Dobrze znane terminy z brytyjskiego życia szkolnego
Plecak
Wszyscy pamiętamy, jak nosiliśmy naszą ulubioną torbę, aby przynieść nasze książki do szkoły. Niezależnie od tego, czy mogłeś wybrać swój własny, czy rodzice zmusili cię do noszenia najbardziej praktycznej torby na książki, jak nazywałeś swój plecak? Dane z wyszukiwań wykazały, że osoby z Liverpoolu, Sheffield i Glasgow najczęściej nazywają to plecakiem, podczas gdy mieszkańcy Londynu, Manchesteru, Newcastle upon Tyne i Belfastu to jedyne miasta, które mogą używać terminu plecak. Londyn używa również terminu torba na książki częściej niż jakiekolwiek inne miasto w Wielkiej Brytanii.Napój bezalkoholowy
Niezależnie od tego, czy ustawisz się w kolejce w sklepie z tuckami w porze lunchu, czy przyniesiesz własną z domu, Wielka Brytania jest podzielona, jeśli chodzi o ogólne warunki stosowane w przypadku puszki coli. Podczas gdy Londyn używa „napojów gazowanych” częściej niż jakiekolwiek inne wymienione miasta, Belfast jest wyjątkowy w określaniu napojów bezalkoholowych jako „minerały”. Jeśli znajdziesz się w środkowej części kraju, jest bardzo mało prawdopodobne, że usłyszysz słowa „gazowany pop” lub „gazowany sok”, chociaż używają klasycznego „napoju bezalkoholowego” częściej niż w jakimkolwiek innym miejscu.Tottenham Cake
Kochaj je lub nienawidź, nie ma wątpliwości, że każdy uczeń brytyjskiej szkoły zapamięta te klasyczne desery w porze lunchu (lub kolację, jeśli jesteś z północy!). nostalgicznie słodkie smakołyki. Liverpool i Birmingham mówią tak, jak jest, najczęściej używając „ciasteczek szkolnych”, opisując te ciastka ze szkoły! Chociaż są to biszkopty z lukrem, Cardiff, Middlesbrough i Sunderland ze wszystkich miast najmniej nazywają je „lodowymi biszkoptami”, podczas gdy termin ten jest używany do pewnego stopnia w pozostałej części Wielkiej Brytanii.Lodowy lizak
Ochłodzenie mrożoną przekąską przywołuje wspomnienia z wakacji, ale jak je nazywałeś? Londyńczycy używają określenia „popsicle” najczęściej, kiedy udają się do furgonetki z lodami, podczas gdy reszta kraju znacznie rzadziej opisuje w ten sposób mrożonego lizaka. Liverpool stawia to na głowie, a termin lody na patyku jest najczęściej używany ze wszystkich najpopularniejszych terminów!Dzień Własnych Ubrań
Pamiętasz ekscytację związaną z brakiem munduru? Chociaż ta nowość dnia zdarzała się tylko raz lub dwa razy w roku, można śmiało powiedzieć, że była to jedna z najważniejszych atrakcji szkolnego życia! „Dzień własnego ubrania” jest zbiorczo używany w całej Wielkiej Brytanii, ale jeśli jesteś z Londynu, możesz być bardziej zaznajomiony z „dniami mufti”, terminem, który nie jest tak często używany gdzie indziej. Okazało się, że osoby z Birmingham używają terminu „darmowy dzień ubioru” tak samo jak każdego innego terminu, nazwy, której raczej nie usłyszysz w Glasgow, Southampton, Portsmouth, Liverpoolu czy Newcastle Upon Tyne.Woggle
Jeśli drapiesz się po głowie, a słowo „kołysanie” zatrzęsło ci głową, to na pewno nie jesteś z Brighton! Większość miast w Wielkiej Brytanii zna je jako piankowy makaron lub pływający makaron, pływające rurowe pływaki, których każdy uczeń używał jako prowizorycznego miecza w pewnym momencie uczęszczania na lekcje pływania. Przechodząc od razu do sedna, mieszkańcy Glasgow i Brummies nazywają to „makaronem basenowym”. Przynajmniej na jednym z nich zawsze był tajemniczy ślad po ugryzieniu… Przyznaj się, minęło już wystarczająco dużo czasu!Walka
Dla niektórych nie jest to najprzyjemniejsze wspomnienie szkolne, ale każdy uczeń szkoły w Wielkiej Brytanii widział kiedyś bójkę na placu zabaw w swojej szkolnej karierze. Z pewnością wszyscy pamiętamy, jak wykrzykiwano pewien termin w czasie przerwy, kiedy wybuchła bójka, a nauczyciel matematyki podbiegł, by ją przerwać, zupełnie poza ich strefą komfortu! Jest mało prawdopodobne, aby mieszkańcy Liverpoolu i Manchesteru nazwali to „zabawą”, ale badania wykazały, że „złom” i „prostownica” były obficie używane na tych północnych placach zabaw! Prostownica jest również najczęściej używana w Stoke-on-Trent, podczas gdy w Coventry w równym stopniu używa się prostownicy i barneya.Przerwa
Czas między naszymi lekcjami był mniej więcej wspólny dla całego kraju. To, co do nich mówiliśmy, to jednak nie tak bardzo. Osoby z Reading częściej określają okresy między lekcjami po prostu jako „przerwę”, krótką, ale słodką i od razu na temat. Stwierdzono, że miasta rozciągające się od południa, aż po Szkocję, takie jak Coventry, Bournemouth, Leicester i Edynburg, używają terminu „przerwa” częściej niż jakiekolwiek inne powszechnie używane terminy na tę porę dnia.Guma
Wszystkie przybory szkolne, których używaliśmy w szkole, znikały w ten czy inny sposób. Zawsze był ten jeden kolega z klasy, który prosił o pożyczenie czegoś z twojego piórnika i nigdy więcej się nie pojawił. Ołówki są zbiorczo określane w ten sam sposób w całym kraju, ale co z przedmiotem, którym usuniesz swoje błędy? Patrząc na północ, Manchester, Leeds, Liverpool, Sheffield i Glasgow nazywają to gumką, podczas gdy jest mało prawdopodobne, aby usłyszeć gumkę, gumkę do wycierania lub gumkę do ołówka używaną w tych miastach, podczas gdy londyńczycy opisują ten przedmiot jako „gumkę”.Bułka chlebowa
Być może druga co do wielkości ogólnokrajowa debata, tuż za wymową scone, tak nazwalibyśmy bułkę, która otaczała nasze nadzienie do kanapek. Badanie przeprowadzone przez YouGov wykazało, że bułka lub po prostu bułka jest najczęściej używana przez 52% mieszkańców Wielkiej Brytanii, a liczba ta rośnie wraz z podróżą na południe. Preferowanym terminem w Birmingham i Leicester jest „cob”, rzadziej używany w całym kraju przez zaledwie 8% osób, podczas gdy mieszkańcy Mancunia i Liverpudlian preferują termin „barm”. Ci z West Midlands są bardziej skłonni mówić „bap”, a mieszkańcy Yorkshire używają bardzo brytyjskiego „ciastka herbacianego”. Przy tak wielu różnych nazwach bułki wystarczy, że zrobimy coś tak prostego, tak zbyt skomplikowanego! Ponieważ nazwy tych dobrze znanych terminów używanych w szkołach w Wielkiej Brytanii różnią się w zależności od miasta, wyraźnie widać, że wszyscy mamy te same wspomnienia, pod różnymi tytułami. Czy jesteś miłośnikiem popsicle z Południa unoszącym się na woggle, czy mieszkańcem północy noszącym herbatniki w plecaku?