Na tegorocznej konferencji SXSW przyszłość wirtualnej rzeczywistości i wirtualnego kina jest w pełni pokazana w „Piątym miejscu Beethovena”.
Wszystkie obrazy za pośrednictwem Piąty Beethovena.
W 1977 roku statek kosmiczny Voyager wyruszył w najgłębsze zakątki kosmosu, niosąc dwie złote płyty zawierające dźwięki i obrazy reprezentujące różnorodność największych osiągnięć ludzkości. Teraz, 40 lat później, rozmawiamy z Jessicą Brillhart o jej ambitnym projekcie Virtual Cinema VR, który łączy doświadczenie podróży Voyagera z wykonaniem V Symfonii Beethovena. w ramach współpracy między Google Daydream, Philharmonia Orchestra w Londynie, NASA i NASA JPL.
Dla tych, którzy są ciekawi śmiałych nowych granic wirtualnej rzeczywistości (i wirtualnego kina), Brillhart opowiada, jak pracowali, aby przenieść swój projekt VR na nowe granice.
Znajdowanie odpowiedniej platformy
Brillhart i jej zespół korzystali z GoPro Odyssey, który jest częścią ekosystemu Google Jump. Brillhart jest certyfikowanym ekspertem w Jump, ponieważ pomagała rozwijać system we współpracy z Google. Szybko zauważa, że „ale nic nie jest koniecznie doskonałe”. Odnosi największy sukces, gdy potrafi rozpoznać ograniczenia, a następnie znaleźć kreatywne rozwiązania dla zestawów VR i zestawów słuchawkowych VR na żywo.
Przechylanie platformy
W przypadku Piątej Beethovena , Brillhart ustawił platformę pod kątem, aby uzyskać dobrą linię wzroku między stojącym dyrygentem a siedzącym członkiem orkiestry. „Kiedy odwracasz się w kierunku gracza”, wyjaśnia Brillhart, „to tak, jakbyś był dyrygentem patrzącym w dół. Kiedy odwracasz się w przeciwnym kierunku, by spojrzeć na dyrygenta, to tak, jakbyś był graczem patrzącym w górę.”
Skup się na „jak”, a nie na „co”
Aby wyróżnić się w zatłoczonym (i bardzo inspirującym) składzie SXSW Virtual Cinema, projekty takie jak Brillhart muszą wnieść na stół coś zarówno eksperymentalnego, jak i eksperymentalnego. Piąty Beethovena, między innymi, eksperymentował również z czymś, co Brillhart nazywa „parsowaniem ruchu”, co jest „sposób, w jaki głusi ludzie widzą świat, ponieważ mózg ma tendencję do przekształcania się, gdy jedna z umiejętności percepcyjnych zostaje utracona”.
Dąż do wciągających wrażeń
„Immersive” to kolejne słowo często rzucane w świecie VR. Piąte doświadczenie Beethovena korzysta ze słuchawek Bose z redukcją szumów, które Brillhart wybrał jako najlepszy sposób na walkę z ogromną ilością pokoju i hałasem tłumu w ruchliwym holu konferencyjnym SXSW.
Myśl poza zestawem słuchawkowym
Być może najbardziej godnym uwagi aspektem Piątej Beethovena jest ich system projekcji cylindrycznej, zaprojektowany przez Igloo Vision, aby zapewnić publiczności inny rodzaj przepływu. Zewnętrzna część została zaprojektowana jako „warstwa kontekstowa z obrazami i tekstami dotyczącymi Złotej Płyty”, podczas gdy wnętrze jest „stanem wpatrywania się, który zapewnia kontekst dla doświadczenia”.
VR jest dla każdego
Beethoven’s Fifth naprawdę czerpał wiele inspiracji z tego, przez co przechodził jej kompozytor, więc Brillhart zapytał:„Co doświadczenie VR może zrobić dla Beethovena lub osób z podobnymi dolegliwościami?” Projekt ma na celu przekroczenie zrozumienia i połączenie doświadczających z czymś głębszym, co jest sercem wirtualnej rzeczywistości.
Połącz zawartość i sprzęt
Mówiąc o swoim projekcie, Brillhart często wspomina o wielu „warstwach” tego doświadczenia. Trudno wyjaśnić we wczesnej rozmowie telefonicznej; to po prostu coś, czego trzeba doświadczyć. Podobnie jak podróż Voyagera lub arcydzieło Beethovena, prawdziwa sztuka jest zbudowana, aby trwać i wykraczać poza nią, a dla każdego, kto pracuje w kosmosie, Piąta część Beethovena jest doskonałym przykładem nie tylko tego, jak ta podróż faktycznie wygląda i brzmi, ale, co ważniejsze, jak wygląda. czuje lubię.
Aby uzyskać informacje o zasięgu SXSW, zapoznaj się z niektórymi z tych artykułów:
- Dyskusje SXSW:7 wskazówek, jak tworzyć cyfrowe filmy dokumentalne
- Wskazówki od SXSW:filmowanie kamerą w ruchu