Gdy 2019 zbliża się do końca, chciałem podzielić się niektórymi z moich przewidywań dotyczących przyszłości marketingu marki, aby wprowadzić nas w nową dekadę. Nie jest to całkowicie wyczerpująca lista, ale zawiera najważniejsze trendy i oczekiwania, które krążyły w mojej głowie przez ostatnią część tego roku. Wskoczmy od razu, dobrze?
1. Podcasty staną się nowymi blogami
Wiele firm już inwestuje w podcasty i odnotowuje fantastyczne zwroty, i spodziewam się, że w nadchodzącym roku ten trend będzie rósł w dość ogromny sposób. Spodziewam się nawet, że wiele firm będzie traktować podcasty jako główną inwestycję w content marketing, a nie jako zasób wspierający ich strategię blogową.
Wraz z tą zmianą strategii chciałem podzielić się niektórymi zaletami tworzenia podcastów, a nie postów na blogu:
Odcinki podcastów powstają szybciej niż posty na blogu
Aby zbudować fundament pod odcinek podcastu, potrzebujesz tylko porządnego mikrofonu, laptopa i 30 minut wolnego czasu. Dodaj trochę czasu na przetwarzanie i edycję, i gotowe! Jest to znacznie szybsze niż pisanie posta na blogu, co często zajmuje kilka godzin, jeśli nie dni, aby przekształcić pomysł w solidny, angażujący post. Ironia polegająca na używaniu posta na blogu, aby powiedzieć, ile czasu zajmuje napisanie posta na blogu, nie umknęła mi, ale robię dygresję.
Podcasty można łatwo przetwarzać na różne formaty multimedialne
Teraz, jeśli chcesz, aby ten podcast poszedł jeszcze dalej, wystarczy usługa transkrypcji i kilka minut na edycję, aby przekształcić podcast w post na blogu. A jeśli ustawiłeś kamerę wideo podczas nagrywania podcastu, boom, masz też wideo gotowe do publikacji. Robiąc odwrotnie, przekształcenie posta na blogu w wideo lub podcast jest jednak znacznie trudniejsze. Po tylu godzinach, które już włożyłeś w pisanie posta, musisz przekształcić to w wykonalny scenariusz, znaleźć talent audio lub w aparacie i przejść przez wszystkie etapy produkcji, aby wyjść z tego za drzwi.
Podcasty są bardzo skalowalne
W świecie podcastów zawsze będziesz mieć możliwość przeprowadzenia wywiadów z większą liczbą gości, omówienia większej liczby tematów i pozyskania większej liczby gospodarzy. W świecie blogów nie zawsze jest to takie proste, ponieważ tematy odpowiednie dla Twoich odbiorców mogą się szybko wyczerpać.
Rynek podcastów nie jest (jeszcze) przesycony
Rynek blogów jest całkowicie przesycony artykułami mającymi na celu uchwycenie niskiego popytu na wyszukiwarkę Google, a większość blogów po prostu nie uzyskuje takiego ruchu, jak kiedyś. Wraz z pojawianiem się wszystkich nowych platform podcastów znacznie łatwiej jest zdobyć fanów i organicznie odkryć swoje podcasty.
Warto jednak zauważyć, że nie sądzę, aby całkowite porzucenie blogowania było korzystne. Jest bardzo prawdopodobne, że wraz ze wzrostem liczby blogów biznesowych o niskiej jakości, na świecie pojawi się również ogromna liczba podcastów biznesowych o niskiej jakości. Naprawdę uważam, że jakość pisania wciąż ma ogromną wartość i tak jak radio nie sprawiło, że książki są całkowicie przestarzałe, wartość dobrego posta na blogu na Twojej stronie nie zniknie.
2. Kilka dużych marek całkowicie zmniejszy wydatki na reklamę marki
W Wistii wierzymy, że pomimo setek miliardów dolarów wydanych na reklamę cyfrową w celu budowania marki, nie jest to zbyt skuteczne. Niektóre z najbardziej innowacyjnych firm, takie jak MailChimp, już to rozgryzły. Myślę, że w ciągu najbliższego roku grosz spadnie również na inne wielkie nazwiska. Gdzie zamiast tego pójdzie ten budżet? Prawdopodobnie na influencerach, reklamach poniżej linii i oczywiście na kreatywnych treściach.
3. Wzrosną koszty reklamy typu direct-respons
Google i Facebook całkowicie wyprzedziły świat reklamy, kontrolując prawie wszystkie kanały, do których docierają media i odkrywają treści. Co więcej, przejęli również lejek marketingowy i pracowali pilnie, aby zapewnić, że jedynym sposobem dotarcia do konsumentów na ich platformach jest reklama. To mniej niż idealne dla nas, marketerów.
A kiedy myślisz o ich modelu biznesowym przez pryzmat ekonomicznej perspektywy, kiedy podaż spada, a popyt rośnie, ceny wzrosną. Oznacza to, że firmy, które zbudowały całą swoją strategię marketingową wokół optymalizacji wydatków na reklamy w Google i Facebooku, czekają na nieprzyjemny szok.
4. Zobaczymy rozwój cyfrowo natywnego CMO
Obecnie większość dyrektorów ds. marketingu w niektórych z największych firm zaczynała od tradycyjnej reklamy i marketingu offline. Ale w świecie cyfrowym te strategie go nie ograniczają. CMO muszą zrozumieć, że kreatywne opowiadanie historii i optymalizacja pod kątem wyszukiwarek mają znacznie większy wpływ na sukces niż alokacja wydatków na media. Myślę, że zobaczymy, jak kilka dużych firm zastąpi dotychczasowych pracowników dyrektorami ds. marketingu, którzy zaczynali w cyfrowym świecie, ludźmi, którzy rozumieją, jak sprawić, by firma naprawdę wyróżniała się w Internecie.
Zainspiruj się Zacznij angażować pokolenie natrętne, korzystając z marketingu jak firma medialna — oto jak to zrobić.5. Marketerzy będą aktywnie poszukiwać nowych kanałów pozyskiwania
Częściowo w wyniku prognozy numer trzy (rosnące koszty reklam), myślę, że wielu marketerów zajmie stanowisko przeciwko Google i Facebookowi, głęboko zaniepokojonych ideą zapewnienia tym gigantom technologicznym większej władzy i kontroli. W odpowiedzi będą szukać nowych kanałów pozyskiwania, które mogą być trudne do zdobycia, ale mogą przybrać formę nowych kanałów społecznościowych lub powrotu do posiadanych mediów.
6. Bańka influencer marketingu pęknie
Jest tylko tylu członków rodziny Kardashian, a koszt uzyskania ich poparcia lub poparcia innych wpływowych osób jest astronomicznie wysoki. Żarty na bok, kiedy spojrzysz poza niektóre branże – „takie jak makijaż i odzież” – nie ma zbyt wielu dowodów na to, że konsumenci kupują produkty właśnie dlatego, że popularne osoby udostępniają ich zdjęcia na Instagramie. Ceny nie mogą stale rosnąć, a ostatecznie budżety pójdą gdzie indziej.
Postrzegam influencer marketing jako bańkę mydlaną – w dużej mierze spowodowaną nieskutecznością reklamy marki. Moim zdaniem, relacje między markami i influencerami będą bez wątpienia kontynuowane, ale będzie to znacznie bardziej w stylu współpracy w zakresie treści, a nie tylko płatnych rekomendacji.
7. IGTV otrzyma wcześniejszą emeryturę
W przeciwieństwie do Instagram Stories, które moim zdaniem odniosły wielki sukces, nie przewiduję, że wiele osób nadal będzie aktywnie angażować się w InstagramTV. Format nie jest wystarczająco łatwy do przekąszenia, aby zaspokoić potrzeby użytkowników przeglądających media społecznościowe (szybki hit dopaminy) i nie znalazł miejsca obok YouTube na dłuższe korzystanie z treści.
Zamiast wytrwać bezskutecznie, myślę, że Facebook zdecyduje się zamknąć IGTV i ponownie rozważyć swoją ofertę długich filmów wideo.
8. Facebook Messenger będzie rósł jako platforma reklamowa
Reklamy na komunikatorze istnieją już od jakiegoś czasu, ale jeszcze nie wystartowały. Ponieważ coraz więcej rozmów na temat marek i produktów odbywa się w prywatnych grupach kontrolowanych przez Facebooka, takich jak Messenger i WhatsApp, nie sądzę, że minie dużo czasu, zanim bardziej wyrafinowana oferta reklamowa zostanie dodana do tych platform. Przewiduję, że ta oferta zapewni firmom lepszy sposób na znalezienie się we właściwym miejscu we właściwym czasie i że zaczniemy widzieć tę nową ofertę w 2020 roku.
9. Wzrost liczby niszowych subskrypcyjnych produktów medialnych
Rok 2019 był właściwie świetnym rokiem dla mediów niszowych. Dzięki Patreon i innym usługom oferującym konsumentom sposób na przekazanie niewielkich kwot w celu uzyskania treści od dziennikarzy, twórców treści i komentatorów, pieniądze napływają z powrotem do branży medialnej w bardzo fragmentaryczny sposób.
Widzę, że ten trend się utrzymuje, a wydawcy skupiają się na bardzo konkretnych subkulturach i społecznościach, regularnie dostarczając kreatywne i komentujące treści, które przyciągają uwagę małych odbiorców.
10. E-mail marketing odrodzi się
Jest coś niesamowicie prostego i skutecznego w poczcie e-mail. Jeśli masz czyjś adres e-mail, możesz wysyłać mu rzeczy bezpośrednio, bezpłatnie i bez pośredników. Ten fakt jest zabezpieczeniem przed wszelkimi wahaniami w wyszukiwarkach i mediach społecznościowych, które moim zdaniem zaczną przynosić jeszcze większą wartość w coraz bardziej niespokojnym środowisku marketingowym.
Wyzwaniem dla firm będzie rzetelne traktowanie e-mail marketingu jako kanału marki, jak i kanału pozyskiwania. Myślenie o poczcie e-mail jako o sposobie pielęgnowania i konwertowania klientów oznacza, że stracisz pełny potencjał komunikacji z rzecznikami niebędącymi rzecznikami klientów, którzy są istotną częścią dystrybucji szeptanej.
Co myślisz? Z czym się nie zgadzasz? Jakieś prawdopodobne duże zmiany, których mi brakuje? Daj nam znać w komentarzach poniżej.