Szkło kinowe zawsze było o wiele droższe niż obiektywy do aparatów fotograficznych. W połączeniu z czujnikami kamer kinowych te wysokiej klasy obiektywy zapewniają obraz znacznie lepszy od lustrzanek cyfrowych zdolnych do nagrywania wideo. Ale są jednak przyzwoite filmy tworzone lustrzankami cyfrowymi z obiektywami do aparatów fotograficznych. Nie będę tutaj porównywał jakości szkła. Zaraz opowiem tylko o tym swoistym pomiarze T-stop na obiektywach kinowych, podczas gdy obiektywy aparatów fotograficznych mają f-stop. Dlaczego mają się różnić?
Odczyt światłomierza a pożądana ekspozycja
Oba pomiary odnoszą się do teoretycznej ilości światła, które dostaje się do czujnika przez soczewkę. Ilu z was zauważyło, że światłomierz podaje odczyt, który jest nieco przesunięty o jedną trzecią lub dwie trzecie zatrzymania na monitorze referencyjnym. Przez większość czasu albo ignorujemy to i naprawiamy w postu, albo po prostu zmieniamy przysłonę na obiektywie, aby to zrekompensować. Dzieje się tak głównie w przypadku obiektywów do aparatów fotograficznych; nawet z tymi z wyższej półki. Na przykład mierzysz f/4,0, ale na monitorze jest zbyt jasno, więc zmieniasz go na f/4,5 i jest w porządku.
Dzieje się tak również z czujnikami aparatu. Nie wszystkie czujniki aparatu są takie same, a ISO 200 nie jest takie samo dla każdego aparatu. Możesz mieć ISO 200 oparte na dokładnym odczycie światłomierza na jednym aparacie i nieco odbiegające od ekspozycji na innym.
Dlaczego dokładność ma kluczowe znaczenie w kinie
Świadomość, że połączenie obiektywów i czujników aparatu może prowadzić do niedokładności odczytów światłomierza, sprawia, że producenci obiektywów kinowych są bardziej ostrożni przy pomiarach obiektywu na obudowie. Jak zapewne wiesz, nagrywanie materiału wideo jest znacznie bardziej złożone. Zaangażowanych jest o wiele więcej osób, a każda scena to kamera i dźwięk. Potrzebujesz więcej światła pod względem zużycia energii i droższych czujników kamer; cała branża jest dużo droższa. Są sceny, które kręcisz w różne dni iw różnych miejscach, i musisz je dopasować jako ekspozycję. Naprawianie ekspozycji na poczcie kosztuje więcej, a w przypadku filmu fabularnego może się okazać, że taniej jest używać obiektywów kinowych zamiast płacić za prace pocztowe. Możesz to zrobić, ponieważ obiektywy kinowe są dokładniejsze dzięki pomiarom przysłony. T-stop jest właśnie do tego celu.
T pochodzi od „transmisji”. Każdy obiektyw kinowy jest indywidualnie testowany i specjalnie dla niego oznaczane są T-stopy. Kiedy twój światłomierz wskazuje 4.0, to dokładnie T 4.0 na tym obiektywie. To jeden z powodów, dla których produkcja obiektywu kinowego jest droższa. Używając różnych obiektywów kinowych do tych samych lub powiązanych scen, możesz uzyskać tę samą ekspozycję za każdym razem, ufając odczytom światłomierza.
Choć może to zabrzmieć zabawnie, obiektywy kinowe pomagają obniżyć koszty produkcji w przypadku projektów o dużym budżecie.
Czy nie możemy używać obiektywów do aparatów fotograficznych?
Możemy je absolutnie wykorzystać! Chociaż możemy wypożyczyć drogie szkło kinowe do niektórych niskobudżetowych projektów, może to nie być konieczne. Tak, nie będziemy mieli jakości tego szkła przy użyciu obiektywów aparatów fotograficznych, ale kompensacja odczytów ekspozycji jest dziś znacznie łatwiejsza dzięki aparatom cyfrowym. Zawsze możemy to zrobić, sprawdzając nasze histogramy, monitory fal, używając naszych wewnętrznych mierników kamer i kalibrując nasze mierniki światła z używanymi obiektywami. Różnica między f-stop a T-stop wynosi w większości przypadków do jednej trzeciej stopu. Jeśli jakość obrazu z obiektywu aparatu fotograficznego jest wystarczająco dobra dla projektu, z pewnością możemy zastosować go do naszej produkcji wideo.
Jeśli chcesz zobaczyć więcej filmów, takich jak ten powyżej, sprawdź ich kanał YouTube.