Przechodzenie z aparatu do aparatu. Marka do marki. Czy to przyprawiające o mdłości przekleństwo, czy po prostu radość z technologii? Dowiedzmy się, jak wybrać sprzęt wideo.
Jeśli śledzisz ten blog od dłuższego czasu, być może zauważyłeś wspólny temat dotyczący sprzętu i elementów aparatu. Często piszę zwykle z perspektywy „właściciela tego aparatu” lub „jako posiadacza tego obiektywu”. I to dotyczy kilku marek i różnych modeli w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Niektórzy mogą się zastanawiać:„Ile aparatów potrzebuje ten facet?” Realistycznie muszę przyznać, że mam niewielki przypadek zespołu nabywania sprzętu. Może.
Syndrom nabywania sprzętu (G.A.S.)
Syndrom nabywania sprzętu to zabawny termin internetowy nadawany ludziom, którzy nieustannie kupują najnowszy sprzęt, zamiast trzymać się swojego systemu i go opanowywać. Z tym terminem wiąże się nieco uwłaczające skojarzenie. Jest również używany do opisywania ludzi, którzy nieustannie ulepszają swój sprzęt w krótkich odstępach czasu, mając nadzieję, że podniesie to również ich poziom umiejętności. Jednak czy możesz mieć G.A.S. po prostu dlatego, że lubisz kamery i odkrywasz, co może, a czego nie może zrobić następny? Tak myślę. I w samoobronie muszę stwierdzić, że przejście z Sony A7R IV za 3500 USD do Fuji X-T3 za 1000 USD jest przeciwieństwem modernizacji systemów, z nadzieją również na zwiększenie umiejętności.
Przyjrzyjmy się, co posiadałem przez ostatnie dziesięć lat.
- 2010:Canon 550d
- 2011:Canon 5D Mk II
- 2012:Canon 5D Mk II, czerwony ONE MX, Nikon FM2 (film 35 mm)
- 2013:RED ONE MX, Nikon FM2
- 2014:RED ONE MX, Nikon FM2
- 2015:Lumix GH4
- 2016:Lumix GH4
- 2017:Lumix GH5, Ursa Mini 4.6k
- 2018:URSA Mini 4.6k, Fuji X100F
- 2019:Fuji X100F, BMPCC4k, Canon EOS 3 (film 35 mm), Sony A7 III, Sony A7RIV
- 2020:Sony A7RIV (obecnie sprzedany), Fuji X-T3, Lumix S1H
Widzimy więc, że w większości przypadków niekoniecznie była to bezpośrednia modernizacja lub przypadek syndromu nabywania sprzętu. Jestem pewien, że wielu nie rozważyłoby sprzedaży kamery kinowej RED ONE MX do 8-bitowego GH4 jako realnej aktualizacji. Jednak zaintrygował mnie ten mały aparat, a RED ONE stał się zbyt nieporęczny.
Należy zwrócić uwagę na dwie istotne rzeczy. Przez większą część tej listy nigdy nie byłem w sytuacji finansowej, aby kupić aparat, nie sprzedając tego pierwszego. Dlatego jeden model zwykle odpadał rok po przejęciu. Po drugie, lubię mieć dedykowany film i osobny aparat fotograficzny. Moje główne źródło dochodów to tworzenie i pisanie o filmie i wideo. Gdybym miał użyć hybrydy na niezobowiązujący spacer fotograficzny i zepsuć aparat, mam kłopoty. Dodatkowo istnieją funkcje filmowania, które lubię mieć, a których zazwyczaj nie ma w kamerach hybrydowych.
W związku z tym podzielmy niektóre elementy wyjaśniające, dlaczego przejechałem tak dużo sprzętu.
Korzyści z jazdy na rowerze na rowerze
Pierwsze pytanie, które może przyjść do głowy, to:Dlaczego po prostu nie wypożyczyć sprzętu? To ważne pytanie. Jednak po krótkim czasie szybko zaczyna kosztować dużo więcej w przypadku wynajmu niż sprzedaży. Kupiłem Sony A7 III za 2000 dolarów w maju 2019 roku. Kiedy zdecydowałem się na Sony A7R IV, rozstałem się z A7 III za 1700 dolarów w połowie listopada. Strata 300 USD lub z innego punktu widzenia wynajem za 1,38 USD dziennie przez 217 dni. Dla porównania, samo wynajęcie A7 III na sześć tygodni (nie mogę wypożyczyć na dłużej) od czołowej brytyjskiej wypożyczalni aparatów, kosztowałoby 734 USD.
Poza tym życie z aparatem z natury różni się od wypożyczenia aparatu na tydzień lub dwa. Często stwierdzam, że kiedy masz nowy aparat tylko na krótki okres, nigdy nie czujesz się całkowicie komfortowo z (nowym) systemem, a bóle wciąż rosną. Dopiero po kilku miesiącach solidnego strzelania staje się to jak posiadanie dodatkowego wyrostka.
Drugorzędną korzyścią płynącą z jazdy na rowerze przez sprzęt jest to, że dobrze poznajesz mocne i słabe strony każdego producenta. Jako ktoś, kto pisze recenzje, mogę powiedzieć, że czytanie swojej recenzji lub oglądanie zestawienia na YouTube nigdy nie jest tym samym, co samodzielne korzystanie z aparatu przez kilka miesięcy. Słabość na papierze może wydawać się powszechnym problemem, ale z drugiej strony nie jest to aż tak wielka sprawa.
Na przykład Blackmagic Pocket Cinema Camera 4K ma straszną żywotność baterii. W swojej recenzji zauważyłem, że pojedyncza bateria wystarczyłaby na około 40-50 minut. Realistycznie to nie jest idealne. W ogóle. Ale po prawie dwóch latach używania tego aparatu nie stanowiło to problemu, biorąc pod uwagę, że mam w szufladzie tak wiele LP-E6. Na przeciwległym końcu tej skali reklamowana siła aparatu może nie zawsze być idealna dla Twojej pracy. Matryca o rozdzielczości 61 megapikseli w A7R IV generuje ogromne pliki (około 120 mb na zdjęcie w formacie RAW), a praca z tymi zdjęciami w Lightroomie zaczęła przyprawiać o ból głowy po kilku miesiącach użytkowania.
Oczywiście należy się zająć tym, że chociaż oszczędzasz pieniądze na wynajmie sprzętu, ostatecznie po każdej sprzedaży ponosisz stratę netto. I chyba muszę stwierdzić, że chociaż uwielbiam pozyskiwać najnowsze technologie, nie wystarczają one do oszczędzania pieniędzy. Tak samo chciałbym mieć aparat w swoim posiadaniu przez co najmniej dwa lata. Ostatecznie do tego sprowadza się cały cykl — znalezienia aparatu, który wydaje się być dodatkową kończyną.
Moim ulubionym (wciąż) aparatem, który posiadałem/używałem, był Fuji X100F. Renderował obrazy dokładnie tak, jak chciałem, funkcjonalność była niesamowita, a aparat był kompaktowy i stylowy. Jedynym powodem, dla którego go sprzedałem, było zrobienie miejsca dla Fuji X100V, ale wtedy COVID-19 stał się problemem globalnym. Miałem wrażenie, że kupno kompaktowego aparatu na leniwe dni spacerując po wybrzeżu było właśnie niewłaściwą rzeczą do kupienia w marcu. Potem, gdy świat produkcji zatrzymał się i wprowadzono ograniczenia dotyczące podróżowania, pomyślałem, że rozsądnie byłoby sprzedać konfigurację Sony A7R IV, aby uzyskać siatkę bezpieczeństwa, zanim będzie potrzebna szybko. Byłem jednak bez aparatu fotograficznego, a z miłości do systemu Fuji postanowiłem połączyć wymienność A7R IV z matrycą X100F z X-T3. I prawdopodobnie pozostanę przy serii X-T przez jakiś czas.
Najlepszy sposób na zmianę biegów
Jak już wspomniano, jazda na rowerze przez sprzęt nie jest dobrze prosperującym przedsięwzięciem, zwłaszcza jeśli zmieniasz się na zupełnie nowego producenta i chcesz zmienić soczewki zamiast używać adaptera obiektywu. Jeśli jednak następna kamera może z natury zapewnić ci więcej pracy, podczas gdy koszt jej sprzedaży będzie na minusie, ogólnie rzecz biorąc, inwestycja jest opłacalnym przedsięwzięciem.
Rynek wtórny to wrogie terytorium. Można było kupić zupełnie nowy aparat w sklepie detalicznym, zrobić dwa zdjęcia, a aparat oficjalnie stracił pełną cenę detaliczną. Jest to jeszcze bardziej rozpowszechnione w przypadku kamer z zakresu od 2 000 USD do 3 000 USD. Jest kilka rzeczy, które możesz zrobić, aby utrzymać wysoką cenę po sprzedaży, na przykład utrzymywać pudełko, instrukcje i plastikowe etui w najlepszym możliwym stanie. Brzmi to jak drobiazg, ale przekonałem się, że im bliżej kupujący ma do czynienia z otwarciem nowego aparatu, tym więcej możesz sprzedać swój aparat.
Nowy model
Kamera jest narzędziem, a narzędzie ma być używane. Przy ciągłym użytkowaniu ostatecznie pojawią się oznaki zużycia. Choć ślady zużycia sztalugi malarza lub notatnika poety wskazują, że zostały one dobrze wykorzystane, będziesz chciał zminimalizować zużycie, jeśli masz wrażenie, że później sprzedasz swój aparat.
Zgodnie ze standardową praktyką zawsze noszę aparaty w skórzanym etui i umieszczam osłonę ekranu na ekranie LCD, aby zminimalizować wszelkie uderzenia i zadrapania.
Sprzedaj podobne akcje
Rynek aparatów fotograficznych można do pewnego stopnia porównać do giełdy. Wraz z ogłoszeniem nowego modelu istniejący model natychmiast traci część swojej wartości na rynku wtórnym. A w dniu premiery nowego modelu i każdego dnia później, gdy rynek wtórny zostaje zalany poprzednim modelem przez sprzedawców, którzy dokonali aktualizacji, cena spada jeszcze bardziej.
W zależności od modelu, który chcesz sprzedać, będziesz chciał uniknąć czekania na ogłoszenie nowego modelu, aby zmaksymalizować sprzedaż. Pamiętaj, aby okresowo sprawdzać blogi (takie jak nasz), które donoszą o plotkach dotyczących aparatu. Chociaż jest to rzadkie zjawisko, czasami możesz sprzedać swój aparat z zyskiem — jeśli podaż jest niska, a popyt wysoki. BMPCC 4K sprzedawał się za prawie 500 USD więcej niż sugerowana cena detaliczna przez prawie sześć miesięcy po premierze. Sądząc po ostatnich aukcjach eBay, Lumix S5 wkrótce podąży za jego krokami.
Sprzedawać za cenę rynkową czy spokój ducha?
Dla wszystkich celów i celów, pomimo licznych oszustw, które nękają sprzedawców aparatów, nadal uważam, że eBay jest opłacalnym gospodarzem do wystawiania mojego sprzętu fotograficznego na sprzedaż — przynajmniej tutaj, w Wielkiej Brytanii. Jednak pesymista we mnie wciąż czuje się nieswojo, jeśli chodzi o wystawianie naprawdę wartościowych przedmiotów. Z tego powodu zacząłem używać MPB.com do bardzo drogich aparatów. MPB to internetowy sklep z aparatami fotograficznymi, który kupuje również używany sprzęt. Działa to podobnie do handlu grą w Gamespot. Jednak wycena MPB opiera się również na stanie sprzętu fotograficznego. Oczywiście, podobnie jak w przypadku handlu grą na Gamespot, uderzasz w rzeczywistą wartość rynkową, ponieważ sprzedawca zamierza zarobić. Jednak kiedy sprzedaję aparat za 3500 USD i jest szansa, że coś może pomylić ze sprzedażą w serwisie eBay, osobiście wolę wziąć to uderzenie i mieć spokój ducha, sprzedając go do sklepu fotograficznego.
Jako kontrargument do tego, sprzedałem kilka aparatów na eBayu i wyraźnie stwierdzam w moim opisie „brak nowych kupujących”. Pierwsza oznaka oszustwa. A już trzy razy aparat lub obiektyw został kupiony przez kupującego z nowym kontem i zerową informacją zwrotną. Nieco irracjonalnie wysłałem aparat w nadziei, że jeśli coś pójdzie nie tak, będę chroniony przez ochronę sprzedawcy eBay, a każda sprzedaż była w porządku. Myślę, że w pewnym momencie ktoś musi utworzyć nowe konto.
Czasami mniej znaczy więcej
Wcześniej w artykule stwierdziłem, że moim ulubionym aparatem był Fuji X100F, ale został sprzedany, aby zrobić miejsce dla nowszego modelu, jednak zakup został wstrzymany z powodu COVID-19.
Czasami stwierdzam, że w przypadku bardziej hałaśliwych aparatów fotograficznych — wyposażonych w imponujące funkcje i wyposażone w jedyne w swoim rodzaju technologie — temat fotografii i filmowania może stać się zbyt kliniczny. To potencjalnie przytłaczający składnik, którego nie trzeba paść ofiarą, jeśli stale nabywasz sprzęt tylko dla najnowszej technologii.
A7R IV jest prawie wystarczająco sztucznym aparatem średnioformatowym ze swoim rozmiarem czujnika i zamierzałem w pełni wykorzystać ten czujnik do rejestrowania krajobrazów. W związku z tym szybko znalazłem się przytłoczony elementami zewnętrznymi, których potrzebowałem, aby zrobić satysfakcjonujące zdjęcie w korelacji z zapłaconą za nie ceną. Obejmuje to różne filtry grad ND, uchwyt filtra, filtr polaryzacyjny, obudowę filtra i lista jest długa.
Dzięki X100F fotografia była procesem organicznym. Mógłbym może spierać się nawet blisko filmu 35mm. Wyciągnij aparat z kieszeni, wskaż i kliknij.
To jedno z moich ulubionych zdjęć zrobionych X100F podczas jazdy do domu z fantastycznego dnia na plaży. Jeśli chodzi o elementy techniczne zdjęcia, światła wokół słońca są lekko przycięte, a czas otwarcia migawki był wolniejszy niż prędkość samochodu, co skutkowało rozmytym pierwszym planem. Ale na jednym zdjęciu uchwycił ten dzień. Na zawsze zacementowane w pikselach.
Jeśli nieustannie poszukujesz najnowszego sprzętu ze względu na wzrost wydajności technologicznej, pamiętaj, że nie zawsze oznacza to ulubione obrazy.
Ostateczne myśli
Ta forma nabywania sprzętu nie jest do końca idealna, ani nie jest praktyczna na dłuższą metę. Należy zauważyć, że jako pisarz techniczny mogę być w lepszej sytuacji niż inni; im więcej technologii aparatu używam, tym więcej treści mogę omówić. Ale jest kilka zalet (jak wspomniano). Może to być tańsze niż wypożyczenie aparatu na kilka tygodni, a naprawdę dowiesz się, czego chcesz od aparatu i jakiego producenta możesz go znaleźć. I odwrotnie, nigdy nie odzyskasz początkowych wydatków i sprzedaży proces może przyprawiać o mdłości podczas rozstania z towarami o dużej wartości.
Dopóki nie kupujesz ciągle aparatów z nadzieją, że następny model poprawi twoje umiejętności, nie sądzę, że jest coś z natury złego w przejściu przez sprzęt fotograficzny, aby zobaczyć, co działa dla ciebie.