HDR, czyli high dynamic range, robi trochę kiepskiej jakości. W Internecie jest wiele obrazów HDR, które są mocno przetworzone, wyglądają na niewiarygodnie fałszywe i przesycone, przez co fotografowie unikają tego jak ognia.
HDR jest czymś w rodzaju Marmite – albo go kochasz, albo go nienawidzisz. Jeśli jesteś Australijczykiem, to oczywiście mam na myśli Vegemite. Od dłuższego czasu jestem po stronie HDR. Nigdy tak naprawdę nie próbowałem tego sam, poza kilkoma strzałami, a już na pewno nie w ostatnich latach. Ale nie mogłem zrozumieć, dlaczego miałbym chcieć robić „fałszywie” wyglądające zdjęcia, zakładając, że zostałbym wyśmiany w Internecie.
Ale to się ostatnio zmieniło, kiedy zabrałem wszystkie moje filtry i statywy samolotem na Sycylię, ale zapomniałem o płytce statywu. Tak, to był dość amatorski błąd. Ale dzieje się tak samo. Myślę, że można mi wybaczyć, ponieważ byłem tam dla przyjemności, a nie dla biznesu. Mimo to kopałem się, że nie mogę użyć moich filtrów stopniowych o zachodzie słońca, aby sfotografować niesamowite niebo.
Mój nieprawdopodobny rycerz w lśniącej zbroi był ustawieniem bracketingu w moim aparacie. Przycisk braketingu, znajdujący się z boku mojej lustrzanki cyfrowej Nikona, wydawał się błyszczeć w wieczornym świetle, szepcząc i zachęcając mnie do życia w HDR. Gdy pozostało kilka innych opcji, włączyłem nawias 3-strzałowy. Widok przede mną był zbyt piękny, by go zignorować. Niesamowite tło falujących wzgórz widzianych przez małe okno starego zrujnowanego zamku aż prosiło się o fotografowanie. Dlaczego, och, dlaczego zostawiłem swój statyw w domu?!
Niemniej jednak wziąłem trzy strzały. Po zaimportowaniu moich zdjęć później do Lightroom, włączyłem Scalanie do HDR trzech klatek w jeden obraz. Wyniki znacznie przewyższyły moje oczekiwania dotyczące ujęcia HDR.
Nieźle, prawda? Oto trzy ujęcia w nawiasach, z których narodził się powyższy obraz (moje przetwarzanie wymagało przycięcia i niewielkiej korekty wibracji):
Ok, może to był jednorazowy przypadek. Z pewnością kolejne obrazy będą wyglądać na fałszywe? Sycylia nie zawiodła swoimi niesamowitymi zachodami słońca, ale z powodu braku filtrów nie miałem innego wyjścia, jak tylko strzelać w trybie bracketingu, aby uchwycić szczegóły zarówno na niebie, jak i na pierwszym planie.
Kolejny wieczór i kolejny niesamowity widok. Jeśli do końca nie chcesz odwiedzić Sycylii, to nie wiem na co czekasz! Ten obraz powstał przy zaledwie dwóch klatkach (jaśniejsze naświetlenie trzech było rozmazane, przez moje wymuszone trzymanie aparatu za rękę z powodu braku dostępnej płyty statywu… znowu). Wynik? Cóż, założę się, że gdyby nie było tego w artykule HDR, nie uwierzyłbyś mi.
Ten obraz zachodu słońca jest w rzeczywistości połączoną panoramą HDR, w całości z ręki. Jestem pod wrażeniem wyniku, biorąc pod uwagę, że nie zastosowano żadnego wsparcia. Pochodzi z wybranych obrazów w nawiasach, takich jak:
Do tej pory mam zamiar zwariować na temat HDR. Nie mogę uzyskać wystarczającej spójnej ekspozycji na całym obrazie. Wiele starych ulic w sycylijskich miasteczkach aż prosi się o fotografowanie, a ja po raz kolejny byłem gotowy na ujęcia w nawiasach.
Czego się nauczyłem?
Podczas mojego tygodnia na Sycylii dowiedziałem się, że HDR naprawdę nie jest wielkim, złym, przesyconym potworem, za którego często uważa się, że jest online. Postępuj ostrożnie i pamiętaj, że próbujesz stworzyć obraz, który odzwierciedla scenę tak, jak ją widziałeś (a nie taki, który został namalowany przez dziecko neonowymi pisakami, które dostały na Boże Narodzenie). Jeśli to zrobisz, prawdopodobnie znajdziesz strzał niedaleko tego, co chciałeś osiągnąć dzięki filtrom. W rzeczywistości czasami filtry niekoniecznie są najlepszym wyborem. Na przykład w przypadku zdjęcia ulicy powyżej niemożliwe byłoby użycie filtra tylko na niebie.
Unikaj zbytnich przygód z suwakiem cieni i świateł podczas przetwarzania obrazów HDR. Ale co najważniejsze, trzymaj się z dala od suwaków nasycenia i wibracji… podciągniętych do góry, a zobaczysz, że Twój obraz będzie wyglądał niezdrowo.
HDR ma swoje chwile, szczególnie dla tych, którzy nie chcą nosić filtrów i statywów na wakacjach. Może następnym razem zostawię statyw w domu… z płytą statywu.