REC

Wskazówki dotyczące nagrywania, produkcji, edycji wideo i konserwacji sprzętu.

 WTVID >> Wideo >  >> wideo >> Porady dotyczące fotografii

Czego lekcje życia mogą Cię nauczyć o fotografii?

Zdjęcie mojej nowej szalonej rodziny autorstwa Mii McCloy

Kilka miesięcy temu wyszłam za mąż. (Konfetti! Serpentyny! Ciasto, jeśli je masz!) Robiąc to, wzięłam cudownego męża i trzy kochane pasierbicy. Dodaj do tego moich dwóch uroczych synów, a otrzymasz łącznie siedem osób dzielących kilka łazienek, kuchnię i lwią część mojej cierpliwości. Nagle rzeczy, takie jak planowanie posiłków i kupowanie hurtowe, przeszły z koncepcji, o których słyszałem, do jedynej rzeczy, która trzyma mnie z dala od placówki leczenia szpitalnego. Aby oszczędzić mi zdrowego rozsądku i umożliwić mi robienie setek rzeczy do prania każdego dnia, wszystko w moim życiu zostało usprawnione z konieczności lub domyślnie, w tym moja działalność fotograficzna.

Chociaż jest to ciągły postęp, pewnego dnia, kiedy składałem górę ubrań, pamiętając prostsze czasy, zdałem sobie sprawę, że wykonuję jedne z moich najlepszych prac w ciągu ponad dekady bycia profesjonalnym fotografem. Muszę założyć, że jest to częściowo spowodowane usprawnieniem wszystkiego, od stylu fotografowania po proces edycji, a częściowo dlatego, że zmiany w moim życiu osobistym zmusiły również moje życie zawodowe do dostosowania. Jak dotąd wszystko na lepsze, jeśli nie liczyć prania. Kocham ich szaleńczo, ale posiadanie pięciorga dzieci nie jest dla wszystkich. Jeśli nie chcesz przeprowadzać społecznego eksperymentu z małą armią dzieci tylko po to, by sprawdzić, czy to poprawi twoją fotografię, oto kilka lekcji, których się ostatnio nauczyłem i jak możesz to zastosować we własnej fotografii.

Czego lekcje życia mogą Cię nauczyć o fotografii

Praca jest bardziej sensowna i zrównoważona

Brzmi to cudownie, ale tak naprawdę to tylko efekt uboczny mojego ciągłego braku czasu. W przeszłości każdy obraz, który z jakiegokolwiek powodu wpadł mi w oko, był poddawany edycji i dostarczany klientowi. Dodałoby to godziny do każdej pracy, którą podjąłem. Teraz tylko naprawdę, naprawdę dobre rzeczy ujrzą światło dzienne lub gałki oczne mojego klienta. Obrazy, które kiedyś wymagały dziesięciu minut edycji tylko dlatego, że widziałem w nich choć odrobinę ładnego, są teraz skasowane, ponieważ wiem, że zniszczą tylko gotowy produkt jako całość. Fotografuję z większym celem, ponieważ mam ograniczenia czasowe, których nigdy wcześniej nie miałem.

Czy cierpią moi klienci? Nie. Otrzymują jakość zamiast ilości.

Również słysząc „ALE TO NIE JEST SPRAWIEDLIWE!” mniej więcej tysiąc razy dziennie stawia sprawiedliwość w zupełnie nowej perspektywie. To również stawia dzieci w zupełnie nowej perspektywie, ale to kolejna kula wosku – niemożliwa do zidentyfikowania i prawdopodobnie przyklejona do podłogi w mojej kuchni.

Kiedyś nie miałem prawdziwych godzin pracy. Kręciłem, kiedy pozwalał na to mój harmonogram i kiedy potrzebowali klienci. Zmontowałem późno w nocy, kiedy dzieci już spały. Odpowiadałem na e-maile, kiedy się do tego dostałem. Korzystałem z pracy w domu, jak tylko mogłem. Nie zrozum mnie źle – spędzanie całego dnia w spodniach do jogi to wciąż olbrzymia zaleta, ale teraz mam godziny pracy. Odpowiadam na e-maile tak szybko, jak to możliwe, nawet jeśli to oznacza z mojego telefonu, czekając na pasie do wspólnych przejazdów w jednej z trzech różnych szkół, w których podrzucam i odbieram dzieci. Nie widzę już wschodu słońca pod koniec mojego dnia pracy, bo szczerze mówiąc jestem zbyt zmęczona, żeby nie spać po 22:00. Teraz. Moi klienci dostają każdą uncję mnie, na jaką zasługują. Ale moja działalność fotograficzna nie zajmuje już mojej duszy. To sprawiedliwe dla wszystkich.

WSKAZÓWKA:nie pozwól, aby fotografia przejęła kontrolę nad Twoim życiem.

Dotyczy to zarówno hobbystów, jak i profesjonalistów. Równowaga między życiem zawodowym a prywatnym zawsze była dla mnie trudna, ale jakkolwiek banalnie to zabrzmi, wszyscy musimy uczciwie i często dokonywać ponownej oceny. Strzelaj, co możesz, edytuj, kiedy możesz, dostarczaj, gdzie możesz. W przeciwieństwie do każdego cytatu fotograficznego, jaki kiedykolwiek słyszałem, ujęcia można przeoczyć – jutro będzie milion innych okazji na niesamowite zdjęcie.

Dowiedz się, jak odmówić

Kiedyś tak było, że jeśli ładnie mnie poprosisz, podejmę się każdego zadania. Robienie zdjęć domów, mimo że nie mam sprzętu lub know-how, którego wymaga fotografia nieruchomości? Obstawiasz! Czy robisz zdjęcia produktowe dla kuzyna chłopaka twojej najlepszej przyjaciółki? Zapisz mnie! Chcesz, aby profesjonalny fotograf spędzał czas w sobotnie poranki na meczach małej ligi Twojego dziecka? Oczywiście że będe! Teraz nie tak bardzo.

Nie tylko nie mam takiego czasu, nie mam ochoty. Wydaję wszystkie „robienie-czegoś-czego-nie-chcę-robić” Mogę poświęcić czas na opiekowanie się wycieczkami terenowymi w gimnazjum i zabieranie dzieci do dentystów, lekarzy, na randki i na rogi ulic z napisami „Free To Good Home”. Nie chcę robić fotografii nieruchomości, produktów, sportu ani kilkunastu innych rodzajów fotografii. Chcę robić taką fotografię, w której jestem dobra i jaką lubię robić. Po drugiej stronie tej monety po prostu nie mogę robić przysług, jak kiedyś. Kolejka na minutę mojego czasu zaczyna się tutaj i cofa się dość daleko. Pozwalam ludziom przecinać linię przez cały czas, więc będziesz tam przez chwilę czekać.

WSKAZÓWKA:po prostu powiedz nie!

Kiedy w twoim wnętrzu wydaje ci się, że nie jest to praca, którą chcesz lub możesz wykonać, kiedy pomysł nie jest ekscytujący ani zabawny na żadnym poziomie, kiedy musisz pracować z ludźmi, którzy sprawiają, że jesteś nieszczęśliwy, powiedz „nie”. Kiedy jesteś przytłoczony, z tyłu i czujesz, że wzięcie na siebie jeszcze jednej rzeczy może cię złamać, powiedz nie. Kiedy zostaniesz poproszony o zrobienie czegoś, co nie przyniesie ci żadnej korzyści, nawet ciepłych, niewyraźnych uczuć, odmów.

Częściej mów „Dziękuję”

Będę szczery – nie mam pojęcia, skąd to się bierze; być może ja próbuję modelować dobre maniery dla pięciorga dzieciaków, które są uczulone na słowo „proszę”. Niezależnie od tego to świetna lekcja. Kiedyś było tak, że kiedy komplementowano mnie za moją fotografię, od razu umniejszałem; nie chodzi o to, że jestem dobrym fotografem, tylko o to, że mam naprawdę piękne klientki. Nie chodzi o to, że obraz jest wyjątkowy, po prostu mam szczęście. Chodzi o to, że mam niesamowity obiektyw. Chodzi o to, że mam świetny aparat. To idealne światło właśnie się wydarzyło. To wszystko oprócz mnie. Minęło 10 lat, ale w końcu jestem w stanie powiedzieć „Dziękuję”.

Prawda jest taka, że ​​mam świetny aparat, mieszkam w pięknym miejscu na świecie, które pozwala na idealne ustawienia tła i mam naprawdę pięknych klientów. Ale jestem też naprawdę dobrym fotografem. Potrafię znaleźć światło, operować skomplikowanym aparatem na swoją korzyść, uspokoić ludzi i edytować surowy diament (obraz) do perfekcji. Choć nadal jest to dla mnie niewygodne, to musi być prawda, ponieważ robię to od jakiegoś czasu i ludzie nadal mnie zatrudniają. Wielu fotografów ma te same talenty, a nawet więcej, i ważne jest, abyśmy (wy również) zaczęli zdawać sobie sprawę, że w rzeczywistości są to talenty, a nie tylko przypadkowe przypadki szczęścia.

WSKAZÓWKA:Gdy ktoś pochwali twoją pracę, powiedz:"Dziękuję Ci!" z wielkim uśmiechem i niczym więcej.

Graj do swoich mocnych stron

To, że tak wielu ludzi mnie potrzebuje (i tylko ja) przedefiniowało mój cel. Podobnie jak odmawianie pracom fotograficznym, które nie pasują do moich umiejętności, byłem bardziej wybredny przy pracach, które są w mojej sterówce. Fotografia rodzinna często wpada mi na kolana i przez większość czasu jest dla mnie idealna. Jednak moja miłość i nienawiść do ślubów wreszcie dobiegła końca; śluby już nie są czymś, co zrobię. Podobnie jak niekończąca się edycja w celu uzyskania fantazyjnego vintage (i podobnego) tonacji. Moi klienci uzyskują zabawną i spontaniczną atmosferę fotografowania i końcowe zdjęcia w prostych kolorach lub czarno-białych. To moja najlepsza i najbardziej uczciwa praca.

WSKAZÓWKA:wypróbuj nowe rzeczy, kiedy ma to sens.

Podejmij wyzwanie, kiedy to konieczne, ale graj zgodnie ze swoimi mocnymi stronami – nie bez powodu jesteś w nich dobry.

Naładuj tyle, ile jesteś wart

Tak jak posiadanie partnera biznesowego wymusza odpowiedzialność, posiadanie osobistego partnera sprawia, że ​​patrzę na szerszy obraz. W końcu fotografia to moja praca. Tak zarabiam na życie. Są strony efektowne i zabawne (choć nie aż tak wiele, jak myślą ludzie), są też brudne i ponure strony, tak jak każda praca. Nie mogę pracować za darmo. To prawda, że ​​podejmuję się projektów pro bono (moje serce krwawi), chociaż teraz robię je o wiele bardziej selektywnie, a kiedy wiem, że przyniosą mi korzyści na dłuższą metę albo w nowym biznesie, albo w bezpłatnym marketingu.

Dawno minęły czasy, kiedy mogłem podjąć się bardzo nisko płatnego projektu bez żadnych innych korzyści tylko dlatego, że wydawało mi się to zabawne. W końcu ładuję tyle, ile jestem wart, nie należę już do tego śmiertelnie niebezpiecznego pośrednika, że ​​ładowanie jest zbyt duże, aby było dobrą ofertą, a nie na tyle, aby można je było uznać za dobre. Jakiś czas temu przeczytałem, że jak tylko nie było cię już stać, ładowałeś wystarczająco dużo. Wtedy zdawało mi się, że jest chciwy i złośliwy, ale muszę powiedzieć:przyjaciele, przeszedłem na ciemną stronę i woda jest w porządku. Klienci, których na mnie stać, zrób. Te, które nie mogą? Oszczędzają, aż mogą, albo ostrożnie korzystają z moich rzadkich wyprzedaży. Nie straciłem klientów, a co więcej, moja praca ma większą wartość.

WSKAZÓWKA:oceń swoje ceny.

Weź pod uwagę wszystko, od zużycia sprzętu po rachunki za prąd, dzięki którym komputer działa do późnych godzin porannych. Istnieje duża szansa, że ​​nie płacisz tyle, ile jesteś wart, choćby dlatego, że trudno jest zrobić taki skok i postawić dolara na czymś, co kiedyś było hobby lub czymś, co ludzie uważają za sztukę. Obiecuję ci jednak, że jeśli nie zamierzasz pobierać opłat, zrobi to ktoś inny. Więc chociaż uważam, że moja firma jest tak osobista, jak to tylko możliwe, nadal jest biznesem. Poza tym potrzeba dużo detergentu do prania, aby moja nowa siedmioosobowa rodzina była w czystych ubraniach.

Jakie inne rzeczy, których doświadczyłeś w życiu, pomogły ci dowiedzieć się czegoś o swojej fotografii? Jakie masz inne wskazówki? Podziel się w komentarzach poniżej.


  1. Oto, czego Marvel może Cię nauczyć o tworzeniu lepszych filmów

  2. Oto, co musisz wiedzieć o ruchomej grafice

  3. 5 niewygodnych prawd o fotografii

  4. Rozwiązywanie problemów 4 trudne sytuacje związane z fotografią — co byś zrobił?

  5. Co musisz wiedzieć, aby robić udaną fotografię w restauracji

Porady dotyczące fotografii
  1. 10 projektów fotograficznych, nad którymi możesz pracować w domu

  2. 5 rzeczy, które możesz zrobić, aby poprawić swoją fotografię

  3. 7 wskazówek dotyczących fotografii podróżniczej, które pomogą Ci wybrać się do miejsc

  4. Shoot to Live – Czego uczą Cię Twoje zdjęcia?

  5. Co to jest fotografia holistyczna?

  6. 5 niewygodnych prawd o fotografii

  7. 5 rzeczy, które możesz zrobić, aby poprawić swoją fotografię