Kontrola powiększenia jest prawdopodobnie jednym z pierwszych przycisków, które nacisnąłeś po wybraniu Ulepsz swoją nową kamerę. W końcu jest zamontowany w widocznym miejscu na aparacie, dokładnie tam, gdzie spoczywa twój palec. Chce być popychany. Tak więc nagrywamy i zaczynamy powiększać. Powiększamy, aby zbliżyć się do akcji, w której widzimy odległe szczegóły. Oddalamy, aby pokazać większą część sceny, a następnie ponownie powiększamy, aby pokazać coś innego. I robimy to wszystko powiększając, nigdy nie zatrzymując się, aby wziąć pod uwagę, że nawyk może pogarszać nasze filmy, a nie poprawiać. Ja na przykład wierzę, że jeśli chcesz tworzyć filmy, które wyglądają bardziej jak produkcje z najwyższej półki, które widzisz w telewizji, czas przestać powiększać. Nieprzekonany? Oto 5 powodów, dla których powinieneś przestać powiększać i nigdy nie zaczynać od nowa.
1. Zoomy to wczorajsza wiadomość.
Jednym z najważniejszych powodów, dla których warto zaprzestać powiększania, jest to, że poważni producenci telewizyjni przestali to robić lata temu. Oto ćwiczenie do wypróbowania. Następnym razem, gdy włączysz telewizor, obserwuj uważnie i policz, ile zbliżeń zobaczysz. O ile nie oglądasz powtórek z lat 60., 70. lub 80. (lub słabo wyprodukowanych programów lokalnych), możesz oglądać przez tydzień bez oglądania. Czemu? Jednym z powodów jest to, że wiele dzisiejszych programów telewizyjnych jest kręconych jak filmy, przy użyciu aparatów ze stałoogniskowymi obiektywami stałoogniskowymi, które nie oferują zoomu. Rezultatem jest kinowa estetyka, która odróżnia to, co widzimy w filmach i ekskluzywnych serialach telewizyjnych, od większości produkcji wideo. W latach 70. w telewizji pojawiły się zoomy, ale wyszły z mody z bakami i dzwonkami. Jeśli najlepsi producenci w branży nie powiększają, ty też nie powinieneś.
2. Powiększenia nie istnieją w naturalnym świecie.
Z naukowego i psychologicznego punktu widzenia powiększanie jest nienaturalne, a przez to niezręczne. Jeśli chcesz bliżej przyjrzeć się obiektowi w prawdziwym życiu, masz dwie możliwości. Możesz patrzeć przez soczewki powiększające (takie jak teleskop lub lornetka), a czasami robimy to, aby zobaczyć rzeczy, które są z dużej odległości, ale w 99,9% przypadków, gdy chcesz coś zobaczyć blisko, po prostu wstajesz i fizycznie zbliżasz się do obiektu. Zbliżenia w prawdziwym świecie nie polegają na powiększaniu oczu, ale na poruszaniu stopami. Wymaga to zmiany perspektywy, która dodaje zainteresowania. Wrażenie poruszania się po otoczeniu jest bardzo naturalne, podczas gdy powiększanie z ustalonej pozycji wydaje się dziwne.
3. Powiększenia zwracają na siebie nadmierną uwagę.
Jedna z głównych zasad wideo mówi, że wszystko, co odciąga uwagę widza od treści na produkcję, jest błędem. Aby zachować iluzję rzeczywistości, nasze kamery muszą być szczere. Powiększenia są bardzo rzucające się w oczy. Nie możesz ich przegapić. Gdy tylko kamera zacznie przybliżać, widz zaczyna się zastanawiać, dokąd zmierza zoom. Niektóre kamery wprowadzają dodatkowy poziom zakłóceń, ponieważ mają hałaśliwe silniki zoomu, których charakterystyczny szum zostaje osadzony w ścieżce dźwiękowej. Zoomy wymagają uwagi, przez co są złym wyborem produkcyjnym.
4. Powiększenia mogą być trudne i lepkie.
Jeśli zamierzasz wykonać jakikolwiek ruch kamery, absolutnie konieczne jest, aby był on super subtelny i gładki jak jedwab. Podczas gdy wiele kamkorderów oferuje sterowanie zoomem o zmiennej prędkości, zapewnienie dobrego zoomu może być trudne. Aby uzyskać zoom z płynnym uruchamianiem i zatrzymywaniem, bez gwałtownych zmian prędkości lub niezamierzonych drążków i zatrzymywania w połowie ruchu, potrzeba stabilnego palca. Jeśli nie możesz tego zrobić perfekcyjnie, wytnij to.
5. Zoomy są znakiem rozpoznawczym złego domowego wideo.
Stereotypowe domowe filmy wideo są chaotyczne, brudne i przyprawiające o mdłości. Są notorycznie okropne, a przynajmniej częściowo jest to prawdą, ponieważ są pełne przypadkowych zbliżeń. Jako producent, który jest zaangażowany w jakość, domowe wideo to ostatnia rzecz, o której chciałbyś, aby ktokolwiek pomyślał, kiedy ogląda twoją pracę. W związku z tym powinieneś dołożyć wszelkich starań, aby Twoje edycje były absolutną antytezą amatora.
Dobrą wiadomością jest to, że istnieje niewiarygodnie niedroga technika, którą można zastosować natychmiast, która gwarantuje Twoje produkcje wyglądają bardziej jak te o dużym budżecie, które produkują profesjonaliści:po prostu przestań powiększać. Nie oznacza to, że nigdy nie powinieneś używać sterowania powiększeniem, po prostu nie powinieneś nagrywać powiększenia i prezentować go w swoich edycjach. Zamiast tego użyj zoomu jako narzędzia do dostosowania kadrowania i skomponowania sceny, a następnie zdejmij palec z przełącznika i nagraj ujęcie. Po zatrzymaniu nagrywania użyj zoomu, aby skomponować następne ujęcie, zanim ponownie się potoczysz. Zamiast robić jedno długie ujęcie, które zmienia się od szerokiego kąta do teleobiektywu, sfotografuj scenę jako sekwencję dwóch ujęć; najpierw pokazując szerokie ujęcie, a następnie przechodząc do starannie skomponowanego zbliżenia. Scena będzie odtwarzana o wiele bardziej profesjonalnie bez poświęcania czasu na pokazanie całego powiększenia.
Gdy zobowiążesz się do kręcenia filmów bez powiększania, staniesz się znacznie bardziej aktywnym strzelcem, zajmującym się pozycjonowaniem i zmieniaj położenie aparatu dla każdego ujęcia, a przekonasz się, że materiał filmowy od razu wygląda o wiele ciekawiej. Więc zdejmij palec z tej regulacji zoomu i zasznuruj swoje trampki. Kto wie, może odkryjesz, że mniej znaczy więcej.
Chuck Peters jest scenarzystą, producentem i gospodarzem, który trzykrotnie zdobył nagrodę Emmy. Jest niezależnym producentem i konsultantem medialnym w Nashville, TN.