jest po prostu zdumiewający; z pewnością jest długa droga od Fargo przez Sicario, Jarhead do Blade Runner 2049 do 1917 pod względem estetyki kinowej.
Po tym, jak zdobył drugiego Oscara za pracę nad filmem 1917 (pierwszy był za Blade Runner 2049), zainteresowałem się, w jaki sposób udało mu się osiągnąć ten jednorazowy efekt w filmie.
Zacząłem więc szukać informacji i natknąłem się na kilka bardzo interesujących wywiadów z panem Deakinsem, pomyślałem, że podzielę się tutaj.
Pierwszy wywiad pochodzi z ARRI, a konkretnie z 1917 roku i Arri Mini LF, którego Deakins otrzymał trzy prototypy „do zabawy” podczas nagrywania filmu.
Deakins opowiada między innymi o tym, jak wciągające ruchy kamery w filmie nie byłyby możliwe bez Arri Mini LF. I możesz zobaczyć naprawdę fajne nagrania zza kulis przedstawiające Deakinsa w akcji.
Zobacz sam:
Drugi wywiad pochodzi z serwisu z recenzjami filmów Rotten Tomatoes.
W tym wywiadzie Deakins dzieli się spostrzeżeniami na temat swojej pracy w całej swojej niesamowitej karierze, od pracy nad dystopijnym Nineteen Eighty-Four do 1917 roku.
To niesamowita skarbnica Deakinsa, który prowadzi nas przez jego pomysły i motywacje za wieloma scenami, które teraz stały się programem szkoły filmowej (a przynajmniej powinny być!). Przekonaj się sam:
Trzeci wywiad pochodzi z The Hollywood Reporter.
Tutaj Deakins opowiada o niektórych swoich pracach w Blade Runner 2049, a także o przejściu od pracy z kamerami filmowymi do pracy z aparatami cyfrowymi:
Wizualizacje w Blade Runner 2049 mnie powaliły i spędziłem godziny czytając wywiady na temat zdjęć w tym filmie.
Jedną z rzeczy, z których znany jest Deakins, jest używanie świateł pierścieniowych. I nie mówię tutaj o zwykłych lampach pierścieniowych do filmów o urodzie i makijażu, ale o ogromnych kręgach 256 300-watowych fresneli Arri!
Oto link do interesującego wywiadu pisemnego z kilkoma niesamowitymi zdjęciami ARRI, w których gaffer Deakinsa, Bill O’Leary, opowiada o niewiarygodnie złożonych ustawieniach oświetlenia w Blade Runner 2049.
A oto naprawdę szczegółowy artykuł z PremiumBeat na temat tego, jak zapalono Blade Runner 2049.
Jaka jest twoja ulubiona praca Deakinsa i dlaczego? Zapraszam do dzielenia się komentarzami.