Jako filmowiec możesz nosić wiele kapeluszy. Kiedy na przykład nosisz kapelusz historyka, rejestrujesz ważne wydarzenia, aby móc je wykorzystać w przyszłości. Z drugiej strony czapka narratora zmusza cię do opowiedzenia wizualnej opowieści, która ma początek, środek i koniec.
Z drugiej strony kapelusz artysty wydobywa w tobie cyganerię, umieszczając cię w lidze z Rembrandtem, Picassem i Van Goghiem. Kiedy masz na sobie kapelusz artysty, światło staje się twoją paletą, a kamera twoim płótnem. Już nie „kręcisz” materiału filmowego – to jest zbyt przyziemne. Tworzysz – ośmielę się powiedzieć „komponuj” – dzieła sztuki wizualnej.
Dobra kompozycja jest prawdopodobnie najtrudniejszą umiejętnością do opanowania przez kamerzystę, głównie dlatego, że często jest to kwestia osobistego gustu. Musisz komponować obrazy wizualne własnymi oczami, wiedząc, że oczy innych ocenią Twoją pracę.
Jak więc zabezpieczyć swoje zakłady? Co możesz zrobić, aby Twój film trafił do jak najszerszego grona odbiorców? Oto kilka wskazówek dotyczących dobrej kompozycji wideo, które omówimy tutaj. Zacznijmy od podstawowej zasady, według której powinien żyć każdy filmowiec.
Złota zasada trójpodziału
Wieki temu artyści w starożytnym świecie odkryli, że jeśli malujesz lub w inny sposób umieszczasz przedmioty na prostokątnym płótnie w pewnych przewidywalnych punktach, oko łatwiej będzie płynąć po płótnie, a ogólny efekt byłby bardziej harmonijny niż po prostu przypadkowe umieszczenie ich w zdjęcie.
Ci artyści opracowali matematyczne sposoby dzielenia płótna, aby wiedzieli, gdzie umieścić swoje obrazy, aby uzyskać jak najlepszy efekt. Rezultat był znany jako Złoty Środek, a artyści od wieków używali go do komponowania przyjemnie wyglądających obrazów, które są łatwe do obejrzenia.
Dla naszych celów nie będzie jednak konieczne badanie długich, żmudnych szczegółów złotego środka. W trosce o wygodę filmowcy przyjęli zmodyfikowaną wersję złotego środka, zwaną zasadą trójpodziału.
Zasadniczo zasada mówi, że powinieneś mentalnie podzielić swoją klatkę na trzy części, zarówno w poziomie, jak iw pionie. Rezultatem jest wyimaginowana tablica w kółko i krzyżyk, która wypełnia ekran wideo. Następnie, podczas strzelania, umieszczasz kluczowe elementy swojego strzału gdzieś wzdłuż tych linii, najlepiej w punktach przecięcia linii poziomej i pionowej. Wynikiem, jak głosi teoria, jest bardziej zrównoważony obraz wizualny.
Podstawowe, mój drogi kamerzyście
Jakie są więc niektóre z kluczowych elementów Twojego ujęcia? Przede wszystkim twój temat. Twoim pierwszym impulsem może być umieszczenie obiektu w centrum kadru. Jeśli twój obiekt jest bardzo duży, jak na przykład Biały Dom, tak naprawdę nie masz innego wyboru, jak wyśrodkować go na ekranie. Jednak zasada trójpodziału ogólnie mówi, że wyśrodkowanie tematu stworzy nieciekawą kompozycję.
Aby zastosować zasadę trójpodziału, przesuń aparat tak, aby obiekt znajdował się po jednej stronie kadru, opierając się wzdłuż jednej z dwóch poziomych lub pionowych linii, najlepiej w miejscu, w którym te linie się przecinają.
Kolejnym ważnym elementem ujęcia jest otoczenie fotografowanej osoby. W plenerze możesz mieć drzewa, pojazdy, punkty orientacyjne i tym podobne. Wewnątrz znajdują się meble, okna i urządzenia, żeby wymienić tylko kilka. Jak sobie z nimi radzisz?
Najpierw zidentyfikuj tylko kilka elementów otaczających obiekt, które są ważne dla Twojego ujęcia i nad którymi masz pewną kontrolę. Dlaczego tak ważna jest kontrola nad tymi elementami? Cóż, powinieneś najpierw spróbować wykadrować ujęcie, poruszając kamerą. Jednak gdy to się nie powiedzie, nie powinieneś bać się przesunąć jednego lub więcej elementów strzału, aby dopasować je do swoich potrzeb. W końcu jesteś artystą:już nie tylko kręcisz, ale komponujesz. Na przykład ustaw krzesło tak, aby po prawidłowym ustawieniu obiektu wzdłuż jednej z „trzecich” linii krzesło również spadło na inne przecięcie linii poziomej i pionowej.
Kontynuuj w ten sposób z innymi głównymi elementami ujęcia. Pamiętaj, że najlepiej jest umieścić każdy element w sposób, który sprawi, że będzie on przyjemniejszy dla oka.
Horyzont to kolejny aspekt otoczenia obiektu, który może odegrać dużą rolę w kompozycji ujęcia. Prawidłowe ustawienie horyzontu w szerokokątnych ujęciach plenerowych może mieć wpływ na wygląd i styl ujęcia.
Ponownie, twoim pierwszym impulsem może być ustawienie horyzontu dokładnie na środku ekranu. Reguła trzech części sugeruje jednak umieszczenie go gdzieś wzdłuż jednej z dwóch poziomych linii.
Czy przesuwasz go w górę czy w dół? Ponieważ masz do wyboru dwa poziomy, musisz bawić się kątem aparatu, aż horyzont po prostu będzie wyglądał dobrze w odniesieniu do obiektu i innych elementów ujęcia. Jedną z miar poprawności jest ocena, czy umiejscowienie horyzontu pomaga uwydatnić temat, czy go osłabić.
Jest to jednak jedna z tych sytuacji, w których jako artysta musisz przejąć twórczą kontrolę nad swoim ujęciem i za pomocą zasady trójpodziału zdecydować, gdzie w ujęciu ma iść horyzont.
Gadające Głowy
Do tej pory mówiliśmy o kompozycji w terminach, które odnoszą się do każdego rodzaju tematu. Jednak gdy twoim obiektem jest człowiek, obowiązuje kilka określonych zasad.
Na przykład zasada odpowiedniego zapasu. Headroom to przestrzeń między czubkiem głowy fotografowanej osoby a górną częścią kadru. Zastosuj zbyt dużo miejsca na głowę, a obiekt wydaje się tonąć; za mało, a wzrok widzów zostanie przyciągnięty do podbródka lub szyi fotografowanej osoby.
Zgodnie z zasadą trójpodziału najważniejsze elementy powinny znajdować się w odległości jednej trzeciej ekranu od krawędzi – a w przypadku ludzi najważniejszymi elementami są oczy. Umieść je na najwyższej poziomej linii wyimaginowanej planszy w kółko i krzyżyk, a nie powinieneś mieć problemów, nawet jeśli oznacza to odcięcie czubka głowy obiektu, jak w ekstremalnym zbliżeniu.
Istnieje również zasada dotycząca pokoju prowadzącego lub przestrzeni przed obiektem. Jeśli na przykład śledzisz osobę idącą od prawej do lewej, umieść go na skrajnej prawej pionowej linii, pozostawiając pozostałe 2/3 ekranu jako pokój prowadzący. Jeśli Twój obiekt rozmawia z kimś poza ekranem po prawej stronie, umieść ją na skrajnej lewej pionowej linii.
To głębokie, stary
Kolejny krytyczny element dobrej kompozycji ma niewiele wspólnego z zasadą trójpodziału. Chodzi o dodanie głębi do twoich ujęć. To sztuczka polegająca na zastosowaniu trójwymiarowej jakości do z natury dwuwymiarowego wideo.
Najlepszym podejściem tutaj jest sprawienie, by perspektywa działała dla Ciebie. Kadruj ujęcia tak, aby obiekt lub inne elementy były kręcone pod kątem, a nie prosto.
Jeśli na przykład strzelasz do domu, nie strzelaj bezpośrednio z przodu. Zamiast tego wybierz róg domu i strzelaj, patrząc w ten róg. W ten sposób tworzysz perspektywę dla widza, pokazując, że dom jest rzeczywiście trójwymiarowym obiektem. Róg domu będzie na pierwszym planie, podczas gdy przód i bok domu wystrzelą w stronę horyzontu.
Innym podejściem jest wyraźne ustawienie obiektów zarówno na pierwszym planie, jak i w tle kadru. Jeszcze lepiej wypróbuj pierwszy plan, środek i tło. Działa to szczególnie dobrze podczas fotografowania aparatem przy ustawieniu szerokokątnym. Klasyczny przykład tej techniki:na dole na pierwszym planie znajduje się telefon na biurku. Jest kręcony z tak bliskiej odległości od aparatu, że zajmuje prawie jedną trzecią ekranu. W tle postać kobiety. Z odległości, w jakiej znajduje się od aparatu, wygląda na nie wyższą niż telefon. Gdy zbliża się, przechodząc przez środek, wydaje się rosnąć, a kiedy dociera do telefonu, widzisz tylko jej rękę, gdy podnosi słuchawkę.
Ta technika oszukuje umysł, by uwierzył, że to, co widzi, jest trójwymiarowe, podczas gdy w rzeczywistości jest to dwuwymiarowa reprezentacja świata 3D. Jeśli nie utworzysz wyraźnego pierwszego planu i tła w swoim ujęciu, widz nie będzie miał możliwości sprawdzenia, jak duże lub małe są względem siebie elementy Twojego ujęcia. W rzeczywistości to rozmycie pierwszego planu i tła może być wykorzystane do stworzenia efektów specjalnych, takich jak sprawienie, że mężczyzna, znajdujący się w tle i wyglądający na bardzo małego, wydaje się stać na kobiecej dłoni umieszczonej bardzo blisko pierwszego planu.
Wniosek
Mimo swoich technicznych aspektów i „zasad” dobra kompozycja pozostaje ćwiczeniem w artystycznym guście. Poza wytycznymi, które tutaj nakreśliliśmy, możesz wypracować własny styl kompozycyjny. Stosowanie tych wskazówek pomoże Ci rozwinąć wrażliwość wizualną i skierować Cię na drogę do lepiej wyglądającego filmu.