Żyjemy w czasach, w których prawie każda rodzina w Ameryce posiada kamerę wideo i oprogramowanie do edycji, nawet jeśli nigdy ich nie szukali. Każdy, kto ma połączenie z internetem, może umieścić swoje wideo online w miejscu, w którym mogą go oglądać wszyscy na świecie. Sieć dała każdemu, kto tego chce, dostęp do znacznie większej ilości informacji, niż może zapewnić sama szkoła filmowa. Świat produkcji wideo wszedł w złoty wiek. Nie ma już wymówek, aby nie dążyć do celów, które chcesz osiągnąć dzięki filmowi.
Pod koniec lat 90., kiedy przeciętny Amerykanin z klasy średniej mógł kupić oprogramowanie do edycji wideo, które można uruchomić na swoim domowym komputerze, który już posiadał, stało się jasne, że wkraczamy w nową erę produkcji wideo. Kamery konsumenckie były już powszechne, ale wraz z nieliniowymi montażystami wchodzącymi do domów ludzi, jakość produkcji zarezerwowana była tylko dla profesjonalistów lub tych, którzy chcą wydać tysiące na sprzęt jednozadaniowy. Produkcja wideo dla konsumentów utrzymywała się na tym etapie przez około 10 lat, ponieważ ludzie nagrywali materiał SD na swoich domowych kamerach i montowali na swoim komputerze PC lub Mac.
Jednak w ciągu ostatnich kilku lat zaobserwowaliśmy gwałtowny wzrost w procesie produkcji wideo na poziomie konsumenckim. To efekt coraz tańszych komputerów i kamer, które wkraczają do każdego urządzenia elektronicznego w domu. Kiedy Projekt Blair Witch wyszło, ludzie byli zdumieni, że ktoś może nakręcić cały film, który zostanie wydany na całym świecie, na prostej konsumenckiej kamerze. Dzisiaj iPhone 4S może z łatwością nagrywać wideo lepszej jakości i kosztować znacznie mniej.
Uważam, że jedynym powodem, dla którego nie widzieliśmy jeszcze ogólnokrajowego filmu nakręconego w całości smartfonem, jest po prostu fakt, że poprawę jakości obrazu i funkcjonalności można kupić za mniej niż tysiąc dolarów. To nie tylko koszt wysokiej jakości kamer i dostępność oprogramowania do edycji, które zapewniają masom dobrze wyglądające wideo, ale także rozmiar. Okazuje się, że statyw z głowicą płynową, który może obsługiwać kamerę o wadze 3 funtów, nie kosztuje dużo pieniędzy. To samo można powiedzieć o wózkach suwakowych, wysięgnikach, a nawet stabilizatorach.
Oczywiście niektóre urządzenia są tak samo drogie, jak nigdy dotąd. Na przykład światła i mikrofony nie wydają się taniej, ale żyjemy w dobie internetu. O wiele łatwiej jest uczyć się od innych, jak zbudować własną platformę oświetleniową, a nawet ADR w jakości studyjnej bezpośrednio na laptopie lub iPadzie. Kamery i systemy montażowe z dnia na dzień stają się coraz tańsze, a swobodny przepływ informacji w Internecie sprawia, że włamanie się do produkcji wideo jest łatwiejsze niż kiedykolwiek. W rezultacie Hollywood traci swoją pozycję w branży filmowej, co jest dobre zarówno dla konsumentów, jak i producentów świetnych filmów.