Widzę dużo zimy. Wnętrze Alaski, gdzie mieszkam, ma solidne sześć miesięcy, często siedem, białego materiału. Zasadniczo w okresie od października do połowy kwietnia na ziemi prawdopodobnie spadnie śnieg. O ile nie odłożę aparatu przez większą część roku (czego nie robię), na moim komputerze jest mnóstwo zdjęć ośnieżonych gór, lasu i tundry. Przyjdź wczesną wiosną, brunatną porą, mam dużo pracy z komputerem.
Chociaż metoda przetwarzania zdjęć zimowych jest w dużej mierze taka sama, jak w przypadku wielu innych rodzajów zdjęć plenerowych, musisz podejść do śnieżnych zdjęć z zimną ostrością (tu wstawiamy śmiech). Żartuję, ale w rzeczywistości zimne i jasnoniebieskie odcienie zimy to elementy, których nie należy zapominać (lub przesadzać).
Moje podejście
Kiedy dochodzę do obrazu w Lightroomie, nie podchodzę do niego za pomocą standardowej formuły. Raczej biorę pod uwagę czas i miejsce, w którym to zrobiłem, jak wyglądał krajobraz i co równie ważne, jak to było. Te wspomnienia odgrywają ważną rolę w mojej wizji ostatecznego obrazu.
Mając to na uwadze, przyjrzyjmy się pierwszemu z trzech zimowych zdjęć, które chcę przeprowadzić przez moje etapy przetwarzania.
Brooks Range, Alaska – wczesna zima
Podczas wycieczki po rzece na początku września, w dół odległej rzeki Kelly w zachodnim pasmie Brooks, moich klientów i mnie uderzył pierwszy zimowy opad śniegu. Zaczęło się wieczorem, zanim zrobiłem to zdjęcie, od kilku dużych, mokrych płatków spadających z zachmurzonego nieba. Następnego ranka mój namiot, żwirowy bar, na którym obozowaliśmy, i cały krajobraz były pokryte sześciocalowym świeżym śniegiem. Śnieg malał i widziałem przerwy w chmurach, przez które prześwitywały plamy błękitnego nieba. Nie minęło dużo czasu, zanim te plamy zamieniły się w promienie słońca na górach. Zszedłem z aparatem nad rzekę i zacząłem robić zdjęcia zmieniającego się światła na lądzie. To ujęcie wyszło z tej sesji.
Światło i kolor są typowe dla wielu zimowych obrazów, jasne, z dużą ilością niebieskiego. Spójrz na histogram w prawym górnym rogu, a zobaczysz, jak jest przesunięty w prawo, co oznacza, że obraz jest po jasnej stronie (ale bez wypalonych świateł), dokładnie tak, jak chcę w przypadku braku kamery zimowy strzał.
Krok pierwszy – Balans bieli
Pierwszą rzeczą do rozważenia jest balans bieli. Pochmurne dni zwykle powodują cieplejsze odcienie, a śnieg, szczególnie niedoświetlony, może przybrać żółtawy odcień. Może to być odpychające, więc przesunięcie balansu bieli w kierunku błękitu może pomóc w zapewnieniu przyjemniejszej i dokładniejszej tonacji. W tym przypadku mój aparat wybrał odpowiedni balans bieli w terenie i nie wymagał żadnej regulacji w Lightroomie. Pamiętaj jednak o tym podczas przetwarzania własnych obrazów.
Krok drugi – Ekspozycja
Następnym krokiem było zmniejszenie ekspozycji o 0,75 stopnia, dzięki czemu obraz stał się nieco bardziej nastrojowy i mniej jasny. Następnie podniosłem kontrast o włos do +16, aby rozjaśnić te pasemka, zanim zagłębię się w ważniejsze korekty kontrastu.
Krótko mówiąc, założę się, że 85% moich edycji Lightrooma przeprowadzam w panelu Basic. Ta bardzo skuteczna sekcja programu jest tą, którą powinieneś dokładnie poznać, zanim zaczniesz odkrywać zbyt wiele z ogromnej różnorodności innych narzędzi dostarczanych przez oprogramowanie.
Kolejne cztery suwaki zapewniają bardziej konkretną modyfikację oświetlenia obrazu. W tym przypadku chciałem przypomnieć sobie trochę uczucia rozpraszającej burzy, podkreślając ciemne chmury. Aby to zrobić, przesunąłem suwak Cienie prawie do końca, przez co ciemne błękity i szarości chmur wydawały się bardziej groźne. W Highlights podskoczyłem tylko odrobinę, dodając trochę popu do jasnej plamy w górach. Biali i Czarni przesunęli się odpowiednio w górę (Biali) i w dół (Czarni), kończąc pracę, którą rozpocząłem dwoma pierwszymi suwakami.
Krok trzeci – Przejrzystość
Pierwszym z trzech kolejnych suwaków jest Clarity. To sprytne narzędzie zwiększa kontrast na styku ciemnych i jasnych krawędzi i dodaje pozornej ostrości obrazowi. Rano zrobiłem zdjęcie, czyste poranne światło sprawiło, że góry były bardzo ostre dla oka. Chcąc naśladować ten efekt na obrazie, dałem Clarity znaczny wzrost do +62. To mniej więcej tyle, ile można osiągnąć na większości obrazów, nie wyglądając na sztuczne.
Krok czwarty – jaskrawość i nasycenie
Suwaki Vibrance i Saturation są niebezpieczne. Fotografowie wierzą, że jasne kolory oznaczają dobry obraz. Chcę to powiedzieć bardzo wyraźnie:NIE przesycaj swoich obrazów . Nie wygląda tak dobrze, jak myślisz, więc wiesz, po prostu nie.
Vibrance zwiększa intensywność mniej nasyconych tonów. Używany z umiarem dodaje pop. Na tym obrazku pozostawiłem całkowicie sam suwak nasycenia.
Prostokątna ikona w rzędzie pod histogramem to Filtr stopniowy. To przydatne narzędzie pozwala dostosować część kadru bez wpływu na inne obszary. Co równie ważne, możesz dostosować miękkość krawędzi (obszar przejścia) tak twardą lub miękką, jak chcesz. W tym przypadku chciałem, aby moje zmiany naturalnie zwężały się w kadrze, więc zrobiłem dość szeroką krawędź filtra (ustaw wtapianie na wysoką liczbę). Używając tego narzędzia, zdecydowałem się przyciemnić niebo i zwrócić uwagę na góry na dole kadru. Po dostosowaniu położenia obniżyłem ekspozycję na niebie. To pozwoliło mi subtelnie przyciemnić niebo, bez wpływu na jaśniejsze odcienie gór.
Regulacja kontrastu może spowodować pojawienie się wcześniej niewidocznych niedoskonałości. W tym przypadku była to plamka kurzu na moim czujniku, którą sklonowałem za pomocą narzędzia „Lecz”.
Ostateczny obraz, jak widać, jest znaczną poprawą w stosunku do oryginału i jest zgodny ze sceną, którą pamiętam.
Przed przetwarzaniem
Po przetworzeniu
Kolor na zimno
Nie wszystkie wizerunki zimy opierają się na chłodnych tonach, aby odnieść sukces. Czasami to zestawienie tych chłodnych tonów i jasnych, ciepłych kolorów tworzy obraz.
To jeden z takich obrazów. Udało mi się to zrobić w wyjątkowo zimny dzień w środku zimy, na lodzie małego potoku, który płynie w dolnej części mojej posiadłości na północ od Fairbanks na Alasce. Było około -35f (-37c), a woda, wypychana z dna potoku przez ciśnienie lodu, wyciekała na powierzchnię, gdzie parowała w mroźne powietrze, zanim zamarzła. Było południe i słońce, zaledwie kilka kleszczy nad południowym horyzontem, rzucało pomarańczowe promienie przez gałęzie śnieżnokolorowych świerków. Na szczęście miałem aparat i udało mi się zrobić to zdjęcie, zanim zaszło słońce.
W ten zimny dzień byłem zmuszony do niedoświetlenia obrazu, aby promienie światła słonecznego i nieba nie zgasły. Moim pierwszym krokiem było przywrócenie części tej jasności do obrazu poprzez zwiększenie ekspozycji +1,10 stopni.
Generalnie nie lubię obrazów HDR, szczególnie tych przetworzonych, które regularnie pojawiają się na Facebooku i Instagramie. To powiedziawszy, HDR lub moja wersja Lightroom może być pomocna w bardzo kontrastowych obrazach, takich jak ten. Tutaj ściągnąłem podświetlenia do samego końca, przywracając belki i niebo do bardziej atrakcyjnych poziomów. Cienie, o których wspomniałem, ujawniały szczegóły drzew i krzewów, które wcześniej były zbyt ciemne, by je dostrzec. Efekt, przy odpowiednim użyciu, nie wygląda sztucznie.
Obraz był już kolorowy i ostry, więc wymagał bardzo mało wyrazistości, jaskrawości czy nasycenia. Niewielki wzrost (+9) do jasności, +11 do jaskrawości i brak zmiany nasycenia to wszystko, czego potrzebowałem.
Obiektyw, którego użyłem do zrobienia zdjęcia, ma osłonę przeciwsłoneczną, o której po fakcie zorientowałem się, że była lekko przesunięta i narzuciła winietę na rogi zdjęcia. Jeśli chcę winietę (patrz dalej), musi to być celowe, a nie przypadek źle dopasowanego kaptura. Używając modułu korekcji obiektywu, dokonałem pojedynczej korekty, przesuwając suwak winietowania w prawo, rozjaśniając rogi i prawie całkowicie eliminując brzydki ciemny obszar w prawym górnym rogu.
Ostatnią rzeczą, jaką chciałem zrobić, było odrobinę bardziej przyciemnić niebo i zwrócić większą uwagę na rozbłyski promieni słonecznych przebijających się przez drzewa. Tak więc, korzystając z modułu efektów, dodałem winietę pokadrową -20, która skutecznie przyciemniła niebo i dolne rogi.
Dzięki tej ostatniej zmianie obraz był kompletny, rozbłysk koloru w brutalny zimowy dzień.
Przed przetwarzaniem |
Po przetworzeniu |
Burza
Kilka lat temu spędziłem 10 dni wędrując przez Himalaje Bhutanu. Był październik, koniec sezonu trekkingowego dla małego górskiego królestwa. Moja grupa i ja wspięliśmy się z nizin do wysokiego obozu na wysokości ponad 13 000 stóp, gdzie planowaliśmy przekroczyć dwie przełęcze 15 000 stóp przed długim zejściem z powrotem do miasta Thimpu. Nie wyszło zgodnie z planem. Zaplanowaliśmy dwie noce w obozie wysokim na aklimatyzację przed przekroczeniem przełęczy. Tuż przed snem drugiej nocy nadciągnęła burza i gdy obudziliśmy się następnego ranka, na ziemi leżało osiem cali śniegu. Rozpadły się wszelkie nadzieje na przeniknięcie wyżej w góry. Wykorzystując to jak najlepiej, wstałem i zrobiłem zdjęcia ciemnych gór i padającego śniegu.
W terenie celowo niedoświetlałem, aby niewielki skrawek jasnego nieba otaczający słońce nie uległ całkowitemu przesłonięciu. Góry stały się prawie czarne, a niebo ciemnoszare. Chociaż zgodnie z moim pragnieniem stworzenia nastrojowego, przerażającego obrazu, chciałem jeszcze bardziej podkreślić to uczucie.
W module podstawowym widać, że nieco bardziej przyciemniłem obraz, pozostawiłem mniej więcej pasemka, przyciemniłem cienie o włosy i lekko wbiłem czerń, aby nadać teksturę ciemnym dolnym rogom. Suwak Clarity, który przesunąłem wyraźnie w prawo, sprawił, że tekstury nieba i gór wyskoczyły na tle delikatnych szarości. Ustawienia kolorów zostawiłem w większości w spokoju.
Im dłużej patrzyłem na zdjęcie, tym bardziej zdawałem sobie sprawę, że górna i dolna krawędź nic nie dodają do obrazu. Używając narzędzia do przycinania, odgryzłem je, zwracając całą uwagę na akcję w środkowej części kadru.
W tym momencie przetwarzanie trochę się skomplikowało. Chciałem osobno zająć się niebem i górami. Jedną chciałem rozjaśnić, drugą przyciemnić. Były dwa sposoby radzenia sobie z tym:
- Użyj narzędzia Pędzel dopasowania, aby zaznaczyć i rozwinąć dwa obszary
- Użyj stopniowanych filtrów, aby osiągnąć to samo. Ponieważ filtr Graduated pozwala na większą elastyczność w zmianie miękkości krawędzi regulacji, zdecydowałem się go użyć.
Filtr dostosowujący niebo przyciemniłem i zwiększyłem klarowność. Ten dla gór, rozjaśniłem, wzmocniłem podświetlenia, aby ulatniały się chmury, i dodałem trochę przejrzystości.
Jak zauważono wcześniej, zmiany kontrastu mogą uwydatnić niedoskonałości, więc poświęciłem chwilę na usunięcie odblasków obiektywu i drobinek kurzu.
Na koniec zrobiłem drugie przejście Vibrance and Saturation. Żółtawa plama wokół słońca denerwowała mnie, więc upuściłem oba suwaki kolorów, zmniejszając obraz do prawie czarno-białego.
Przed przetwarzaniem
Gotowy obraz po przetworzeniu
Bardzo podoba mi się ostateczny obraz. Daje poczucie burzy i złowrogiej natury górskiej pogody. Patrząc wstecz, z łatwością pamiętam moją nerwowość tamtego śnieżnego poranka, niepewność, a w końcu nasz odwrót tam, skąd przyszliśmy.
Wniosek
Świetne obrazy mogą pochodzić ze śniegu. Wielu fotografów odkłada aparaty podczas zimowej burzy, ale zdecydowanie odradzam, ponieważ są tam świetne rzeczy, jeśli masz wytrwałość, by cierpieć w niektóre zimne dni. Zbierane obrazy, takie jak te, można zoptymalizować na komputerze. Pamiętaj, aby poświęcić chwilę, zanim zaczniesz, aby przypomnieć sobie, jak wyglądała i czuła się scena podczas tworzenia obrazu, a następnie użyj tych wspomnień jako przewodnika.
Czy masz na komputerze jakieś zimowe obrazy, które aż proszą się o przetworzenie? Teraz nadszedł czas, aby to zrobić, udostępnij swoje zdjęcia i komentarze poniżej.