REC

Wskazówki dotyczące nagrywania, produkcji, edycji wideo i konserwacji sprzętu.

 WTVID >> Wideo >  >> wideo >> Klip wideo

3 mało znane błędy związane z edytowaniem zwiastunów, których należy unikać

Zwiastun to w zasadzie dwie i pół minuty informacji. Na ile informacji może być narażona dana osoba w tym czasie i nadal oczekuje się, że je zachowa?

To delikatna równowaga. Jeśli zrobisz to zbyt skromnie, widzowie mogą spisać Twój film jako nudny lub powolny. Jeśli jednak spakujesz za dużo, ryzykujesz, że całkowicie znikną.

Kluczem jest znalezienie tego słodkiego miejsca. Dobre zwiastuny pozostają interesujące, ale tak naprawdę nie wymagają od widzów wiele zapamiętania. Przyjrzyjmy się kilku typowym błędom lub pułapkom, na które mogą natrafić nowsi edytorzy zwiastunów:

Częste błędy

Błąd 1:Używanie wielu nazw postaci

To może zabrzmieć szaleńczo. Oczywiście używamy imion postaci, prawda? Ale jeśli faktycznie zwrócisz uwagę podczas oglądania większości zwiastunów, zdasz sobie sprawę, że wypowiedzenie imienia osoby w dialogu jest w rzeczywistości rzadkością.

Główny bohater może otrzymać wezwanie (szczególnie w powszechnym scenariuszu, w którym tytuł filmu jest grą z jego imieniem) i oczywiście filmy franczyzowe używają wielu nazw (jest to szczególny przypadek, który omówimy poniżej), ale poza że postacie są zwykle określane jako on, ona, mój syn, moja żona itp.

Dlaczego tak jest?

Odpowiedź jest prosta. Nie warto prosić odbiorców o zapamiętanie.

Bądźmy szczerzy, imiona postaci prawdopodobnie nie mają większego znaczenia dla historii zwiastuna. Jeśli publiczność zostanie rzucona mnóstwem szczegółów, prawdopodobnie i tak o nich zapomną. A nawet jeśli używamy kilku imion postaci, skąd mamy wiedzieć, czy publiczność je zachowała?

Czy będą wiedzieć, kim jest Sarah, w przeciwieństwie do Julie czy Stephanie? Jeśli założymy, że tak, a nie, jakie zamieszanie może to spowodować?

Zachowanie prostoty i unikanie nazw, gdy tylko jest to możliwe, jest o wiele bezpieczniejszym sposobem działania.

Błąd nr 2:karty graficzne ze zbyt dużą ilością tekstu

Wiele zwiastunów zawiera tak zwaną „skopiuj wiadomość”. Często jest to stwierdzenie, które odnosi się do tematu filmu. Oto przykład:

Zwróćmy uwagę na kilka rzeczy.

1. Każda karta jest samodzielna

Nie musisz ich łączyć. Działają razem, ale nie wymagają trzymania każdego w głowie, aby nadać im sens jako całość.

2. Każda fraza jest bardzo krótka

Nie więcej niż 3 słowa na „kartę”. Profesjonaliści wiedzą, że jeśli grafika ma jeszcze kilka słów, to zaczną mieć problemy. Im więcej słów, tym dłużej musisz zostawić kartę na ekranie. Może to łatwo zepsuć rytm Twojej przyczepy.

Ale co ważniejsze, jeśli na danej grafice jest zbyt wiele słów, odbiorcy po prostu ich nie przeczytają. Zostały nauczone przez lata reklam telewizyjnych i filmów promocyjnych, że tekst będzie wyświetlany na ekranie tylko przez bardzo krótki czas.

W rezultacie, jeśli zobaczą kartę zawierającą więcej niż 5 słów, nawet nie spróbują jej rozszyfrować. A nawet jeśli spróbują, często będzie to ze szkodą dla następnej rzeczy, którą zobaczą lub usłyszą podczas zwiastuna. Nadal będą myśleć o długiej liście tekstu, który właśnie pokazali.

Może to stworzyć efekt domina, który prowadzi do zamieszania, ponieważ pomijają ważne uderzenia historii, które później kontekstualizują inne części narracji.

Pamiętaj, że musimy być świadomi, że przekazujemy odbiorcom zbyt wiele informacji, a tym samym nadmiernie ich pobudzamy do tego stopnia, że ​​się wyłączają.

To jeden z powodów, dla których „kopiowanie” (tak nazywamy przekaz tekstu lub narratora) jest bardzo często grą słów. Niewielka odmiana istniejącego idiomu.

Autor tekstu próbuje wykorzystać wiedzę, którą już posiada widz. Skutecznie doczepiaj się do mentalnej nieruchomości, która już istnieje.

Oto dobry analog:

Co jest łatwiejsze do zapamiętania, losowy 11-cyfrowy kod czy własny numer telefonu z dodaną „2” na końcu?

Ostatni mały sekret dotyczący kart graficznych, takich jak te:

Ich główną funkcją nie zawsze jest nawet wiadomość, którą zawierają. Często są one ważniejsze jako narzędzie do dzielenia historii i umożliwiają szybkie przejście do różnych części filmu.

Błąd nr 3:klapka ust

To wtedy redaktor podejmuje decyzję o użyciu ujęcia, w którym poruszają się usta postaci, ale publiczność nie otrzymuje również odpowiedniego dialogu lub dźwięku.

Poza tym, że wygląda niechlujnie, prowadzi to również do dużego zamieszania wśród odbiorców.

Co się stało z dźwiękiem w tamtym momencie? Czy tam był, a ja tego nie słyszałem? A może miałam tego nie słyszeć? Nawet jeśli nie powinienem tego słyszeć, wciąż nie mogę powstrzymać się od myślenia, co ta osoba powiedziała?

I właśnie tam przegapili następne 10-15 sekund twojej przyczepy. A teraz są zdezorientowani przez resztę czasu, ponieważ przegapili informacje i nie mają możliwości, aby nadrobić zaległości.

Czasami jest to bolesne, ujęcie może być pięknie oświetlone lub wykadrowane, ale jeśli masz wargę, po prostu nie możesz jej użyć.

Oglądanie zwiastuna jest trochę jak bycie przeszkodą.

Każda informacja jest czymś, nad czym publiczność musi przeskoczyć (zrozumieć/przetrawić). Jeśli potkną się choćby o jedną rzecz, może to wywołać reakcję łańcuchową, w której nigdy nie ukończą wyścigu.

Utrzymuj te przeszkody tak proste i łatwe do usunięcia, jak to tylko możliwe.


  1. 7 błędów, których powinni unikać twórcy filmów

  2. Unikaj tych 7 typowych błędów edycji wideo

  3. 8 typowych błędów w marketingu wideo, których powinieneś unikać

  4. Pięć typowych błędów edycji wideo

  5. 5 kroków do edycji niesamowitego zwiastuna

Klip wideo
  1. 6 typowych błędów edycji wideo, których należy unikać

  2. Błędy, których należy unikać podczas filmowania

  3. 10 najważniejszych błędów edycyjnych, których należy unikać

  4. 5 błędów edycyjnych, o których nie wiesz, że popełniasz

  5. Od filmowania do montażu:czy nadal należy kręcić w 1080?

  6. Najpotężniejsza technika edycji zwiastunów, jakiej można było się nauczyć

  7. Film nie jest zwiastunem (ani powinien nim być)