Andy Warhol strzaskał formę, której artyści używali od setek lat – formę, która tworzyła „sztukę”, a dla wielu krytyków sztuki jury wciąż nie ma o nim nic do czynienia, ale jest jedna rzecz, której nikt nie może zaprzeczyć – wstrząsnął sztuką świat.
Poszedłem na seans „Imperium” w college'u i, jak chyba wszyscy, zostałem, dopóki nie skończyło się darmowe wino, rozmawiając o wszystkim, a potem wróciłem do domu, ale i tak zmieniłem mój sposób patrzenia. kino. I to dobrze.
Co robisz, gdy jesteś w kreatywnej rutynie? Oto kilka sposobów na powrót na drogę
1) Podejmij się zadania, którego normalnie byś nie zrobił.
Czy na co dzień organizujesz wesela lub imprezy? Weź udział w narracji. Znajdź fikcję, którą możesz zamienić w krótki film.
2) Współpracuj.
„Nie powinienem tak dużo mówić o sobie”, powiedział Henry David Thoreau, „gdyby był ktoś inny, kogo również znałem”. Wszyscy widzimy świat własnymi oczami, z własnej perspektywy. Dodanie innego głosu do miksu może zmusić Cię i pomóc Ci zobaczyć świat ich oczami.
3) Wypróbuj nową technologię.
Czasami nowy gadżet może zainspirować Cię do spróbowania czegoś nowego lub zobaczenia rzeczy w inny sposób – wysięgnik, bom, dron. Czy jest coś, co chciałbyś zrobić, czego nie mogłeś zrobić z powodu sprzętu? A żeby spróbować czegoś nowego, nie musisz tego kupować. Firmy takie jak lensrentals.com wypożyczą Ci ten fajny sprzęt, który tak bardzo chciałeś wypróbować, i możesz zdecydować, czy warto. Lub po prostu użyj go do tego jednego specjalnego ujęcia.
4) Zastosuj nowe techniki kamer.
Czy kiedykolwiek chciałeś wypróbować zoom Hitchcocka? Lub strzał dolly? Podnieść piedestał? Spójrz na ten gigantyczny stos artykułów Videomaker leżący obok twojej sofy. Wyciągnij kilka z nich i wypróbuj kilka ruchów kamery. (Więcej o ruchach kamery w tym artykule na temat wideomakera:https://www.videomaker.com/article/c10/15388-camera-moves-back-to-basics”)
5) Zmień miejsca!
Czy zwykle strzelasz do środka? Strzelaj na zewnątrz! Czy na co dzień pracujesz w studio? Wypróbuj coś na miejscu. Czasami zmiana scenerii może być inspirująca.
6) Ustaw kilka Gopro w lesie i poczekaj, aż wielka stopa przejdzie obok.
Ok, to może się nie wydarzyć, ale nie powstrzymało to artystki wideo Jill Miller przed zrobieniem tego dokładnie i przyciągnięciem uwagi mediów, gdy siedziała na kempingu w północnej Kalifornii, przesyłając na żywo wideo na Międzynarodową Wystawę Galerii Norwitch w 2005 r. podczas performansu dzieło sztuki zatytułowane „Czekając na Wielką Stopę”. Jill nie znalazła sasquatcha, ale pomyślała nieszablonowo i stworzyła sprytne dzieło sztuki.
7) Obejrzyj kilka filmów krytycznym okiem.
Jaki jest Twój ulubiony film? Ile razy to widziałeś? Cóż, obejrzyj to jeszcze raz jako filmowiec, a nie fan. Jak często ujęcia różnią się od szerokich, średnich i bliskich? Jak często kamera się porusza w porównaniu do tego, jak często jest zablokowana? Jakiego rodzaju światła używają? Czy możesz to rozgryźć?
8) Ogranicz swój sprzęt.
Tak jak czasami zdobycie nowego sprzętu może być inspirujące, czasami utrata sprzętu może mieć ten sam efekt. Spróbuj robić zdjęcia za pomocą samego telefonu komórkowego, pojedynczego obiektywu lub ustawienia powiększenia. Czy można opowiedzieć historię tylko przy użyciu obiektywu 200 mm? Co powiesz na użycie obiektywu 28 mm? Świetnym tego przykładem jest The Blair Witch Project z 1999 roku, który teraz doczekał się fantazyjnego remake'u. Filmowcy zrezygnowali z profesjonalnego sprzętu i nakręcili film przy użyciu przenośnej, konsumenckiej kamery wideo – uwalniając się od ograniczeń sprzętowych i tworząc zupełnie nowy gatunek filmowania.
Wniosek
Wyjście poza swoją strefę komfortu to jedyny sposób, w jaki możesz rozwijać się jako artysta. Ale nazywają to twoją „strefą komfortu”, ponieważ to jest to, co robisz dobrze. Więc pamiętaj, robiąc to wszystko, że można ponieść porażkę, ale bardziej w porządku jest ponieść porażkę w rzeczach, za które ludzie ci nie płacą. Jeśli planujesz poeksperymentować na cudze pieniądze, upewnij się, że masz plan awaryjny lub stwórz możliwości, w których możesz ponieść porażkę. Od czasu do czasu przypomina mi się list, który zobaczyłem w magazynie fotograficznym gdzieś w latach 80. od osoby, która fotografowała ślub swojej siostry obiektywem typu rybie oko, myśląc, że jej się to spodoba. Nie zrobiła tego.
Kyle Cassidy jest pisarzem i artystą mieszkającym w Filadelfii z żoną i czterema kotami.