REC

Wskazówki dotyczące nagrywania, produkcji, edycji wideo i konserwacji sprzętu.

 WTVID >> Wideo >  >> wideo >> Porady dotyczące fotografii

Fotograf krajobrazu Michael Kenna o świeżym spojrzeniu na stare prace i radości z analogowego procesu

W marcu 2020 r., kiedy COVID-19 doprowadził do światowych blokad, Michael Kenna miał zaplanowany pełny kalendarz wycieczek i wystaw na nadchodzące miesiące. Zamiast tego utknął w domu, nie mając dokąd pójść. Zamiast robić nowe zdjęcia, wrócił do swojego archiwum, by świeżym okiem spojrzeć na niektóre ze swoich najwcześniejszych prac. Rezultatem jest Północna Anglia 1983-1986 , książka ze zdjęciami z okolic, w których Kenna się urodziła i dorastała.

Jak to było, gdy nastąpiła blokada?

To było śmieszne, ponieważ mój harmonogram w 2020 roku był absolutnie napięty. Miałem zaplanowanych wiele wystaw i realizowanych projektów książek, a planowałem fotografować w wielu krajach. Potem chodziło o to, że jeden po drugim było anulowane, przełożone i ponownie anulowane.

Jak postanowiłeś wrócić do swoich archiwów?

Mój wydawca, Chris Pichler, z Nazraeli Press, powiedział, że powinniśmy z czegoś zrobić książkę. Nie mogłem ukończyć żadnego z projektów, nad którymi wtedy pracowałem, więc była to kwestia spojrzenia wstecz. Na szczęście mam tysiące niezadrukowanych negatywów, na których mogę polegać, a niektóre z nich pochodziły z północnej Anglii. Ta praca powstała zanim zacząłem jeździć do Japonii w 1987 roku. W latach 1983-1986 zrobiłem wiele zdjęć podczas różnych podróży w ciągu trzech lub czterech lat. Trochę wydrukowałam na wystawy, a potem zapomniałam o reszcie.

Wszystkie Twoje dzisiejsze zdjęcia są w formacie kwadratu, a to, co się tutaj wyróżnia, to fakt, że wszystkie te zdjęcia mają standardowe proporcje 3:2.

W 1987 roku kupiłem swój pierwszy aparat Hasselblad z wizjerem sięgającym do pasa. Przez ostatnie 15 lat patrzyłem przez wizjer 35 mm. Sprawy stały się nieco przewidywalne. Komponowałem na pewne znane mi sposoby. Zawsze podejmowałem decyzję, czy ma być pozioma czy pionowa. Byłem gotowy na zmianę.

Jak Hasselblad zmienił sposób robienia zdjęć?

Po tym, jak kupiłem Hasselblada, wszystko było nagle oglądane od tyłu do przodu w szklanym wizjerze. Okazało się, że praca jest bardzo trudna! Ale odkryłem też, że zacząłem eksperymentować i robić nowe rzeczy. Położyłem kamerę na ziemi, bo teraz mogłem. Umieściłem kamerę tuż nad wodą, aby zobaczyć odbicia z tego punktu widzenia. Oparłem kamerę o ścianę. Wszystko stało się trochę inne, a moje kompozycje zmieniły się na bardziej graficzne.

Jesteś zdecydowanie fotografem filmowym i zawsze nim byłeś. Co takiego jest w procesie kręcenia filmu, który tak bardzo Ci się podoba?

Myślę, że cały analogowy proces emanuje spokojem. Dla mnie to podróż medytacyjna. Jestem absolutnie pewien, że mógłbym być fotografem bez filmu, bez obrazów. Mógłbym przejść przez cały proces:podróżować do miejsc, szukać sytuacji i scenerii, spędzać godziny na eksponowaniu, przyglądać się tematowi i nie mieć rezultatu. Pod pewnymi względami byłoby to frustrujące, ponieważ nie mogłem zarobić na życie, ale praca jako fotograf jest wspaniałym procesem. Po prostu kocham to, co robię od początku do końca.

[Uwielbiam] planować podróże, robić rozkłady jazdy, rezerwować bilety lotnicze, jeździć do miejsc, znajdować lub próbować znaleźć rzeczy do sfotografowania – poszukiwania, czasami frustrację, a potem nagle odkrywanie czegoś, co jest po prostu fenomenalnie fascynujące przez może kilka sekund lub przez godziny lub dni. A potem następuje przetwarzanie i kilka miesięcy później pierwsze oglądanie zdjęć, [to] prawie jak otwieranie świątecznych paczek. „Och, spójrz na te obrazy! Skąd oni przyszli?" Czasami zdjęcia, które wydawały mi się interesujące, okazują się całkiem zwyczajne. Tak samo, czasami te, które uważałem za dość przewidywalne, są naprawdę interesujące! Radość niewiedzy! Druk to zupełnie inna historia; alchemiczny i magiczny ze stromą krzywą uczenia się.

Fotografia cyfrowa, przynajmniej dla mnie, zabiera trochę tego niezdecydowania, tej niewiedzy o tym, co mam. Z filmem, właśnie dlatego, że jest tak nieprzewidywalny, chcę szukać jeszcze więcej. Znam siebie na tyle, by zdać sobie sprawę, że nie mam pojęcia, kiedy mam ciekawy obraz. To przychodzi później, kiedy widzę negatywy. W rezultacie zawsze szukam dodatkowych możliwości i opcji.

Styl północnej Anglii zdjęcia są podobne do twojej obecnej pracy:nie ma ludzi, a światło i cienie są prawie jak postacie w scenach. Czy komponujesz te zdjęcia tak, jakby były na pewnym etapie życia?

Czasami nawiązuję do tego właśnie. Moje zdjęcia są dla mnie jak dekoracje na scenie życia. W tej północnej Anglii serii, na przykład puste magazyny zostały niedawno opróżnione, wiele z nich miało zostać rozebranych, a większości już nie ma. Kiedy fotografowałem [ich] nocą, wzdłuż kanałów, którymi już nikt nie chodził, te miejsca były sztucznie oświetlone jak na scenie.

Czasami odwołuję się do moich zainteresowań momentami przed pojawieniem się aktorów, kiedy wciąż możemy użyć własnej wyobraźni i panuje pewien rodzaj stłumionej atmosfery oczekiwania. Gdy bohaterowie już tam są, wciągam się w ich historię i słucham. Staję się mniej świadomy sceny, gdy postacie mnie wciągają. Kiedy aktorzy opuszczają scenę, moja głowa jest wypełniona ich historiami. Ale zanim się pojawią, jest pewna doza niejasności, potencjał dla mojej własnej historii. Mogę sobie wyobrazić, co może się wydarzyć, co wydarzyło się w przeszłości i co może się wydarzyć w przyszłości.

Jednym z moich ulubionych zdjęć z tej serii jest Steep Street, Blackburn, Lancashire, Anglia, 1985. Dziwaczność zatytułowanego słupa światła przed budynkami oznacza, że ​​nie można powiedzieć, czy to słup, czy budynki, które są przechylony.

Nadal zastanawiam się, dlaczego nie wydrukowałem tego obrazu w momencie, gdy go robiłem. Uwielbiam to zdjęcie, ale po prostu je pominąłem, kiedy wybierałem swoją początkową selekcję w latach 80-tych. Kiedy ponownie natknąłem się na ten negatyw, pomyślałem:„WOW, to jest niesamowite!” Przypuszczam, że szukamy różnych rzeczy na różnych etapach naszego życia. Po prostu tego wtedy nie widziałem.

Opublikowałeś dziesiątki fotoksiążek; jak ważne są dla Ciebie?

Są niezwykle ważne. Myślę, że obowiązkiem, odpowiedzialnością, pragnieniem i życzeniem jest, aby fotograf propagował swoją pracę, udostępniał obrazy, przekazywał zdjęcia do domeny publicznej. Zdaję sobie sprawę, że wydruki, które wykonuję to srebrna żelatyna, ręcznie robione, ręcznie retuszowane, matowane, oprawiane, sygnowane i numerowane. Są dla mnie jak drogocenne klejnoty i absolutnie uwielbiam ten proces. Ale ile osób zobaczy oryginalne odbitki? Niestety nie tak wielu. Książki są zatem doskonałym sposobem na pokazanie pracy fotografa.

Zobacz więcej prac Michaela Kenny tutaj.


  1. Marzycielskie widoki dominują w konkursie Międzynarodowego Fotografa Krajobrazu Roku 2021

  2. Jak robić epickie zdjęcia krajobrazowe nocnego nieba

  3. Współcześni mistrzowie czarno-białej fotografii krajobrazowej

  4. Redaktor „My” o pracy z Jordanem Peele i gatunkiem horroru

  5. 5 sprawdzonych i prawdziwych porad dotyczących fotografowania krajobrazu używanych przez profesjonalistów

Porady dotyczące fotografii
  1. Jak robić i przetwarzać lepsze zdjęcia wodospadów

  2. Twórz potężne czarno-białe zdjęcia za pomocą mapy gradientowej programu Photoshop

  3. Wskazówki dotyczące fotografowania krajobrazów za pomocą teleobiektywu

  4. Jak edytować zdjęcia krajobrazu i przyrody za pomocą narzędzia Lightroom Gradient Tool i funkcji Range Mask

  5. 5 sprawdzonych i prawdziwych porad dotyczących fotografowania krajobrazu używanych przez profesjonalistów

  6. Jak robić i przetwarzać lepsze zdjęcia wodospadów

  7. 3 techniki i wskazówki dotyczące fotografowania księżyca w krajobrazie